Nauka języka bez nauki mówienia jest bez sensu. Dlatego trzeba nagrywać swoje wypowiedzi i porównywać je z głosem lektorki, choćby to miało nawet znacznie spowolnić wprowadzanie nowych słówek. Lepiej uczyć się 10 nowych słówek dziennie bardzo dobrze, niż 100 na niby.
Ja zalecam następujący proces nauki:
- odtworzyć 3 razy dźwięk pytania;
- nauczyć się na pamięć znaczenia i wymowy pytania;
- odtworzyc 3 razy d źwięk odpowiedzi;
- nauczyć się na pamięć znaczenia i wymowy odpowiedzi;
- ocenić się biorąc pod uwagę zarówno pytanie jak i odpowiedź.
Przy nauce mowy należy naprzemiennie czytać tekst angielski i polski słuchając jedncześnie wymowy angielskiej.
Jeśli ktoś jest wzrokowcem, to powinien wiecej uwagi zwracać na trening wymowy.
Przecież nie zdamy żadnego egzaminu jeśli nie będziemy umieli mówić po angielsku i co do nas mówią w tym języku.
Niepowodzenie w nauce języka bierze się przede wszyskim z tego, że nie potrafimy mówić i nie rozumiemy co do nas mówią.
W języku angielskim ogromną rolę odgrywa melodia zdania, jeśli nie nauczymy się jej właściwie, to nie zrozumie nas nikt poza mieszkańcami Chicagówka.