Masz racje. Odtwarzacz markowy powinien byc pod kazdym wzgledem lepszy. Tez tak uwazalem, ale kiedy wydałem 400 zl na taki, okazało się, ze "Menu" wyswietlane jest bardzo małymi znakami, bez okularów i lupy nie byłem w stanie go odczytać.
Moge używać go tylko w domu, przy biurku, na którym stoi komputer. Wiec jego przydatność do nauki jest minimalna. Słucham na nim głównie muzyki barokowej, która podobno pomaga w nauce.
Ten, o którym napisałem kosztował 40 zł, nie ma żadnego "menu" mogę więc stosować go non stop i w kazdym miejscu. Mam go już miesiąc, mam nadzieje, ze wystarczy mi na kilka, przynajmniej dwa, lata.
To by było na tyle.