kurs do samodzielnej nauki dla zaawansowanych

Temat przeniesiony do archwium.
Witam wszystkich,

chciałbym prosić Was o radę - muszę i chcę doszlifować swój język ale niestety nie dysponuję wystarczającą ilością wolnego czasu aby uczęszczać na jakiś kurs, więc myślę, że jedynym wyjściem będzie samodzielna nauka języka. Swoje umiejętności oceniam na poziomie zaawansowanym lub prawie-zaawansowanym, tzn. znam dużo słówek, natomiast to co mi sprawia największy problem to składnia zdania. Często mówiąc coś i znając odpowiednie słowa, tworzę zdania w stylu "Kali chcieć, Kali móc". Chciałbym również nadmienić, że na co dzień używam angielskiego w pracy lecz głównie w formie pisanej. Nie mam prawie żadnych problemów z rozumieniem.

Doradźcie proszę jaki kurs angielskiego byłby najbardziej odpowiedni dla mnie. Czy SITA, czy może Euro Plus +. Nie mam problemów z motywacją i jestem w stanie zmobilizować się żeby codziennie poświęcić nauce około godziny. Tylko jaki kurs byłby dla mnie najodpowiedniejszy?

Pozdrawiam wszystkich.
Trudno doradzać komuś, kto określa się jako osoba na poziomie zaawansowanym lub prawie-zaawansowanym. Dla osób nie mogących uczestniczyć w kursach stacjonarnych mogą być przydatne kursy ESKK. Szkoła ta prowadzi kursy angielskiego na wielu poziomach, możesz zacząć od poziomu zaawansowanego. Gramatykę możesz szlifować korzystając z programu Profesor Henry - Gramatyka i ebooka Angielski dla leniwych 2.bardzo pożyteczny może też być pakiet SuperMemo Worldu "Angielski? No problem!". Ja wolę ten bez plusa, ale jeśli wybierzesz ten z plusem niewiele stracisz. Polecam.
BJK - dzięki za radę. A co sądzisz o programie Advance English - Proficiency oraz Speed Up! wydanych przez Supermemo??
Dzisiaj spędziłem trochę czasu na szukaniu czegoś odpowiedniego dla mnie i właśnie to wydawnictwo przypadło mi do gustu. Jaka jest Twoja opinia na ten temat? Czy kursy ESKK są naprawdę aż tak dobre?
Aha, i jeszcze jedno. Co sądzisz o Euro Plus +. Zestaw trochę drogi ale może wary swojej ceny. Zresztą ESKK też nie jest tani...
Advance English - Proficiency oraz Speed Up! - jest tam bardzo dużo słownictwa ale: 1) brak przykładowego użycia w zdaniach-a to Tobie się przyda 2) wiele tłumaczeń w bazie można kwestionować. Polecam serwis englishtutor (używam)ale słownictwo może być zbyt podstawowe. Jednak znajdziesz tam setki przydatnych zdań gotowych do wykucia:)Dobry jest też kurs dra Krzyżanowskiego The Next Steps in English
Bardzo dobra jest seria Profesor Henry-zarówno Gramatyka jak i Konwersacje i Rozumienie ze słuchu oraz seria Tell Me More i Angielski z Cambridge.
W internecie są strony z demo tych różnych programów.Proponuję je ściągnąć i wypróbować przed zakupem.Bodajże na stronie www.igd.pl jest podstrona z testami programów multimedialnych do nauki języków obcych.
Szukaj takich testów i demo na stornach magazynów komputerowych (Komputer Świat, PC Format itp.)
Polecam te programy, które mają opcję nagrywania i porównywania twojej wymowy z poprawną wymową.I te , które bazują na nauce gramatyki i konwersacji a nie jedynie pojedynczych słówek (seria speed up).
A z tańszych serii Angielski no problem też nie jest taki zły.Podstawowe zagadnienia gramatyczne ci przypomni.
>BJK - dzięki za radę. A co sądzisz o programie Advance English - Proficiency oraz Speed Up!

Te pakiety są podzbiorami bazy "Audio-advanced English", która znajduje się w pakiecie "Extreme English", rozwijają głównie słownictwo w wersji American English. Konstrukcja ich elementów sprawia, że uczą tez myślenia po angielsku.

>Czy kursy ESKK są naprawdę aż tak dobre?

Moim zdaniem tak. Jednak znam je w wersji sprzed kilkunastu lat. W międzyczasie trochę się zmieniły. Wierzę, że na lepsze.

Pakiety Wydawnictwa "Young Digital..." są jak najbardziej godnie polecenia, zwłaszcza EuroPlus + Reward. EuroPlus + Cambridge znam tylko z wersji demonstracyjnej, po jednej lekcji z każdego poziomu, dlatego polecam go "mniej gorąco", ale polecam.

To wydawnictwo wyspecjalizowało się w opracowywaniu komputerowych wersji uznanych podręczników. Niestety w naszym ministerstwie edukacji jest taki żartowniś, który natychmiast po wydaniu pierwszej wersji programu, skreśla drukowany podręcznik z listy materiałów zalecanych dla szkół :)).
Temat przeniesiony do archwium.