Praca z językiem

Temat przeniesiony do archwium.
Cześć forumowicze :) Ja tak trochę z innej beczki. Mam aktualnie 2 lata na przygotowanie się do studiów filologicznych, ale myślę już trochę, jak rozwinąć życie zawodowe w przyszłości. Nie mam innych talentów za bardzo oprócz tego do języków i w tym kierunku kombinuję. Czy moglibyście mi z własnego doświadczenia, lub wiedzy poradzić, jakie są prace związane właśnie z językami ? Moim celem jest bardzo dobra znajomość Angielskiego, na poziomie c2 ( trochę odległe marzenie, ale do zrealizowania ) i bardzo chciałbym umieć dobrze także 2 język. Rozpocząłem naukę francuskiego i na prawdę przypadł mi do gustu. Jak myślicie, lepiej wszystkie siły i czas zaangażować w angielski, czy warto pewną część czasu zaangażować w drugi język ? Czy znajomość 2 języków na prawdę zwiększa szansę na zatrudnienie ? Podpowiem, że interesuje mnie region Podkarpacki- Rzeszów. To jednak Polska B, najbiedniejszy region, ale tutaj mam narzeczoną, tutaj chciałbym założyć rodzinę.

Jak Wy zapatrujecie się na pracę z językami, jakie są możliwości ? I co uważacie o tzw. freelancingu ? Każdą jedną opinię przyjmę z największą wdzięcznością, pozdrawiam !
Jezyki nie wystarcza. Musisz zastanowicz sie co jeszcze, np. praca w finansach.
Musisz sie dobrze rozgladnac i zobaczyc ktorzy pracodawcy sa w regionie. Wtedy poszukac jakich pracownikow oni potrzebuja. Szkoda by cala sile wydac na uczenie sie 2 jezykow a wtedy pracowac za najnizsza krajowa.
Dziękuję za wypowiedź ! Czyli póki co rozsądniej jest zainwestować w naukę jednego języka... Finanse... to raczej odległe marzenie dla mnie. Nie mam za bardzo zdolności z przedmiotów ścisłych i nie wydaje mi się, abym sobie poradził na studiach z matematyką,to od zawsze była moja zmora... Myślałem też o pracy tłumacza pisemnego, lub korepetytora. No bo niby mógłbym studiować coś innego, a angielskiego uczyć się na własną rękę, ale boje się, że zawalę takie studia i zmarnuję czas... :( Dlatego rozważałem pójście na maxa. w języki, ale zawsze kubeł zimnej wody przyjmę chętnie :)
Z tego co widzę, jako ogólną zasadę przyjąłbym, że specjalizacja lub nisza zapewnia lepsze perspektywy i łatwiejsze funkcjonowanie na rynku pracy.

Jeśli jesteś przekonany, żeby wiązać przyszłość z językami, ale chciałbyś wyznaczyć sobie konkretny cel to możesz poprzeglądać strony uniwersytetów w UK, które często udostępniają szczegółowy opis programów, który może być inspiracją do znalezienia czegoś co chciałbyś w życiu robić.
http://www.drps.ed.ac.uk/18-19/dpt/cxcllc11065.htm

Jeśli chodzi o studia w ogóle, to coraz częściej zastanawiam się czy warto studiować coś czego można nauczyć się samemu. Oczywiście to zależy od kierunku.

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia