ja jestem za akademikiem. mieszkałam i tu i tu (czyli w mieszkaniu tez).
Akademiki na pogonii są ok, taka srednia krajowa, nie ma co spodziewać się luksusów, ale jesli ma sie ten sam pokoj, to można z czasem bardzo fajnie sobie go urządzić.
Okazja do poznania mnóstwa ludzi. Ważne, że będą to osoby studiującce to, co ty, więc na miejscu cenne rady dot, wykładowców, lektury, notatki, ewentualna pomoc. Imprezy, spotkania, ... ach ... się rozmarzyłam :)))
ten, kto nie mieszkał w akademiku nie wie, co naprawdę znaczy studiować