Ja zdaję maturę za 5 miesięcy i czym tak naprawde są te studia - nie wiem. Sporo się już jednak dowiedziałam na temat rekrutacji na podany przez Ciebie kierunek i z chęcią podzielę się swoją wiedzą :)
1. Zależy od uczelni. Przykładowo, na UW niestety musisz zdawać oba rozszerzone, aby w ogóle być braną pod uwagę podczas rekrutacji. Jeśli jednak czujesz się na siłach, czemu by nie spróbować? Poczytaj sobie więcej tutaj: https://irk.uw.edu.pl/katalog.php?op=info&id=DZ-FL-ILS&kategoria=studia_1 Dodam, że obydwie matury musiały by być zdane w okolicach 90%. Z kolei, na UMCS jest bardzo duża szansa dostania się z tylko jednym językiem rozszerzonym. Popytałam parę osób i wszystkie mówiły dokładnie to samo: podstawa musi być zdana bardzo dobrze (80-90%), a rozszerzenie może być zdana przeciętnie (ok. 60%).
2. Przykro mi, ale nie wiem. Choć wydaje mi się, że nie...
3. Znajomość dwóch języków obcych to bardzo duży atut na rynku pracy. Mówi się niby, że teraz każdy zna angielski. Guzik prawda, wg mnie. Może i każdy zna podstawy, umie się mniej więcej dogadać. Ale Ty po takich studiach powinnaś znać ten język perfekcyjnie! Co dopiero, jakbyś znała też inny :)
4. Chyba nie. Lingwistykę stosowaną na pewno możesz studiować na:
Uniwersytecie Warszawskim
U. Marii Curie-Skłodowskiej (Lublin)
U. Adama Mickiewicza (Poznań)
U. Gdańskim
U. Kazimierza Wielkiego (Bydgoszcz)
WSJO (Poznań)
WSJO (Szczecin)
PWSZ im. Stanisława Staszica (Piła)
WSG (Bydgoszcz)
WSL (Częstochowa)
Dodam, że dwa języki obce możesz studiować nie tylko na lingwistyce stosowanej. Taką możliwość daje Ci np.:
UJ (filologia angielska z językiem niemieckim (i na odwrót))
UŁ (tam jest więcej "miksów", że się tak wyrażę, np. angielski z hiszpańskim)
UŚ (tu jest ciekawiej, np. filologia angielska: program tłumaczeniowy z językiem niemieckim/arabskim/chińskim, ale też program nauczycielski)
Mam nadzieję, że pomogłam. Pozdrawiam.