ćwiczenie mówienia

Temat przeniesiony do archwium.
chcialabym prosić o radę mam problemy jeszcze z gadaniem i chcialabym sie dowiedziec jak cwiczyc to co robic zeby to poprawic cwiczac to samemu ?
Przede wszystkim trzeba pracować nad językiem - dużo słuchać: telewizja, powieści na kasetach i filmy. Ze wszystkich tych "słuchowisk" wybieraj sobie ładne wyrażenia (nie słówka, tylko właśnie wyrażenia); takie wyrażenia wybieraj też ze wszystkich autentycznych materiałów, które czytasz (prasa, literatura). Zebranych fraz używaj np. codziennie pisząc coś z ich udziałem (warto zacząc prowadzic pamiętnik po angielsku), ale to coś musi byc o Tobie, bo inaczej trudno będzie zapammiętać. Wieczorem (lub o innej dogodnej porze) opowiedz sobie na głos, to, co napisałaś.
Myślę, jednak, że jeśli Twoje problemy z mówieniem wynikają nie ze słabej znajomości języka lecz ze stresu przed ośmieszeniem, musisz dużo mówić do siebie, bez świadków (patrz wyżej) lub, jeszcze lepiej, do kogoś, kto jest od Ciebie słabszy i nie wyłapie błędów. Wiele osób rozkręca sie dopiero po studiach, kiedy zaczynają mówic do uczniów (którzy język znają gorzej).
Wszystko to brzmi może mało zachecająco, ale w wypadku non-native'ów płynność mówienia bierze się z praktyki i dobrej pamięci do wyrażeń (nie musisz wymyślać "on-line", pamięć podrzuca ci całe gotowce).
jej naprawde dziękuje naprawdę wiele cennych rad. chcę się uczyć jak najwięcej tylko cięzko mi było znależć odpowiedni sposób. zobaczę co najlepiej mi spasuje. wielkie wielkie dzięki :) :) :)
Mysle jednak tez, ze istotne jest mowienie na glos (nie jedynie pisanie). Byc moze dla niektorych gadanie do siebie brzmi troche szalenczo i kojarzy sie z domem bez klamek, ale dla jezykowcow to norma;) MOw po pierwsze duzo do siebie na glos, staraj sie to co myslisz wyrazac po angielsku, na glos, opisuje co widzisz, wyrazaj swoje opinie.
POtem staraj sie rozmwiac z innymi. MOze umow sie z jakas koleznka/kolega z roku i cwiczcie razem? Dawaj korki i mow do uczniow po angielsku non-stop (skorzystasz i ty i uczen). Staraj sie tez zabierac glos na wykladach. To naprawde istotne. Wiele osob czuje stres kiedy ma zabrac glos na forum nawet w rdzimym jezyku i zaczyna sie gubic, jakac i dukac. Ale Ty, jako jezykowczyni powinnas byc dobra mowczynia. Jesli bedziesz nauczycielka, tlumaczka (na zywo), a moze zostaniesz na uczelni - bedziesz pracowac glosem, wiec musisz sie pozbyc leku przed mowieniem po angielsku do grupy ludzi. na poczatku to wydaje sie nie do zrobienia. Mnie sama kiedys pralizowala na mysl, ze mam sie odezwac do wiekszej grupy ludzi (w obojetnym jezyku), a teraz, dzieki czestym praktykowaniu nie mam z tym zadnych klopoow. Tzn. nie raz do tej pory czuje paraliz, przyspieszone bicie serca i omdlenie jak mam cos powiedziec, ale to taki krotkotrwaly impuls i jak czuje, ze musze cos powiedziec to mowie, a ludzie uwazaja mnie za niezwykle pewna siebie;)

Pzdr,
Kociamama.
dzięki Wam bardzo serdecznie! zaczynam stosować rady :D mam nadzieję ze pomoże bo jednak chodzi i trochę o tremę ale braki językowe też niestety są :( ale wszytsko da sie poprawić :D Wielkie Dzięki !!!!!

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa


Zostaw uwagę