Kierunek studiów a może coś innego?

Temat przeniesiony do archwium.
Witajcie, chciałbym się was poradzić bo nie bardzo rozróżniam czym różnią się lingwistyki stosowane od anglistyki i innych temu podobnych. Otóż jestem na drugim roku studiów licencjackich na kierunku dosyć odległym bo prawno-ekonomicznym. Te studia chcę dociągnąć do końca (3 letni licencjat) i teraz pytanie pierwsze - czy w ogóle jest to możliwe aby iść po tym kierunku na magisterkę z jakiegoś kierunku związanego z j. angielskim. Lub ewentualnie czy mógłbym podjąć studia licencjackie równocześnie (mam sporo wolnego czasu przy obecnym kierunku) i jeżeli tak to właśnie jaki kierunek wybrać. Nie chodzi mi kompletnie o żadne przygotowywanie do zawodu nauczyciela czy też praca jako tłumacz. Po prostu uważam że z nauką się zatrzymałem na pewnym poziomie i nie chce ruszyć dalej. Chcę go umieć sam dla siebie i pewnie jeszcze nie raz mi się w życiu przyda. A co do mojego poziomu to oscyluję on w okolicach poziomu B2. Matura ustna zdana na 100%, pisemna poziom podstawowy na 94% do rozszerzenia nie podchodziłem. Co byście w takiej sytuacji mogli zaproponować bo nigdy się tym nie interesowałem i czy z takim poziomem studia są bardzo trudne?
Poziom b2 to początek anglistyki.
Anglistyka to filologia - nauka o języku, literaturze, kulturze i całaj otoczce kulturowej + trochę praktycznej nauki.
LS - praktyczna nauka + przedmioty językoznawcze oraz w śladowych ilościach literatura i kultura.
Jeśli masz dużo czasu, to dlaczego nie zacząć anglistyki? Jednak studia językowe to nie przelewki - mnóstwo nauki i czytania.
Mgr uzup. możesz zrobić w j. ang wybierając anglistykę (musiałbyś przystąpić do egz. wstępnego), lub jakiś kier. nie z branży językowej.
lingwistyka i filologie to zdecydowanie więcej niż kurs języka. Jeżeli chcesz tylko lepiej nauczyć się języka, to znudzisz się lub przerazisz przedmiotami typu wstęp do literaturoznawstwa, fonetyka/fonologia czy gramatyka opisowa.
Z dowolnym licencjatem możesz zdawać na językowe studia magisterskie, ale czekają Cię egzaminy językowe, których pisemną podstawową na 94% nie zdasz.
Wszystko razem wskazuje, że powinieneś pójść na dobry kurs językowy. Czy nie masz tzw. żetonów lektoratowych, które możesz wykorzystać na dodatkowe kursy np. na wyższym poziomie?
Możesz także zorientować się, czy są organizowane studia w j. angielskim z zakresu Twojej specjalności i pójść na takie.
Zgadzam się z opinią, że nie należy iść na studia, żeby nauczyć się języka. Na filologii/lingwistyce raczej zakłada się, że Ty już ten język znasz, a na studiach masz udoskonalić jego znajomość i przede wszystkim poznać język od różnych stron - gramatycznej, historycznej, kulturowej. Jeśli zależy Ci na podszkoleniu umiejętności komunikacji, skorzystaj z obozu językowego i zacznij korzystać z języka na co dzień. Czytaj branżowe teksty, gazety, słuchaj radia i telewizji, oglądaj krótkie filmy na YT (np. TED) i poszukaj kogoś do konwersacji. Prowadzenie bloga też się sprawdzi.
edytowany przez Varya: 20 gru 2016

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia