FILOGOGIA CHORWACKA

Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 32
poprzednia |
co o tym myslicie?? czy jest ktos kto sie poznal sie na tej filologii, jaka czeka mnie przyszlosc po tych studiach?? z gory thx
czy to nie jest tak, ze kto wymysli bardziej egzotyczna filologie ten wygrywa? taka prawidlowosc zaobserwowac mozna tutaj na forum w ostatnim czasie...
taaaaaa czasami mam podobne odczucia...;).wobec tego ja proponuje filologie suahili i papiamento..ewentualnie filologie grupy jezykowej okregu
Papua i Nowa Gwinea. ;P
ja wlasnie zamierzam startowac na ten ostatni kierunek...ktos ma jakies informacje? lepiej na UW czy UJ? i czy dostane mgr`a?
Ja jestem wlasnie na 3 roku licencjatu - wiec uprzejmie sluze informacja;)
oczywiescie , ze dostaniesz magistra, jak po kazdej naprawde waznej i liczacej sie filologii;)na studiach musisz wykazac sie c h a r y z ma - to kierunek dla p r a w d z i w y c h pasjonatow!;) ale nie martw sie troszeczke testow jak najwiecej lektury w oryginale i cwiczen ze sluchu a napewno sie dostaniesz:D
od kiedy mama kupila cyfre, 23,5 godziny na dobre leci u nas nowo gwinejska najbardziej popularna stacja telewizyjna - wiesz - friends, family guy, gilmore girls - wszystko z dubbingiem w jezyku tamtejszym, ostatnio nawet natknalem sie przypadkiem na 258 odc. \'M jak milosc\' takze z napisami w tamtejszym jezyku...no i wujek przysyla mi duzo gazet i ksiazek z afryki...i w ogle jestem na bierzaco z sytuacja polityczna kraju, gospodarka i konfliktami wewnetrznymi...czy moge zaliczyc sie do pasjonatow?
myslisz, ze fce jest wystarczajacym kwitkiem, zeby dostac sie na te filologie?...;)
hmmmmmmm no nie wiem nie wiem - prawdziwy pasjonat wie ze nowa gwinea to nie afryka;)... ;) na szczescie do egzaminow kupaaaaaaa czasu - wiesz mozesz posiedziec nad frazalami i strukturami gramatycznymi - tu polecam ksiazke prof. @#*%$^ Fghijgiu - doprawdy lepszej do gram . opisowej i historii filozofii papuaskiej nie uraczysz...:) Ponadto czy wyobrazasz sobie ze FCE wystarczy aby dostac sie na tak oblegany kierunek???? ludzie z cpe nawet sie nie dostawali...kwestia szczescia raczej ;)
;)
nie nie nie...to sie nie zrozumielismy - wujek mieszka w afryce - fakt, jest wiekszym milosnikiem kultury nowogwinejskiego rodu niz ja, szczerze to on zarazil mnie ta miloscia, jego siostra - moja ciocia mieszka na codzien w sydney, gdzie gazety z nowej gwinei sa dowozone regularnie, ksiazki dla najbardziej zagorzalych fanow takze sa sprowadzane w sladowych, ale zawsze ilosciach...tak oto wszystkie materialy - przez ciocie do wujka i ostatecznie do moich rak sobie wedruja...oprocz tego cioteczny brat mojej mamy mieszka na codzien na przedmiesciach moskwy - i tutaj tez mam dylemat...
myslisz, ze rusycystyka jak i sam j. rosyjski staje sie obecnie rownie popularny jak za komuny? nad rusycystyka takze sie zastanawiam...poradzcie mi prosze! co mam robic?
taaa rusycystyka....faktycznie przezywa renesans...chruszczowowi lezka pewnie zakrecilaby sie w oku...;) ale zobacz bo skoro cioteczny brat twojej mamy siedzi w tej moskwie to po kie licho chcesz sie tam pchac?? nie le[piej jakas bardziej wysublimowana niezwykla filologie rozwijajaca horyzonty...?;) pomysl sobie keine grenzen na zachod keine na wschod a o papui to kto pamieta?? to jest misja - pojechac tam z chlebem i sola i sniegiem i zadzierzgnac wiezy przyjazni...;) poza tym jakie perspektywy..pomysl o przyszlosci i o tym ile po takiej filologii mozesz zarobic...;) nie ma to jak plawic sie w nowogwinejskiej walucie do konca swoich dni :)..;)
aaaaa i mam jeszcze jedno pytanko......
czy wujek moze ogladal aboune??? pozycja wymagana na niektorych filologiach....;)
ej, ale ja jednak chyba wybiore rusycystyke - z mama gawarisz pa russki sobie czasem i i kocham ten jezyk!
a wujek bardzo rzadko oglada TV, on jest raczej milosnikiem wypoczynku na swiezym powietrzu, mimo 83 lat i bardzo czynnym i ruchliwym czlowiekiem...ale mimo wszystko jak jutro go zlapie na gg to spytam o ten film...pamietasz moze rezysera? to moze duzo ulatwic sprawe..
rezysera nie pamietam -ale niezwykle sprytnie sprawdzilam na bilecie z kina
:) Mahamat - Saleh Haroun uffffff
A jestes pewien co do tej rusycystyki...?? nie lepiej \"oryginalnego \" cos;)
No chyba ze ciagnie szanownego kolege/ na wschod :)
no coz przemysl to przemysl...ja nic nie sugeruje ;)
rusycystyka jednak, juz wybralEM [;)]...wiaze sie to z moimi zainteresowaniami - historia Rosji, rewolucja lutowa czy pazdziernikowa o wlodku leninie nie wspominajac nawet...jest to takze po czesci spowodowane moimi marzeniami - chcialbym wystapic na scenie z dziewczynami ze slynnego rosyjskiego zespolu calujacymi sie na oczach tysiecy widzow i zaspiewac \'jo soszla suma...\' - mysle, ze studiujac rusycystyke, wyjezdzajac do rosji marzenie stanie sie na prawde mozliwe do spelnienia...
aaa i bylbym zapomnial - rozmawialem wczoraj z dziadkiem - filmu nie widzial, ostatnio w ogle nie wychodzi z domu - juz w afryce sa ofiary ptasiej grypy, a dziadzia jest bardzo przezornym czlowiekiem...
ale bardzo chetnie porozmawial by z Toba o klasyce tamtejszego kina =>[gg] ...aaa i nie zrazaj sie, gdy nie bedziesz mogla go zastac dostepnego - lubi sie ukrywac przed natretnymi \'kolezankami\', bo mimo swoich 83 jest calkiem atrakcyjnym facetem jak mowia moje przyjaciolki i na powodzenie u kobiet wciaz nie narzeka...;)
Zasylam pozdrowienia dla dziadka - wierz mi to rzadkosc spotkac kogos w obecnych czasach kto zna afrykanskie kino, ze sie tak wyraze , od podszewki, szkoda ze ta rusycystyka w koncu...nie wiesz co tracisz...znajac papuaski mozesz tam wyemigrowac zostac rolnikiem i wielkim uprawiaczem batatow :) no ale skoro wolisz kariere u rosyjskich wielkich spiewaczek;) narodowych..no coz tez cie rozumiem....bedziesz slawny bogaty rozpoznawany przez tlumy...juz slysze prawie ten pisk mlodych i szalonych fanek;)
bedziesz jedna z nich...;))
oj..nie ryzykowalabym takiego stwierdzenia ;)
piszczec??? niee to takie prozaiczne:P :) poza tym...hmmm chyba te wesole kolezanki ze wspomnianego juz zespolu tak jakos nie trafiaja w moj gust muzyczny bede zobowiazana...:) w ramach rewanzu przesle tubke brylantyny \"patrzcie jaki jestem wspanialy \" :) :):) to co uklad stoi?? :)
gusta gustami, ale Twoj musi byc naprawde lekko zwichniety, zeby o muzyce tych dwoch przesympatycznych dziewczyn miec inne niz - \'One sa po prostu cudowne\' - zdanie...wiem, wiem - jedni sluchaja czajkovskiego, jedni krzysia krawczyka, a inni starego dobrego malzenstwa, ale do tej pory bylem pewny, ze ta muzyka zaspokaja potrzeby doznan estetycznych nawet najbardziej wybrednych sluchaczy...jak sie bardzo mylilem..co jest pocieszajace dla Ciebie - kolejna plyta pokaze calkowicie odmienne twarze obu artystek, w czym nieskromnie mowiac mialem takze swoj wielki udzial - trzymalem mikrofony przy nagraniach, wykonywalem wszystkie czynnosci z tym zwiazane (wlaczanie, wylaczanie, obnizanie stojaka, podwyzszanie go etc.), podawalem napoje podczas nagran, wycieralem spocone (tak, one tez sie potrafia spocic) czola dziewczyn itp...wiem, ze to moze i malo, ale te doswiadczenia na prawde wyjatkowo wplynely na nie, jako artystki...w dwoch slowach - dziewczyny dojrzaly od czasow \'nas nie dogonjet\' i \'jo soszla suma\'...bedziesz miala okazje sie przekonac o tym sama - moj serdeczny przyjaciel vlodek putin zaprosil mnie w pierwszy weekend marca do siebie, gdzie na uroczystosci wreczenia \'moskwiczkow\' jak gwiazdy wieczoru wystapia wspomniane panie...nie musze mowic, ze dostalem dwa zaproszenia na te gale - jestes moja partnerka..;))
serdeczne pozdrowienia od dziadka, czeka na wiadomosc...:)
ach pogratulowac znajomosci na tak wysokim szczeblu...
sie jezdzi po swiecie, sie ma troszkie znajomosci...pewnie mowi Ci cos nazwisko nelson mandela czy hilary clinton lub tez z naszych krajanow - tomek lis, malgorzata kozuchowska, jan miodek lub tez - nie polak, lecz zwiazany z polska od 9 lat - steffen muller...wszystkie te osoby regularnie odwiedzaja moje skromne progi lub tez ja odwiedzam ich, mniej skromne...
chcesz poznac ktaras z tych osob - wal jak w dym do mnie...:)
a dziadek zadnej wiadomosci nie otrzymal, a na prawde chetnie by poznal tak sympatyczna i oczytana erudytke (tak mu Cie przedstawilem), lecz wiadomosci do dzis nie otrzymal..na gg siedzi dosc czesto..;)
buziaki od niego..:)
aaa jeszcze jedno - chcesz mi powiedziec, ze bedziesz psycholozka?..:o
ach ze steffenem to my sie znamy znamy...pisalismy razem dyktando w katowicach...
zbyt wiele sie dowiedzial o Tobie, by tak pomyslec...nie boj sie niczego - mu nie w glowie wyglupy z 19-letnimi dziewuchami, po prostu brakuje mu kontaktu z mlodzieza, ma tylko mnie - reszta wnukow, a ma ich niemalo, raczej nie utrzymuje z nim kontaktu...ja jestem jedyny, a ze dziadzia ze sportem ma tyle wspolnego co ja z psychologia - to nie mozemy jakos wspolnego jezyka zlapac jak za dawnych dzieciecych lat - rozmawiamy o pogodzie, moich ocenach w szkole i ostatnio - ptasiej grypie...mozesz mu zastapic wnuczki, z ktorymi niegdys przesiadywal godzinami grajac w chinczyka, spiewajac piosenki przy ognisku opowiadajac im przy tym o wojnie...sprobuj..;)
hmmmmmmmmmm no coz ..probowalam..ale widocznie dziadzia wnuczki nie potrzebuje jednak a tak na powaznie..to moze do tej afryki wiadomosci z polski nie dochodza...co?? ajjj ta nasza dyplomacja za malo sie stara...za co im placa sie pytam za co??;) a w chinczyka dawno nie gralam..musze sie przyznac...ale mam zamiar w najblizszym czasie zglebic wielkie tajniki nieupadania...na lyzwach ;howgh - ;)
naogladalas sie sylwii nowak i sebka kolasinskiego ostatnio w TV i na lyzwy sie zachcialo?
a na gg nic nie przyszlo, jesli pisalas..:)
pisalam pisalam..nie wiem czemu nie doszlo...a sylwii nowak nie ogladam - zostalam po prostu wyciagnieta z domowych pieleszy...:) hmmmm a dziadek na gg to \"parkietu krol\" ??
Dwa late temu byłem na wczasach w Chorwacji. W każdym ośrodku pracowali tzw. Rezydenci - polacy z bardzo dobrą znajomością języka chorwackiego, pewnie po filologii. Oprócz tego w biurach turystycznych pracowali przewodnicy i tłumacze polscy. Gdybym znał chorwacki nie zastanawiałbym sie, gdzie szukać pracy.
nie ma zadnej opcji wlaczanej, przynajmniej nic o tym mu nie wiadomo, a wiadomosci od nieznajomych do tej pory przychodzily bez zarzutu...choc skarzyl sie ostatnio na gg - ze jest gorsze od poczty polskiej czy cus w tym rodzaju...:)
niedobrze, oj niedobrze.
hmmmmm zastanawiajace...kto by pomyslal ze technika stworzona dla dobra ludzkosci i ku chwale ojczyzny bedzie tak nawalac...to w takim razie moze ja cie skontaktuje z moja babcia i w ten sposob skontaktujesz dziadka ze mna :)
ej sorry, ale nie biore udzialu w wyscigu na najbardziej oryginalna filologie. zasmieciliscie tylko strone. pytalam powaznie i powaznych ludzi. i jezeli ktores z was dwojga to przeczyta to nie komentujcie, i tak juz sie wystrczajaco rozpisaliscie.
Temat przeniesiony do archwium.
1-30 z 32
poprzednia |

« 

Studia językowe

 »

Pomoc językowa


Zostaw uwagę