do anglistow doktorow, profesorow..

Temat przeniesiony do archwium.
Skonczylam filologie angielska rok temu. Ucze w szkole gimnazjalnej. Czuje ze moj angielski jest coraz to gorszy, duzo zapomnialam, nie wiem co robic by utrzymac wiedza jaka mialam rok temu po skonczeniu studiow na poziomie tak samo wysokim jak wtedy. Z miesiaca na miesiac jest coraz gorzej. Ehh to straszne. Czy wy nauczyciele angielskiego, kadro wysoko wyszkolona tez tak macie? Co robicie by temu zapobiec? jakies wskazowki dla zawiedzionej pani magister?

Myslalam by stworzyc baze wszytskich slowek z angielskiego ktore znam i co jakis czas robic powtorki. Moze to jest dobre rozwiazanie?
zenada jak ty zrobilas tego magistra :( styd i hanba jak zatrzymac wiedze.... powtarzac czytac sluchac i uczyc sie dalej.....
Trzeba utrzymywać kontakt z językiem. Ja osobiście:
1) czytam beletrystykę i prasę (po angielsku)
2) oglądam filmy w wersji oryginalnej dla przyjemności i czasem z napisami angielskimi - dla języka
3) czytam literaturę fachową i jeżdżę na konferencje
4) raz/dwa razy w roku zaopatruję się w najnowszą pozycje do CPE, robię testy i douczam się tego, czego nie wiem
5) odświeżam sobie gramatykę - to akurat bez problemu, bo uczę studentów to muszę być na bieżąco
6) nie unikam kontaktów z native'ami, rozmawiam z nimi i prosze o wyjaśnienia
7) warto tez czasem gdzies wyjechać, ale nie przesadzałabym z rolą target language country w dobie internetu i multimediów
>Skonczylam filologie angielska rok temu. Ucze w szkole gimnazjalnej.
>Czuje ze moj angielski jest coraz to gorszy, duzo zapomnialam, nie
>wiem co robic by utrzymac wiedza jaka mialam rok temu po skonczeniu
>studiow na poziomie tak samo wysokim jak wtedy.

To normalne. Jeśli swój angielski ograniczasz do tego co robisz w szkole, to z każdym dniem zbliżasz się do poziomu swoich uczniów. Żeby tego uniknąć musisz czytać angielska literature i prasę, oglądać filmy w oryginale. Mimo wszystko kupować lub wypozyczać podręczniki na odpowiednim poziomie i rozwiazywać zawarte w nich testy.

>Myslalam by stworzyc baze wszytskich slowek z angielskiego ktore znam
>i co jakis czas robic powtorki. Moze to jest dobre rozwiazanie?

To jest na pewno dobre rozwiązanie, tylko jak chcesz taka bazę sworzyć i jak z niej korzystać.

Proponuje kupić pakiet SuperMemo Extreme English i zdając sobie sprawe, że to American English uczyć się systematycznie 30 nowych wyrażeń dziennie. Wkrótce raem z powtórkami będziesz miała ponad 100. Niezależnie od tego naucz się tworzyć własną bazę i wprowadzaj do niej wszystkie słowa i wyrażenia z czytanej literatury, które bedziesz musiała sprawdzać w słowniku. Jeśli słownik ten będzie na płycie CD, to bedziesz mogła do bazy wprowadzać również dźwięk. Informacje jak to robić znajdziesz w książce Pawła Wimmera "Angielski z komputerem" wydanej przez Wydawnictwo Helion lub edooku Pawła Wimmera, który znajdziessz na stronie http://wimmer.neostrada.pl/

Powodzenia.
Ja jescze mysle ze powinnas zatrudnic sie w szkole jezykowej, gdzie moglabys przygotowywac sluchaczy np. do CAE. Wtedy wiele bedziesz musiala wymagac od siebie,v przygotowywujac siebie do lekcji. Alternatywnie, mozesz zawsze dawac korepetycji osobie chcacej zdac CAE.
>Skonczylam filologie angielska rok temu. Ucze w szkole gimnazjalnej.rn>Czuje ze moj angielski jest coraz to gorszy, duzo zapomnialam, niern>wiem co robic by utrzymac wiedza jaka mialam rok temu po skonczeniurn>studiow na poziomie tak samo wysokim jak wtedy.rnrnprzyznam, ze tez sie tego boje...poki czlowiek jaet na biezaco wszystko jest ok...ale po skoczeniu, dogadasz sie bez problemow, ale zeby pamietac wszelkie wykatki gram, czy fixed phrases...tylko samozaparcie tu pomoze...i, nauczanie grup o poziomei CAE/CPE
Tragedia, ktoś kto skończył anglistykę i nie wie jak się ma sam uczyć, to w jaki sposób może uczyć innych ?
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Pomoc językowa