SGH

Temat przeniesiony do archwium.
Czesc!!! Nie wiem czy w dobrym miejscu umieszczam swoje pytanie, no ale trudno, najwyzej mi sie oberwie :))
Otoz jestem obecnie w 2 klasie liceum, za rok- niestety- mam maturke. Zamierzam zdawac na stosunki miedzynarodowe lub na ekonomie na SGH. Wiem, ze to forum odwiedza wiele roznych ludzi, byc moze znajdzie sie wsrod nich jakis student/ studentka tego kierunku lub ktos kto probowal sie tam dostac. Zdaje sie tam 4 przedmioty, w tym 2 jezyki obce. W moim przypadku to by byl angielski (jako pierwszy jezyk- w stopniu wyzszym) i niemiecki (stopien podstawowy). Czy te egzaminy wstepne sa trudne?? Wiem, ze najlepiej by bylo po prostu dostac testy z poprzednich lat, ale na razie nie mam do nich dostepu, dlatego pytam Was. Czy np. angielski jest na poziomie FCE czy raczej CAE??? A czy mam szanse zdac podstawowy niemiecki, jesli w cyklu w liceum jest 6 godzin jezyka??? Oczywiscie zakladajac, ze oprocz tego bede sie przygotowywac do egzaminu we wlasnym zakresie. To tyle na razie. Z gory wielkie dzieki za jakiekolwiek informacje. Pozdrawiam
tak się skłąda, że ja też będę zdawął na SGH, ale już w tym roku :-)) Natomiast co do sposobu rekrutacji w 2005r. (czyli wtedy kiedy Ty będziesz zdawać), to masz tu link, gdzie jest dokłądnie wytłumaczone na czym będzie polegała rekrutacja. No i od razu mówię, że żadnych egzaminów już nie będzie!
http://www2.sgh.waw.pl/sgh/ksztalcenie/ksztalcenie/s_stac/Dzienne_rekrutacja/Rekrutacja2005

A co do stopnia trudności egzaminów z języka, to uwierz mi- nie wiadomo co im tam w SGH palnie do głowy :D heh :] żartuję oczywiśćie, ale ja na przykąłd na prawde nie wiem czego się moge spodziewać :-//
Testy z angielskiego byly na poziomie raczej FCE niz CAE, ja dopiero po dwoch latach studiowania zdalam CAE, choc sporo bylo osob ktore na starcie mialy zdane CAE i przygotowywaly sie do CPE. Nie martw sie, nie taki diabel straszny...:)
Wielkie dzieki za informacje. Hmmm...co do tej rekrutacji to...chyba jednak wolałabym ten tradycyjny egzamin, bo te nowe zasady ...no w kazdym razie przynajmniej bylo pewne, ze egzamin to egzamin, a teraz to nawet nie wiadomo co zdawac na maturze i jak to wszystko bedzie liczone...Eshhh...dlaczego ja mam takiego pecha, ze jestem tym eksperymentalnym rocznikiem do nowej matury??!!! Co do mojego poziomu angielskiego, to zamierzam zdawac w grudniu 2004 CAE, zreszta jeszcze nie jestem pewna, bo troche mnie ta wizja przeraza, no ale w kazdym razie chyba najgorzej z tym moim angielskim nie jest. Dzieki jeszcze raz za informacje i dodawanie otuchy :))) Ticlo- zycze duuuuuuuzo szczescia na egzaminie, moze jak dobrze pojdzie to sie kiedys spotkamy na uczelni :))) Pozdrowionka
Nie martw sie FCE na wystarczy i te 6 h niemca tez , bo wiesz fakt tam sie trudno dostac ale jeszcze trudniej utrzymac :)
niemiec podstawowy jest banalny tak na 2-3 lata nauki po 2h tyg
Dziewczyno, nie panikuj, masz jeszcze masę czasu! Jak mawia pewna starsza ode mnie studentkasgh: "nie trać kontaktu z rzeczywistością"!

Egzamin z angielskiego był na poziomie między FCE a CAE, a z niemieckiego (poziom B) też nie był trudny. No ale Cieie to raczej nie dotyczy, bo będziesz chyba zdawała nową maturę, prawda? I w związku z tym zlaiczają Wam pewnie języki na podstawie matury, tak? Na Twoim miejscu bardziej martwilabym się testem z przedsiębiorczości niż językami, tym zaczniesz się martwić jak się już dostaniesz. Pozdrowienia.
Temat przeniesiony do archwium.