translatoryka - ale gdzie??

Temat przeniesiony do archwium.
w tym roku zdaje mature i chcialabym studiowac filologie angielska ale nie wiem gdzie. nie orientuje sie zbytnio w tych wszystkich uczelniech i choc bylam na stronach wielu uniwersytetow to nadal nie wiem czy na kazdym mozna wybrac specjalizacje: translatoryka. myslalam o studiach na uj ale po przeczytaniu wielu opinii zaczynam sie zastanawiac czy to ma jakis sens skoro ze swietnosci uj pozostal tylko prestiz. prosze pomozcie znalesc mi odpowiednia uczelnie (najlepiej w polse srodkowej lub poludniowej) z gory dziekuje
Na UJ translatoryka jest jedną ze specjalizacji wybieranych po 3 latach (?) i dostaje się na nią tylko pare osób. Z tego co wiem na UŚ np zaczyna się już od początku takie studia.
ja również polecam uś,
z tym że tam masz do wyboru tłumacza ang- niemieckiego
lub ang- arbaskiego:) ( UWAGA!!Arabowie podobno nie chą gadać z kobietami;P)
aha, jest jeszcze ang- chiński( ale na razie tylko niestacjonarne)
na każdy z tych kierunków jest po 25 miejsc a chętnych około 10-12 na mce
(oprócz chinskeigo bo nie wiem, to jakiś nowy wytwór w tym roku:P)
no i masz tak jak cjhcesz południe Polski ,chociaż Sosnowiec....hm....nie zbyt fajne miasto do studiowania.....Śląsk, wiadomo....
bloki bloki bloki, niciekawe okolice......
ale coś za coś...
a co z ap w krakowie i uw?? slask mi nie pasuje z dwoch powodow: z niemieckiego leze a poza tym to nieciekawy region:/
Na AP jest tak samo z tym jak na UJ, pierw 3 lata wszyscy razem ogólna (z tym, ze na AP po 3 latach licencjat) i potem na SUM na specjalizację.Tylko znowu jak w przypadku UJ, jest tam miejsce dla max parenastu osób. Ale jak coś to zawsze po anglistyce normalnej możesz iśc na podyplomowe studia dla tłumaczy, UJ takie ma> http://www.filg.uj.edu.pl/stlum/

« 

Praca za granicą


Zostaw uwagę