dokładnie, w nkjo nie jesteś studentem a tylko słuchaczem.
na legitymacji pisze : Poświadcza uprawnienia słuchacza kolegium do ulg w wysokości przysługującej studentom szkół wyższych (jak widzisz w tym miejscu odrazu także przypominają ci że nkjo nie jest traktowane jako szkoła wyższa) przy przejazdach środkami publicznego transportu zbiorowego, kolejowego i autobusowego oraz przy przejazdach środkami komunikacji miejskiej.
i właściwie to są wszystkie "studenckie" przywileje jakie dostaniesz z nkjo, chociaż takie to już ma także tomcio paluch co idzie do zerówki :) no ale cóż...
szczerze ci odradzam ta szkole jesli planujesz studiowanie.
tego tutaj nie uswiadczysz.
kartkowki (ze wszystkich zajec, co kazde zajecia), sprawdziany, testy, orpocz tego oczywiscie system ze studiow takze czyli sesje...
100% obecnosc. !!wszystkie zajecia w formie cwiczen!! - oprocz historii i psychologii. obrzydliwy program - przygotuj sie ze bedac uczniem szkoly angielskiej bedziesz mial OBOWIAZKOWY lektorat 2-giego jezyka (tak zebys sie nie nudzil - lol) oraz takie bzdety jak psychologia (dowiesz sie kiedy niemowlak mowi tata - przyda ci sie napewno :) ).