Lingwistyka Stosowana - gdzie najlepiej ?

Temat przeniesiony do archwium.
Wiem, że ten temat poruszany był sporo razy, lecz mimo wszystko nie doszukałem się konkretnej odpowiedzi (może źle szukałem :)). Uprzejmie zwracam sie do was z prośbą o polecenie mi gdzie wybrać się na ten kierunek studiów (koniecznie ten, nie chce go zmieniać:)). Słyszałem różne opinie o UAM-pozytywnie i negatywne, sam już nie wiem na co się zdecydować. Może WSJO w Poznaniu? lub WSE w Krakowie? lub Uniwersytet Warszawski, chociaż słyszałem, że trudno się dostać. Proszę doradźcie mi co wybrać i jeśli możecie, podajcie przedmioty, które trzeba zdawać na maturze aby dostać się na te uczelnie :) Wielkie Dzięki z góry !!! :)
niewiem, ale napewno kazda z tych uczelni udzieli Ci informacji o przedmiotach i stopniach ktore trzeba uzyskac. Drugie, dowiedz sie ile ludzi bylo na jedno miejsce w ubieg. roku. Zwroc uwage, ze jest tyle opinii o czyms, co ludzi, dowiedz sie konkretow (ale tylko od zrodla).
na kzda lingwistyke trzeba zdawac 2 jezyki obce, na tym polegaja przeciez te studia. a to czytales??

https://www.ang.pl/lingwistyka_na_UW_44094.html

moze ci sie cos przyda ;)
może ja sie na coś przydam:)
moja kolezanka jest na pierwszym roku lingwistyki stosowanej UAM (niem+ang). oczywiście, zdawała 2 języki obce(poziom rozszerzony), to jest mus. Oprócz tego pod uwage brano tam również wyniki z rozszerzonego polskiego (o ile mnie pamięć nie myli).
przez pierszy semestr uczysz się głownie języka wiodącego ( w jej przypadku jest to niemeicki) a ten drugi jest niestety wykładany w śladowych ilościach... Chyba tylko 2 czy 3 zajęcia są poświęcone językowi angielskiemu... (przynajmniej tak mówi, więc jej wierzę:P)
jeśli chodzi o ilość osób/miejsce to zdaje się, że było coś w okolicach 5, bądź 5 z hakiem:)
ogólnie moja koleżanka chyba jest zadowolona, chociaż twierdzi, że za mało jest drugiego języka i boi się, że będą jej tam go uczyć tylko po łebkach, pobieżnie.
w drugim semestrze doszedł jej trzeci język (w jej przypadku szwedzki)
hope I was of some help:)
powodzenia!
dzięki ;) a ogółem jakie byście polecili uczelnie na LS ? to, że trzeba zdawać 2 jęz. obce wiem, ale jakie jeszcze oprócz polskiego? WOS? gegra ?
Ogółem lepszy jestem z angielskiego, ale mam nadzieje, że z niemca się podciągne, także chciałbym studiowaćte języki na równym poziomie a podobno na UAM lipa jest z angielskim czy cos takiego :P . Jak możecie to doradźcie jeszcze coś o uczelni :)
a 2 języki ci nie wystarcza??:)
z tego co ja wiem na UW (Warszawa) i UMCS (Lublin) sa 'tylko' 2 jezyki do zdania bez zadnych dodatkowych przedmiotow;]
ogolnie z wiedzy to ciezko sie jest dostac gdziekolwiek bo trzeba miec ok 90% z matury z obydwu językow i miejsc tez nienjest duzo a sa ta z reguly oblegane kierunki:)
na początku chciałem zdawać rozszerzone : polski, angielski i niemiecki, ale tak nie można ... :/ język nie może być pierwszym przedmiotem dodatkowy może być tylko drugim ....a studiować chce 2; niemiecki i angielski oczywiście :)
A co powiecie o prywatnych szkołach ?
Aha no i Lublin to troche daleko ode mnie ( Kluczbork - Opolskie ) a zresztą nie wiem czy jest to ciekawe miasto do studiowania :P
widzisz ja tez tak mialam, wiec wybralam wos podstawowy po najmniejszej linii oporu (bo najlatwiej) jako 3 przedmiot obowiazkowy a jako dodatkowy wzielam sobie hiszpański.i dziala:)
a jesli chodzi o lublin to miasto moze miasto mniej ciekawe niż warszawa czy kraków, co jak co, ale to własnie studenci czuja się najlepiej w tym mieście, niż np rodowici jego mieszkańcy, bo lublin to miasto uniwersyteckie:)
czyli, jezeli będę zdawał rozszerzony polski, ang i niem a WOS podstawowy i zdam je na ponad 90% to mam szanse się dostać np. na UW ?
PS Ty studiujesz w Lublinie? Opisz mi jak tam się dostałaś i jak tam ogółem jest :) dzięki ;)
nieee, ja zdaje w tym roku mature:) pol, ang, hiszp rozszrz, wos podst :)
a mieszkam w lublinie i dlatego wiem jak jest:) to studenci nadaja kolor temu miastu i to dzieki nim jest wiecej imprez wydarzen kulturalnych, tloku w autobusach itp;))
sluchaj to nie jest tak ze wszytskie przedmioty musisz miec na te 90%, zalezy czego wymagają od ciebie przy rekrutacji (tzn. jakich przedmiotow i poziom) a tego mozesz dowiedziec sie przeglądając aktualny informatow o studiach wyzszych dla maturzystów w ksiegarni ( np z Perspektyw) albo na stronie danego uniwersytetu.
wiesz, nie zagwarantuje ci ze jak bedziesz mial te 90% to sie dostaniesz ale taki jest mniej wiecej prog, +/- pare procent, a wbrew pozorom zdac polski rozszrz na 90% jest cholernie trudno :)))
a jak jest, to masz opisane tutaj:)
https://www.ang.pl/Dni_Otwarte_na_UMCS_Lublin_49528.html
dzięki wielkie za pomoc iwiona :) jak co to będziemy w kontakcie, życzę powodzenia na maturze no i dostania się na UMCS :)
PS innym tez dziękuję ;P
ja mam takie pytanie,czym się rózni lingwistyka stosowana od filologii?jak się ma do tego filologia języków stosowanych na UŚ?
lingwistyka stosowana to nauka 2 jezykow obcych na poziomie filologicznym, czyli tak jakby 2 filologie w jednym;)
co do uś to nie wiem, nie orientuje sie
wiec ja sie wypowiem jako ze studiuje na US jezyki stosowane :P wiec jesli chodzi o angielski to poziom od samego poczatku byl wysoki, latwo nie jest. Wszystkie przedmioty zwiazane z tym jezykiem wykladane sa po angielsku (literatura, literaturoznawstwo, kulturoznawstwo, jezykoznawstwo, historia Anglii i USA). Natomiast jesli chodzi o francuski to jest on od podstaw ale lepiej znac chociaz troszke, lecz nawet osoby co w ogole nie znaly na poczatku radza sobie dobrze. Kto sie przyklada to daje rade. Godzin zajec z francuskiego jest prawie 2 razy wiecej niz samego angielskiego, jednak nie mamy narazie zadnych przedmiotow zwiazanych z francuskim(literatura itp. dopiero od 2 roku). Zalorzenie jest takie ze bardzo szybko trzeba opanowac duza czesc gramatyki i trzeba wkuwac duzo slowek. Rzekomo po pierwszym roku znajomosc francuskiego na byc na poziome egzaminu DELF (cos pomiedzy angielskim FCE a CAE). Patrzac na osoby ktore nie mialy nigdy francuskiego nie jest to niemozliwe, jednak nie jest latwo. ogolnie zajec jest masa ale jest bardoz sympatycznie. Mysle ze jak juz przebrniemy rpzez sesje letnia to pozniej bedzie latwiej. Tegoroczni studenci pierwszego roku i tak beda mieli latwiej niz my bo beda przynajmniej mieli juz starszy roczik kroey przez to przeszedl i beda mogli uzyskac jakies informacje, a mysmy musieli od poczatku wszystkiego sami doswiadczac i nie bylo sie kogo zapytac o cokolwiek :P
a jest tam opcja z jęz. hiszpańskim??
hiszpański jest tylko z rosyjskim,z tego co wiem,jedno i drugie od podstaw.
ale to tez jest lingwistyka stosowana?
Na UŚiu nie ma lingwistyki stosowanej,jako takiej:).Ktoś napisał,że lingwistyka to 2 filologie w jednym,czyli ten hiszpanski z rosyjskim to chyba własnie cos takiego.Zreszta,teraz podobno wszystkie filologie maja tak wyglądać,dla filologa w dzisiejszych czasach znajomość jednego języka to chyba już za mało:)))
aaha dzieki, ale zdazylam juz zajrzec na strone. z tego co slyszalam to poziom tam jako taki, znaczy na tym hiszp.ale i tak mam tam za daleko zeby studiowac;)
ghi;gi
twoja bogata wypowiedz dużo wniosła do tego wątku - dziękujemy ci
nie wiem czy ten post sie na cos jeszcze przyda bo juz pozno...ale dla potomnych pisze co nastepuje:
ze jesli na lingwistyke to tylko na uniwersytetach (UAM,UW,UMCS)
ze wiadomo ze na UW najlepiej ale tez najtrudniej
ze studiuje w Lublinie i latwo sie dostac(co prawda ja na starej maturze wjezdzalam ale latwo bylo)
;)
w Lu poziom jest nienajgorszy; dość surowo oceniam i nie zawsze są na najwyzszym poziomie ale i o wawie duzo slyszalam(np o panu prof ktory pijany na wyklady przychodzil).kadra jest dosc mloda i nie ma problemow na egzaminach. problem jest z wymianami,np sokratesa- LS na UMCSie ma tylko wymiane z niemcami...ale jak jestes przedsiebiorczy to i z tym sobie poradzisz. ja wlasnie wrocilam z rocznego stypendium w belgii.
na pewno bardziej polecam umcs niz jakies kierunki gdzie drugi jezyk zaczynasz od zera. zwlaszcza jesli juz drugi jezyk troszke znasz...
mozesz powiedziec cos wiecej o ty studiach?orentujesz sie moze jakie jest poziom nemieckiego w gr ang z niem?czy to prawda, że te studia całkowicie człowieka pochłaniają że nie ma za bardzo czasu na jakies wyjscia?(nie mam tu na mysli jakiegos bujnego życia studenckiego lecz np spotkania z przyjaciólmi w weekendy). Jcy sa ludzie?pomagacie sobie nawzajem czy rywalizyjecie ze sobą??O komenarz prosze również pozostałych studenów LS na UMCS:)
ponawiam prośbe:)
bardzo mi pomogli wszyscy przedmówcy :D maturkę mam za rok, ale już od dawna zastanawiam się: co dalej? Na pewno LS, i chyba na UMCSie, chociaż są tacy, którzy mi to odradzają. Nvm, wiecie może czy LS jest też na jakiejś uczelni we Wrocławiu?
Mysle ze studia za granica przede wszystkim w Niemczech sa bardzo ciekawe. Skonczylem lingwistyke stosowana w Dreznie. I polecam Leipzig poniewaz tam sa ciekawe rozszerzenia jak np. Technische Dokumentation albo Unternehmenskommunikation.

Zapraszam na moja strone internetowa www.linguar.net
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Zagranica