KOntynuacja nauki bez dyplomu...?

Temat przeniesiony do archwium.
Witam. Pewnie mam nietypowe pytanie ale i mój problem tez pewnie jest nietypowy. Otóż- w winiku zdarzeń losowych w moim życiu nie udało mi sie poradzic z licencjatem po NKJO :-( Zdałam wszystkie egzaminy końcowe.Mam już długa przerwe a chciałabym dalej sie uczyć. Czy ktos zna JAKĄKOLWIEK mozliwośc, że by to zrobić? Czy jest szansa kontynuowania nauki bez dyplomu??? :-(((
Jeżeli chodzi o studia uzupełniające magisterskie to niestety nie ma takiej możliwości,trzeba mieć dyplom licencjacki....Z dyplomem NKJO można uczyć się na przykład w studium podyplomowym.
Ciekawa jestem kasiu co zamierzasz zrobić, poniewaz jestem w podobnej sytuacji tylko z j. niem.nie udało mi się zrobić lic.Wiem,że muszę powtórzyć 3 rok studiów i napisać pracę gdyż w daw, czasach nie było to wymagane.No i oczywiscie zdać ten nieszczęsny egzamiin. Chociaż uczyc możemy w S.P i Gim. o tym mówi rozporz. Czyż nie!
Witam, niby możemy uczyć w SP czy Gimn. bo jednak językowców którzy chcą pracować w szkole zawsze brakuje. Ale u mnie to już chyba się zrobił problem natury psychologicznej :-) po dłuższym czasie od skończenia kolegium próbuję pisać pracę i starać się jednak o ten papier (chyba tylko żeby się lepiej poczuć ze sobą bo nauczycielem przecież będę takim samym). Powtarzam III rok (ale tylko niektóre przedmioty bo większość mam przepisane, całe szczęście). Niby powinno być łatwo ale walczę.... Pewnie wiesz jak to jest - nie sprawdzą Twojej pracy na czas a potem się czepiają szczegółów typu czcionka, marginesy czy wyglądu tabel!!!!!!! Walka i wyśćig z czasem..... a tu ciągle jakieś poprawki, nigdy nie jest dość dobrze, mam wrażenie że tu wcale nie chodzi o to co jest w tej pracy tylko jak ona wygląda!!!!!! :-( Ale jeszcze się nie poddaję. Tobie też życzę powodzenia.

Wychodzę z założenia, że nawet jeśli nie uda mi się z pracą czy egzaminem to i tak nic nie zmieni się z mojej pracy - nauczycielem po prostu trzeba umieć być, jeśli ktoś lubi tę pracę to najważniejsze. Papier jest potrzebny z innych względów. Pozdrawiam,
Kasia

 »

Praca za granicą