pytankodo Kelly87

cześc,
wiem że studiujesz na UŚ, ja zaczęłam magisterskie, wczesniej chodziłam do NKJO i w sumie jestem troche przerazona niektórymi wykładowcami, a zwłaszcza panem od comprehension (taki niski, starszy w okularach, nazwisko na Sz, jakos tak) masz moze z nim zajęcia, jesli tak to napisz jaki jest - czy bardzo surowy, jak bylo u niego ze zdawalnoscią egzaminów, jaki jest do studentów i jak wyglądają zaliczenia u niego;

dzięki za pomoc z góry:)
pozdrawiam

witam;)

ano już 2gi semestr mamy comprehension z tym panem. fakt, nie jest lekko;d na początku byłam równie przerażona. dużo pracy w domu i setki słówek;) ze zdawalnośćią to jest ...hmmm...no nie chcę Cię straszyć, ani zniechęcać.. jakby to tak delikatnie ująć... jeśli ktoś jest systematyczny i ma dobrą pamięć to myślę, że sobie poradzi. nie zmienia to jednak faktu, że już parę osób przez niego musi powtarzać rok.

mimo to jednak - lubię go. naprawdę. to zabawny człowiek, tylko że na początku traktuje studentów z dystansem. teraz nasze zajęcia wyglądają bardzo sympatycznie;) kupa smiechu i dość luźna atmosfera. sposób, w jaki ów pan próbuje zachować poważną minę w zabawnej sytuacji, jest uroczy;d jest ciężko, ale i miło. i pamiętaj - he always needs some feedback;)

pozdrawiam i zyczę powodzenia!!

ps. kupiłas już słownik?;d

no cóż, my podchodzimy do pana szymczaka z dużo mniejsza estymą, jako, ze przeraża nas on i traktuje jak półmózgich debili, których ominęły egzaminy wstępny, więc tylko przypadkiem takie pomioty jak my znalazły się na usiu. no cóż. przestaliśmy wyprowadzać go z błędu.

yyy, no faktycznie to z tym wstepnym to jest prawda, ja też się czuje czasem jak półmózg no ale yyy... no z czasem go polubiłam. nie wiem jak to uzasadnić;d i na serio nie jestem jedyna! casem da się go nawet rozśmieszyć;)