Brrr...dzis wyniki!!! Jeszcze trzy godziny... z kazda minuta sie coraz bardziej boje... i mam coraz mniej optymistyczne mysli. Dla mnie egzamin tez byl trudny, ale przez caly rok strasznie ostro kułam i mam nadzieje, ze moja obowiazkowosc zostanie nagrodzona:) Zreszta musze przyznac, ze transformacje w tym roku nie byly takie zupelnie kosmiczne, wiele bylo z poprzednich lat, wiec to, czego sie najbardziej balam, dosc milo mnie zaskoczylo... Ale mnie co za duzo gadac...Za pare godzin wszystko sie samo okaze... Ja juz teraz dostaje mdlosci, jak mysle o polskim, ktory mam nadzieje bedzie mi dane zdawac... Jeszcze nic nie umiem...
Trzymam kciuki za wszystkich!!!
I pamietajcie, zeby napisac o wynikach!!!!!!!!!!!!!!!!!!!