ha! To jest dobre pytanie.
Nie jest to jeszcze na 100% pewne
Chodzi tu o kwestie finansowa i czasowa glownie no i dystansowa. Niestety nie ma duzego wyboru uczelni w okolicy. Na studia dzienne nie moge sobie pozwolic bo bedzie to kolidowalo z moja praca. A do tego po powrocie do kraju nie mam na nic czasu. Brzmi to troche jak pojscie na latwizne ale ja sama nie wiem co poczac. US kusi ale to az 5 semestrow na zaocznych!
No i jestem z Tychow :)