mychetka,
Dojdziesz do tego zapewne jak ja, że literatura i wszystkie te inne przedmioty, które na razie uważasz za zbędne, okazą się przydatne.
Przykładowo, na literaturze poznajesz wiele ciekawych zwrotów, słów, uczysz się analizy, i już tam masz do czynienia z przekładem. W myślach czy na głos, wszystko zależy od profesora, ale by dobrze opisać co się w danym tekście dzieje, musisz go zrozumieć, więc proces tłumaczeniowy uruchamiasz mimowolnie.
Co prawda teorie, jakie by nie były, są potrzebne, choć nadal uważam, że można by się skoncentrować tylko na tych najważniejszych aspektach tłumaczeniowych, przydatnych w dalszej pracy tłumacza. Zostawiłbym techniki tłumaczeniowe, czym jest warsztat tłumacza, w jaki sposób należy tłumaczyć takie a takie teksty (naukowe vs. literackie), jakie metody stosować, w dziwnych przypadkach, wprowadziłbym teorię i połączył z prawdziwymi problemami, tak aby można było sie zorientować i zrozumieć, dlaczego taką a nie inną metodę należy zastosować.
Trochę zboczyłem z kursu, wybacz :) Co by nie mówić, najważniejsza jest świadomość, przytomność, wyczucie i polszczyzna. Warto interesować się kwestiami poprawnościowymi, czytać dużo i ZAPAMIĘTYWAĆ, gdyż to wpływa na wydajniejszą pracę w przyszłości.
Studia nie nauczą cię tłumaczeń. Tak samo jak studenta 5 roku zarządzania nie wezmą od razu na dyrektora w korporacji. Tak naprawdę powinnaś już zacząć, by potem mieć lepszy start. Oczytaj się umów, to naprawdę pomaga. Jeśli idziesz w kiedunku handlowo-biznesowym, zacznij od korespondencji, wyrób sobie pismo i styl. Wejdzie Ci to w krew i zaczniesz niemal machinalnie tłumaczyć.
Tu już krok od wpojenia sobie utartych schematów. Na praktykach będą zadowoleni z Ciebie. Pamiętaj też o innej strukturze zdań w pol i ang, nie staraj się zawsze tłumaczyć na siłe od początku do końca. Staraj się zachować logiczny ciąg przyczynowo-skutkowy. Popatrz na dobre tłumaczenia filmów, często zdarza się tak, że zdanie przetłumaczone jest wzięte od końca.
Co do kwestii finansowych, księgowych. Juz kiedyś o tym pisałem, możesz się wyspecjalizować w wąskiej dziedzinie, that would be your special field :)
Międzynarodowe Standardy Sprawozdawczości Finansowej i Księgowości, dostępne w dwóch wersjach językowych. Po przerobieniu tych kolosów, będziesz dumnie i pewnie tłumaczyć teksty księgowe - horendalnie ciężkie niekiedy.
Zalecam KOZIERKIEWICZA NA CD - słownik finansowo-prawniczy, JAŚLANÓW, OŻGĘ, i oczywiście PROZ.COM - tam w zakładce KudoZ znajdziesz wiele odpowiedzi, a i słownik się tam też znajdzie.
W razie pytań pisz na: [gg] :)