nie sądzę; a już na pewno nie obniży się na nienauczycielskiej, bo wszyscy się teraz na tę specjalizację rzucą.
ja uważam, że to, że średnia spadła niewiele zmienia. weźmy chociażby po trzy najlepsze osoby z każdego większego miasta, kilka z Krakowa + ludzi, z pierwszego roku, którzy złożyli papiery jeszcze raz, bo nie wiedzą czy zdadzą sesję poprawkową + ludzi, zaczynających drugi kierunek + osoby po liceach językowych i dwujęzyczne, które mają wyniki około 100% i już miejsca są zapełnione.
nie chcę nikomu odbierać entuzjazmu i nadziei, ale naprawdę lepiej zaskoczyć się pozytywnie niż później płakać, że z całkiem wysokim wynikiem się nie udało. takie są realia - nieważne ile umiesz na starcie - ważne ile masz procent.