Filologia UAM

Temat przeniesiony do archwium.
Witam! Chciałbym się dowiedzieć jak zdający w tym roku na filologię angielską UAM oceniają poziom trudności egzaminu pisemnego i ustnego?
Zdawałam do Kolegium. Ustny nie był zły, tylko dwie kobiety, które przeprowadzały egzamin, były jakieś dziwne... w trakcie odpowiedzi jadły ciastka...
Dla mnie pisemna część była dosyć trudna, chodzi mi o część dotyczącą słownictwa, chyba moja znajomość słownictwa nie jest aż na tak dobrym poziomie jak powinna. W każdym razie teraz muszę nadrobić braki, ale nie wiem jak. Może mi coś doradzisz.
Ty też zdawałeś? I jak?
Ja dostałem się na UAM na dzienną filologię angielską i przyznam szczerze, że test był okropnie trudny. Jestem takiego zdania, choć napisałem go dobrze. Bez wątpienia był trudniejszy niż testy z dwóch poprzednich lat, tak więc z roku na rok poziom wydaje się być wyższy. Uczeń, który uczył się angielskiego tylko w szkole średniej po prostu nie miał szans go napisać. Byl to test przypominający ten olimpijski. Jeśli chodzi o egzaminy ustne, to znowu, na pewno nie mieli szans ci, którzy potrafią się bardzo dobrze po angielsku komunikować. Komisje, przynajmniej z tego co udało mi się zaobserwować, szukały ludzi z prawdziwym zacięciem i wiedzą na temat historii i iteratury. Reakcje ludzi były różne, od skrajnie entuzjastycznych do zupełnie niepozytywnych.
>Ja dostałem się na UAM na dzienną filologię angielską i przyznam
>szczerze, że test był okropnie trudny. Jestem takiego zdania, choć
>napisałem go dobrze.
Nie wiem, co ja mam powiedziec, bo tez sie dostalem, mimo tego, ze przypadkowo pominalem ostatnie zadanie ;) Uwazam, ze test nie byl \"okropnie\" trudny i byl w zasiegu co ambitniejszych maturzystow.

>Komisje
>przynajmniej z tego co udało mi się zaobserwować, szukały ludzi z
>prawdziwym zacięciem i wiedzą na temat historii i iteratury.
Moja komisja byla spoko, raczej zwracala uwage na plynnosc i poprawnosc - nie odnioslem wrazenia, zeby ciagneli ze mnie informacje n/t krajow anglojezycznych.
Moją przyjaciółkę z kolei zapytano co sądzi o obecnej sytuacji w Iraku. Jednak coś w tym jest, trzeba się interesować tym co się dzieje wokół i \"mieć zacięcie\" :)


>>Komisje
>>przynajmniej z tego co udało mi się zaobserwować, szukały ludzi
>z
>>prawdziwym zacięciem i wiedzą na temat historii i iteratury.
>Moja komisja byla spoko, raczej zwracala uwage na plynnosc i
>poprawnosc - nie odnioslem wrazenia, zeby ciagneli ze mnie informacje
>n/t krajow anglojezycznych.
>>>>Nie wiem, co ja mam powiedziec, bo tez sie dostalem, mimo tego, ze
>przypadkowo pominalem ostatnie zadanie ;) Uwazam, ze test nie byl
>\"okropnie\" trudny i byl w zasiegu co ambitniejszych
>maturzystow.
>
>Moja komisja byla spoko, raczej zwracala uwage na plynnosc i
>poprawnosc - nie odnioslem wrazenia, zeby ciagneli ze mnie informacje
>n/t krajow anglojezycznych.

Nie zgodzę się z Tobą, że test był w zasięgu co ambitniejszych maturzystów. Jestem finalistą olimpiady języka angielskiego i jeszcze trzech innych konkursów językowych,poza tym mam dwa certyfikaty i myślę, że to nie był test maturalny, no może z wyjątkiem tekstów. Nie piszę tego oczywiście po to by się pochwalić, bo przecież nie o to chodzi, ale chyba zgodzisz sie ze mna ze mówiłes o maturzystach, którzy od lat uczyli sie poza szkola albo pasjonatów którzy z zacieciem uczyli sie sami w domu. Pozdrawiam
Dodam jeszcze, ze z tego co słyszałem, ale nie wiem czy to jest rzeczywiscie prawdą, pisemy egzamin zdało tylko 80 osób na chyba ponad 700. Test był trudny!
>Dodam jeszcze, ze z tego co słyszałem, ale nie wiem czy to jest
>rzeczywiscie prawdą, pisemy egzamin zdało tylko 80 osób na chyba ponad
>700. Test był trudny!

trochę mnie te liczby przerażają, a jeszcze bardziej przeraża mnie ilość chętnych. No cóż... Pracuję nad swoim marzeniem intensywnie od 2 klasy liceum, teraz mam ostatni rok, aby jeszcze podszlifować to co umiem.

A ilu w ogóle chętnych przyjęto na UAM?
Jak napisałem wcześniej, nie jestem przekonany czy rzeczywiście te liczby są prawdziwe i proszę użytkowników formu o ewentualne sprostowanie, ale z tego co wiem to pierwotnie do przyjęcia było 120 osób.
Ok, zatem po kolei:
- czytanie: dopasowywanie do luk moglo jedynie stanowic jakikolwiek problem ze wzgledu na blisko 2x wiecej mozliwosci niz odpowiedzi; tekst o uzyskiwaniu wodoru, a raczej pytania do niego byly wrecz naiwne;
- gramatyka: I zadanie jakby zywcem wyjete z testow krzyzanowskiego, moze troche prostsze; II faktycznie bylo na poziomie I etapu olimpiady;
- slownictwo: wystarczy czytac publikacje anglojezyczne, nauczyc sie paru phrasali. Bylo to o tyle latwiejsze w porownaniu z olimpiada, ze byly warianty odpowiedzi;
- luki: tego wlasnie zadania nie zauwazylem ;)
Nie jestem finalista olimpiady, nie inwestowalem tez specjalnie w certyfikaty oprocz fce [po anglistyce chyba i tak sie na wiele nie przydadza] i nie chce sie madrzyc (tym bardziej, jesli moglem byc jednym z tych 40, ktorzy zostali przyjeci mimo niezdania pisemnego ;), ale spodziewalem sie wiekszej _rzezi_.
Co do \"typowego maturzysty\", to pojecie jest b. subiektywne i zalezy m.in. od poziomu nauczania w danej szkole sredniej, zatem nawet nie ma sensu sie sprzeczac. Znam Twoje zdanie i Ty znasz moje. Byc moze bedziemy mieli okazje pogadac o tym w pazdzierniku ;) Pzdr.
Oczywiście szanuję Twoje zdanie. Podtrzymuję również moje. Jak już napisałem, ja z testem nie miałem prawie żadnych trudności, ale znam osoby, które świetnie znają język, a się w tym roku do Poznania nie dostały. Może wynika to po prostu z faktu, że nie były przyzwyczajone do formy tego egzaminu...sam nie wiem. Pozdrawiam i do zobaczenia:)
PS Wiesz może ile osób ostatecznie przyjęto.?????Pozdrówki
129 (w tym 89 dziewczyn ;). pzdr
Ja sie nie dostalam nistety. Przyslali mi papier,ze mialam 6 punktow,a przyjmowali od 8. Myslicie,ze jest jakis sens pisac odwolanie?zaznaczam,ze zdalam egzamin,nie dostalam sie z powodu uzyskania zbyt malej liczby punktow. Mam pare papierow,ktore moge byc cenne przy odwolaniu,ale nie wiem czy to w ogole realne dostac sie z odwolania na UAM majac 6 punktow.....Prosze o odpowiedzi. Pozdraiwam.
odwolanie i tak napisz, moze sie uda. moj kumpel rezygnuje, ja prawdopodobnie tez, a i pare innych osob tez sie znajdzie. glupio by bylo nie sprobowac, nie wiesz przeciez, ile osob mialo np. 7 pkt. pzdr
Rozumiem,nie wiedzialam,ze ktos w ogole bedzie rezygnowal. dziekuje za odpowiedz:)
witam kol z roku, tez sie dostalam:) jak oceniam? ja chyba troche inaczej. Generalnie rzecz ujmujac to mysle ze test byl w pewnym sensie latwiejszy niz z te poprzednich lat, co bynajmniej nie znaczy ze latwy. Reading byl taki hmmm, standard z CAE w miare spoko , jesli chodzi o poziom trudnosci of course:) gramatyka mnie zaskoczyla bo, uwazam ze jak na UAM to byla superlatwa, a slowka..... to jesli chodzi o mnie juz zupelnie inna historia. Nie oczekiwalam ze bede je znac, bo znajac testy z previous years to zawsze byly zabojcze, no i sie nie pomylilam, znalam z jakies 50 % a reszta to byla wyliczanka. generalnie - w porownaniu z wczesniejszymi testami UAM to mysle ze standard, a gramatyka nawet latwiejsza:) CU in October papap
sorki zapomnialam o ustnym- bardzo mile rozczarowanie- bulka z maslem, mialam tekscik o crime, przeczytac na glos, pytali mnie tylko o 1 z 5 pyt do tekstu, skad jestes, czemu nie Krakow(bo mam blizej na UJ) i taka gatka szmatka- 0 kultury,historii czy literatury, na ktore z reszta tez bylam przygotowana, i z tego co slyszalam to nikt z mojej grupy nie mial takiego pyyt - jedna dziewczyna miala pyt o ulubionych pisarzy, ktos tam mial o Krolowa, ale wydaje mi sie ze jak na fil to na prawde bylo tego malo. Ogolnie wszyscy wychodzili z egz happy, bo komisja byla mila i caly egz bardzo sympatyczny:) papap
Mam nadzieję, że w przyszłym roku też będę mogła napisać tu notke o tak pozytywnym wydźwięku :) gratuluję dostania się na studia :)
pozdrawiam
Pytanie do Ewy83!

Ja też dawałam w tym roku do NKJO UAM-u i się dostałam.
A ty? Jesli możesz to daj mi znać:
[email]

Kasia
Mam pytanie, które trapi mnie od dawna i liczę, że ktoś mi pomoże. Myślę o studiach na filologii angielskiej. Zawsze w szkole wybijałam się z angielskiego i niemieckiego.. Jednak moi rodzice mówią, że po językach nie mogę liczyć na dobrą pracę (dokładniej chodzi o pensję). Chciałabym wiedzieć czy mają rację.. Uważam, że się mylą, ponieważ ja nie mam zamiaru zostać nauczycielkę (o rany!), lecz tłumaczem w jakiejś dobrej firmie. Kto ma rację: ja czy rodzice? Błagam o pomoc, bo to dla mnie bardzo ważne.
a jednak dostalam sie dowolania!Wlasnie sie dowiedzialam:) Teraz zaczelam sie bac.Bo myslalam,ze czeka mnei slodki rok nic nie robienia w prywatnej:)ale widac,wsyztsko ma swoj cel. Pozdraiwam:)
>>Dodam jeszcze, ze z tego co słyszałem, ale nie wiem czy to jest
>>rzeczywiscie prawdą, pisemy egzamin zdało tylko 80 osób na chyba
>ponad
>>700. Test był trudny!
>>
>trochę mnie te liczby przerażają, a jeszcze bardziej przeraża mnie
>ilość chętnych. No cóż... Pracuję nad swoim marzeniem intensywnie od 2
>klasy liceum, teraz mam ostatni rok, aby jeszcze podszlifować to co
>umiem.

>A ilu w ogóle chętnych przyjęto na UAM?

Bylam pare dni temu zobaczyc liste przyjetych (jestem jedna z nich- jupii!!) i na liscie znalazlo sie 129 osob) pozdrawiam moich przyszlych kolegow i kolezanki :>
>sorki zapomnialam o ustnym- bardzo mile rozczarowanie- bulka z
>maslem, mialam tekscik o crime, przeczytac na glos, pytali mnie tylko
>o 1 z 5 pyt do tekstu, skad jestes, czemu nie Krakow(bo mam blizej na
>UJ) i taka gatka szmatka- 0 kultury,historii czy literatury, na ktore
>z reszta tez bylam przygotowana, i z tego co slyszalam to nikt z mojej
>grupy nie mial takiego pyyt - jedna dziewczyna miala pyt o ulubionych
>pisarzy, ktos tam mial o Krolowa, ale wydaje mi sie ze jak na fil to
>na prawde bylo tego malo. Ogolnie wszyscy wychodzili z egz happy, bo
>komisja byla mila i caly egz bardzo sympatyczny:) papap

witaj przyszla kumpelo z grupy :> tez mialam ten tekscik o crime :) ale dostalam 3 pytanka z niego i nie musialam go czyatc, ale ogolnie bylo cool. Zadnego pytania o wlasne zainteresowania czy kulture. See ya soon!
>a jednak dostalam sie dowolania!Wlasnie sie dowiedzialam:) Teraz
>zaczelam sie bac.Bo myslalam,ze czeka mnei slodki rok nic nie robienia
>w prywatnej:)ale widac,wsyztsko ma swoj cel. Pozdraiwam:)


hihi mam qzole w prywatnej i mowi ze wszyscy wykladowcy tam podkreslaja ze studiowanie fil. na UAM\'ie a w prywatnej to niebo a ziemia. Czeka nas ladny wycisk :P do zobaczonka za miesiac!
Hej Kessi! :) Gratuluję! Spotykamy się we wrześniu bo też się dostałem!!! Pozdrawiam
Oczywiście w październiku:); to oczywiście przyzwyczajenie ze szkoły średniej:)!!! Pozdrawiam
z tego co wiem to juz nastapi 30 wrzesnia na rozpoczeciu? cos takiego :) do zobaczenia koledzy i kolezanki :>
Tak wam wszystkim zazdroszcze!!wy juz sie dostaliscie,ja bede probowac swoich sil dopiero za rok. A mam moze ktos testy egzaminacyjne do sprzedania,bo nie wiem czego moge sie spodziewac.Jesli tak to chetnie kupie.Z gory dziekuje!
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa