Studia w Szkocji?

Temat przeniesiony do archwium.
witam.
mam obecnie 17 lat i jestem w drugiej klasie liceum. do konca tego roku szkolnego bede chodzil nadal do tego liceum, ale potem zamiast isc do 3 klasy wyjezdzam do rodzicow do aberdeen do szkocji. czyli nadal nie bede mial polskiej matury, a chcialbym isc na jakis studia w aberdeen, tylko, ze nie wiem jakie papiery i egzaminy beda mi potrzebne zeby mnie tam przyjeli? musialbym isc tam do szkockiego collegu i zdac ten egzamin gcse czy co? do jakiej szkoly musialbym isc, zeby miec papiery potrzebne do przyjecia mnie na jakies studia w szkocji? i ile ta szkola by trwala? czy by;by to college? i majac 17 lat musialbym za to placic? bo z tego co wiem to dorosli chyba musza juz za kursy w collegu placic.
prosze o jakies wskazowki. dzieki z gory :):)
Cytat:
nie wiem jakie papiery i egzaminy beda mi potrzebne zeby mnie tam przyjeli? musialbym isc tam do szkockiego collegu i zdac ten egzamin gcse czy co?

Jeśli w Szkocji, to nie GCSE tylko tzw. SQA (Scottish Qualifications Authority). Na studia potrzebne Ci będą zwykle 4 dobrze zdane egzaminy (przedmioty) SQA na poziomie Higher (bo poziomy są różne).

Cytat:
do jakiej szkoly musialbym isc, zeby miec papiery potrzebne do przyjecia mnie na jakies studia w szkocji? i ile ta szkola by trwala? czy by;by to college?

W Twojej sytuacji pozostaje Ci tylko właśnie college. Szkoła ta oferuje wiele przedmiotów SQA i innych kursów też, np zawodowych, językowych (jak w Polsce szkoły językowe). Jeden przedmiot na poziomie Higher trwa rok i możesz oczywiście robić kilka przedmiotów na raz.

Cytat:
majac 17 lat musialbym za to placic? bo z tego co wiem to dorosli chyba musza juz za kursy w collegu placic.

Zależy od college, musisz dokładnie zorientować się jak to jest w Aberdeen. Co do dorosłych, to różnie sprawa może wyglądać, bo mogą wystąpić o przyznanie im tzw ILA bądź innych dodatków albo też kurs może być darmowy.
W Szkocji mając 16 lat jesteś generalnie traktowany jako osoba dorosła (nie możesz tylko głosować i kupować alkoholu :D) Wszystko podpisujesz sam i nie trzeba Ci zgody rodziców.

Proces wybierania przedmiotów wygląda tak: najpierw wybierasz (chodzi mi oczywiście tylko o zastanowienie się nad tym) studia, na które chcesz iść na uni, nie musi być to konkretny kierunek, ale chociaż mniej więcej temat, tzn. czy chcesz robić coś ścisłego, coś z biologią/medycyną, coś z językami itp. Potem sprawdzasz na stronach uniwersytetów jakich wymagają przedmiotów na interesujące Cię kierunki i potem je robisz w college. Poczytaj dokładnie lub nawet zamów prospektusy, żeby potem niczego nie przegapić... Jesli już teraz myslisz poważnie o konkretnym kierunku/konkretnym uni to pisz, chetnię pomogę.

Rada ode mnie: weź higher matmę i higher angielski z tych 4 przedmiotów, chyba że planujesz art&design lub coś z medycyną (czysta medycyna, weterynaria, położnictwo, pielęgniarstwo, stomatologia...) na studiach, wtedy jest kompletnie inaczej.

Ważne: zorientuj się dokładnie kiedy są zapisy do collegu, bo są sporo wcześniej niż zaczyna sie rok szkolny (a bez sensu, żebyś cały rok tracił przez niedopatrzenie). Często zapisy są w okolicach luty/marzec także proponuję zacząć już teraz sie tym interesować.
Właśnie przeszukałam stronę Aberdeen College i okazało się, że ich program jest inaczej zbudowany niż we wszystkich innych koledżach (ale trafiłeś :D). Zamiast wybierania osobnych przedmiotów wybierasz tylko czy chcesz robić nauki ścisłe czy bardziej humanistyczne (nauki społeczne) wybierając jeden z dwóch programów. Oba programy oferują Ci wszystko, co jest Ci potrzebne aby dostać sie na studia w konkretnej 'kategorii'.

Program pierwszy (nauki ścisłe) - http://www.abcol.ac.uk/courses/full-time/course-detail.cfm?course_id_arg=2280

Program drugi (human/nauki społeczne) - http://www.abcol.ac.uk/courses/full-time/course-detail.cfm?course_id_arg=2279

Ciekawy link:

- o Aberdeen College po polsku: http://www.abcol.ac.uk/international/ects/ects_2010_11/ectspl/page_01.htm


A jeszcze chciałam zapytać, jaka jest Twoja znajomość języka na dzień dzisiejszy?
dzieki za odpowiedzi :):)
chcialem sie jeszcze dowiedziec, czy jezeli na uniwersytet potrzebuje tych 4 przedmiotow, to taka opcja, ze w ciagu jednego roku zdam 2 przedmioty i w ciagu drugiego nastepne dwa i z tym pojde na studia, czy to jest dobry pomysl? bo jestem troche zalamany, ze mam 17 lat wystarczy jeszcze rok i sobie zdam maturke w poslce, ale nie moge zostac w poslce, musze sie przeprowadzic do tej szkocji, wiec wiecie...zalezy mi po prostu na czasie.

a Ty oliwka jestes na takich szkockich studiach?
czy jest problem z dostaniem sie na takie studioa, juz nie mowie o university of glasgow, or edinburgh, ale jakies pomniejsze? np w stirling czy gdzies?

co do mojego angielskiego, znam go na tyle, ze potrafie isc do sklepu, potrafie sie na ulicy o cos zapytac, potrafie dogadac sie, lepiej daje sobie rade w uzytkowaniu ang w sprawach codziennych, bo jak na razie cuzylem sie ang tylko w szkole, w polskiej, a w polsce nbauczyciele nie przywiazuja wagi do prowqadzenia lekcji, wiec jak tam sie nauczylem tylko slowek, troche gramatyki, glownie ciezko mi czasami zrozumiec, jak ktos cos mowi, jeszcze szybko ;d ogolnie to cos powiedziec potrafie, w kazdym razie najlepiej wychodzi mi pisanie i czytanie, bo jak juz wspomnialem w szkole, przynejmniej mojej nauczyeciele skupiali sie sie pisaniu i czytaniu, takze jaksi kontakt mowiony byl w tyle i teraz ciezko jest zrozumiec kogos, szczegolnie brytyjczyka ;/
ale w kazdym razie chcialbym isc do tego collegu i w pierwszym roku zrobic jakiesprzedmiot i do tego angielski, tak zeby sie podszkolic, pzoa tym duzo pisze na necie z angliskami, takze jakos ang ,wchodzi, ucze sie ang , no a jak tam bede to bedzie to sie oslucham i bedzie dobrze mam nadzieje, musi być: )):):) dzięki za odp , pozdro. .
Cytat:
chcialem sie jeszcze dowiedziec, czy jezeli na uniwersytet potrzebuje tych 4 przedmiotow, to taka opcja, ze w ciagu jednego roku zdam 2 przedmioty i w ciagu drugiego nastepne dwa i z tym pojde na studia, czy to jest dobry pomysl?

Moim zdaniem nie jest to dobry pomysł. W prospektusach przy 'minimalnych wymaganiach' piszą zwykle coś w stylu: "minimalne wymagania są wyższe jeśli robisz te cztery przedmioty w więcej niż jeden rok". Chodzi o to, że jeśli robisz tylko dwa przedmioty w ciągu jednego roku to masz (przynajmniej teoretycznie) więcej czasu na zdobycie lepszej oceny - czyli oni mają prawo od Ciebie więcej wymagać. Może być np tak że przy rekrutacji na studia będziesz miał oceny AABB zrobione w dwa lata a ktoś inny takie same w rok i wybiorą tamtego zamiast Ciebie.

Cytat:
bo jestem troche zalamany, ze mam 17 lat wystarczy jeszcze rok i sobie zdam maturke w poslce, ale nie moge zostac w poslce, musze sie przeprowadzic do tej szkocji, wiec wiecie...zalezy mi po prostu na czasie.

Właśnie tu Cię nie rozumiem, zależy Ci na tym, żeby później zacząć studia czy jak najwcześniej się da? O co dokładnie chodzi? Jeśli nie chcesz że tak powiem rzucać się na głęboką wodę i nie czujesz się na siłach (np językowo) robić te 4 przedmioty, mógłbyś pójść po przyjeździe do Szkocji do college i pójść tam na rok na 'angielski dla obcokrajowców'.

Cytat:
czy jest problem z dostaniem sie na takie studioa, juz nie mowie o university of glasgow, or edinburgh, ale jakies pomniejsze? np w stirling czy gdzies?

Zależy od samego uniwersytetu, od Twoich ocen, od liczby chętnych na dany kierunek i od wieeeeelu innych rzeczy, które się mogą jeszcze pozmieniać. Ale jeśli pójdziesz na highery to będziesz miał takie same szanse jak nastoletni szkoci po ich szkole średniej, co myślę jest ważne.

Cytat:
co do mojego angielskiego, znam go na tyle, ze potrafie isc do sklepu, potrafie sie na ulicy o cos zapytac, potrafie dogadac sie, lepiej daje sobie rade w uzytkowaniu ang w sprawach codziennych, bo jak na razie cuzylem sie ang tylko w szkole, w polskiej, a w polsce nbauczyciele nie przywiazuja wagi do prowqadzenia lekcji, wiec jak tam sie nauczylem tylko slowek, troche gramatyki, glownie ciezko mi czasami zrozumiec, jak ktos cos mowi, jeszcze szybko ;d ogolnie to cos powiedziec potrafie, w kazdym razie najlepiej wychodzi mi pisanie i czytanie, bo jak juz wspomnialem w szkole, przynejmniej mojej nauczyeciele skupiali sie sie pisaniu i czytaniu, takze jaksi kontakt mowiony byl w tyle i teraz ciezko jest zrozumiec kogos, szczegolnie brytyjczyka

Nie zrozum mnie proszę źle, ale obawiam się, że to może być trochę za mało w takim razie żeby iść na higher w najbliższym roku. Na higher angielskim będziesz musiał pisać eseje, analizować lektury... Trochę tak jak teraz na polskim w polskiej szkole. Z kolei na innych przedmiotach będziesz musiał sobie poradzic ze słownictwem np technicznym, specjalistycznym. To nie jest to samo, co wytłumaczenie drogi znajomemu czy poproszenie o pepsi w sklepie. W końcu są to przedmioty z których musisz potem dostać dobre oceny, byś mógł konkurować z całą masą chętnych aplikujących, którzy angielski znają biegle. Przy czym, na egzaminach będziesz mógł mieć dodatkowy czas na pisanie i słownik angielsko-polski :-)


Jeśli nie przeszkadza Ci spędzenie jednego roku więcej na naukę przed studiami (a nie będziesz w Szkocji odosobnionym przypadkiem, więc się nie przejmuj tym) to wyjdziesz lepiej robiąc w jeden rok angielski 'dla obcokrajowców' a w drugi rok 4 highery patrząc pod kątem studiów w Szkocji niż robiąc te 4 przedmioty 'na pół'.
hah, no widzisz, w polsce mam 12 albo wiecej przedmiotow a i tak wymagaja nie wiadomo czego.
wiesz co, chyba mnie przekonalas, bo do wrzesnia nie zostalo az tak wiele w sumie patrzac z mojego pkt widzenia, a skoro teraz jestem w lo w polsce nie mam za wiele czasu na nauke angielskiego ;/ przyjade tam i w 2 miechy nagle nie stane sie kims kto mowi po ang jesszcze tak dobrze. chyba racja ze najpierw sobie pojde na angielski zapoznam sie z ta szkocja i wgl a pote,m pojde do collegu.
a skoro mi odradzasz moj pomysl, to moze hm...lepszym pomysem byloby zobic 3 kursy w ciagu jednego roku i trzy w ciagu nastepnego... zawsze do kazdego kursu jakis certyfikat czy papier jest, wiec zawsze to jakos pomoze chociazby w polsce, ale raczej nie mam w planach tam wracac , a jesli jest tak, ze im wiecej mam kursow z wzglednymi ocenami to zrobie tak jak mowie 3 and 3 :P
a jesli nie ma znaczenia ilosc to zrobie 3 i nastenym roku 1 lub dwa, kurcze no jakos chyba dam sobie rade.

a tak wgl to ten ang dla obcokrajowcow ile kosztuje?

dzieki za wyrozumialosc :):)

pzdr.
Cytat:
a skoro mi odradzasz moj pomysl, to moze hm...lepszym pomysem byloby zobic 3 kursy w ciagu jednego roku i trzy w ciagu nastepnego... zawsze do kazdego kursu jakis certyfikat czy papier jest, wiec zawsze to jakos pomoze chociazby w polsce

Z tego co patrzyłam w Aberdeen College to nie możesz osobno brać przedmiotów, tylko ten cały program (czytaj posty wcześniej). Mając 17 lat i chodząc do college na angielski złapiesz język, po co chcesz się potem rozdrabniać na 3+3, co w sumie w Aberdeen jest niemożliwe? Możesz oczywiście jeszcze pisać emaile do samego koledżu i zapytać - ja wiem tylko to, co uzyskałam z ich strony www.

Jeśli chodzi o Highers po powrocie do Polski, to moim zdaniem nikt Ci ich nie uzna, bo jako co? Polacy nie znają szkockiego systemu przecież. Nie jest on respektowany tak jak np polska matura. Co innego po tym 'angielskim dla obcokrajowców' - po nim możesz mieć certyfikat ESOL, które w Polsce uznawane są jak najbardziej. (ESOL czyli egzaminy typu FCE, CAE:))

Cytat:
a tak wgl to ten ang dla obcokrajowcow ile kosztuje?

Musisz konkretnie sprawdzać w koledżu, bo koszt może zależeć od Twojej aktualnej znajomości języka.

Pamiętaj, że rekrutacja może ruszyć już niedługo (albo też i JUZ się zaczęła). Posprawdzaj sobie terminy na stronie koledżu, aplikuje się przez ich stronę.

Powodzenia, jak coś to pisz.
Temat przeniesiony do archwium.

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie