Szkoły nie sprawdzone przez PASE

Temat przeniesiony do archwium.
Chciałabym zwrócić uwagę, że są też szkoły NIE SPRAWDZONE PRZEZ PASE, działające np według wymagań kuratorium. To tak na marginesie reklamy, która stwarza wrażenie, że kontrola PASE jest gwarancją, jedyną, dobrej szkoły. Zainteresowanych odsyłam do watku PASE- niezależne stowarzyszenie.
Bardzo chetnie poczytam w jaki sposób kuratiorium kontroluje jakość nauczania w szkołach językowych :-))))))rnrnPS. Oj boli że nie mamy PASE, boli.
Boli to szkoły z PASE, bo ledwie zipią i PASE jest ich jedynym ratunkiem przed konkurencją.
Przepraszam, czy Pan Jacek Kurski ? Poznaję po poziomie wypowiedzi ! Oj, nieładnie, sie tak chować za nickiem, nieładnie Panie Jacku !
Nie przepadam za Kurskim i nim nie jestem. Ale jedna widać, że jednak PASE jest obolałe.
ani PASE ani tym bardziej kuratorium. odnosnie tego pierwszego - załozyli sobie stowarzyszenie - neich mają. każdy chce znaleźć sobie źródło zarobku i satysfakcji. odnośnie tego drugiego - wystarczy popatrzeć na to co się dzieje w szkołach - akredytacja takiej instytucji jest co najmniej zbędna. oczywiście jest rzesza ludzi wierzących w glejty i hołdujacych certyfikatom - ale to też ich problem.rnnatomiast ja podrawiam wszystkich ceniących doskonała jakosć i wolność od przesądów! :)
Przecież nie od dziś wiadomo, że rynkiem szkół językowych w Polsce rządzi UKŁAD, a PASE jest jego częścią. Podobno PASE ma również swoją agenturę, której zadaniem jest obniżanie jakości w szkołach konkurencyjnych. Jej trzon stanową niezweryfikowani żołnierze WSI, szkoleni przez sowieckie GRU. Doszły mnie słuchy, że za wszystkim stoi tajemniczy Mr. "X" - to on pociaga za sznurki i zgarnia kasę. Podobno także agenci PASE celowo zanizają zdawalność egzaminów Cambrigde w "niewygodnych" szkołach. Na wszystko są odpowiednie kwity, które niedługo opublikuje Nasz Dziennik i Gazeta Polska.
Odpowiedź skierowana do SKYPPE ( szkoda, że jesteś tylko gościem)
W latach 90tych, dokładnie w 1992 aby uzyskać pozwolenie na poporwadzenie szkoły językowej trzeba było zarejestrować szkołe w kuratorium. Do tego potrzebne były
1. statut szkoły ( dokument o wadze prawnej)
2. wykaz kadry oraz merytoryczne przygotowanie
3. programy nauczania na wszystkie poziomy
4. książeczki zdrowia pracowników
5. pozwolenie straży pożarnej, która badała budynek
6. pozwolenie sanepidu, który zatwierdzał warunki

I co dalej teraz- jako szkoła niepubliczna dalej podlkegamy kontroli tym jednostkom. Niestety, wiem, że dzisiaj to już nie jest kuratorium co wtedy.
Teraz w kuratorium można się rejestrowac dobrowolnie, ale mozna też, jak przy otwraciu budki z warzywami, zarejstrowac się tylko w Urzędzie, jako zwykłą działalnośc gospodarczą.Więc proszę nie deprymowac szkół, które wybrały Kuratorium . Po raz kolejny mówię jasno- nie uważam, aby stowarzyszenie neizależne było wtedy, kiedy kontroli dokonują pracownicy, prezesi i właściciel innych szkół. Np. wśród szpitali prywatnych nie jest to możliwe, aby jednostki faktycznie niezależne jednostronnie sie kontrolowały. Dlaczego PASE nie zaprasza do współpracy metodyków wiodących polskich uczelni , anglistyk w Popznaniu, w Wraszawie, w Łodzi. Zapłaćcie im, a nie przedstawicielom szkoł jezykowych. I tyle.
Dobre, dobre Tomciu :-)
Nieźle się uśmiałem.
Niestety niektóre (choć często powtarzające się) głosy na forum wydają się ulegać takiemu schematowi myślenia. Mam jednak nadzieję, że to tylko chwilowa choroba wywołana być może zbyt dużym kontaktem z odbiornikiem TV lub niektórymi gazetami. ;-)
Nie rozumiem dlaczego College ciągle przypisuje PASE zamiary, których w ogóle nie ma! PASE w żaden sposób nie chce dyskredytować szkół, które do PASE nie należą. PASE po prostu mówi, że szkoły, które przeszły inspekcję spełniają określone standardy.
Natomiast co do kontroli kuratorium to dotychczas jest ona symboliczna i w ogóle nie da się porównać z wnikliwością inspekcji PASE. Przytoczone przez College punkty (wymagane w 1992 roku) oczywiście są słuszne, ale niestety nie dają one żadnej gwarancji, że samo nauczanie jest prowadzone rzetelnie, że szkołą uczy dobrze. Wsytarczy porównać ogólność sformułowania:
"2. wykaz kadry oraz merytoryczne przygotowanie
3. programy nauczania na wszystkie poziomy"

z tym co można znaleźć na stronie PASE (www.pase.pl):
"Czy szkoła posiada opracowane na piśmie programy nauczania poszczególnych kursów i poziomów?
Czy szkoła posiada zdefiniowany system poziomów?
Czy kwalifikacja na kurs odbywa się w oparciu o testy diagnostyczne i / lub rozmowy wstępne?
Czy szkoła przeprowadza wewnętrzne testy i egzaminy sprawdzające stopień opanowania materiału?
Czy słuchacze otrzymują okresowe raporty i świadectwa ukończenia kursu?
Czy szkoła posiada system nadzoru zajęć, listy obecności, dzienniki itp.?
Czy szkoła wypracowała system zastępstw i odrabiania oraz rozliczania odwołanych zajęć?
Czy w szkole znajduje się biblioteczka metodyczna z materiałami odpowiadającymi profilowi szkoły i jej programom nauczania?
Czy szkoła wypracowała system rekrutacji nauczycieli?
Czy dyrektor d/s nauczania ma zakres obowiązków, który określa jego pozycję w szkole?
Czy nauczyciele są hospitowani co najmniej raz w semestrze? Czy dyrektor d/s nauczania regularnie monitoruje pracę nauczycieli?
Czy szkoła posiada program wdrażania do pracy nowo przyjętych nauczycieli?
Czy szkoła organizuje szkolenia dla swoich nauczycieli?
Czy szkoła umożliwia nauczycielom rozwój zawodowy i doskonalenie swoich umiejętności?
Czy nauczyciele prowadzą zajęcia według określonego spójnego planu i czy mają zdefiniowane cele nauki?
Czy nauczyciele dobierają materiały dydaktyczne zgodne z programem kursu i celem zajęć?
Czy nauczyciele efektywnie wykorzystują pomoce audiowizualne?
Czy nauczyciele efektywnie organizują pracę słuchaczy na zajęciach?
Czy nauczyciele motywują słuchaczy do nauki poprzez dobór odpowiednich technik i materiałów nauczania?
Czy nauczyciele posługują się poprawną angielszczyzną dostosowaną do poziomu znajomości języka angielskiego u słuchaczy?
Czy nauczyciele w sposób jasny i zrozumiały wydają polecenia słuchaczom oraz udzielają wyjaśnień?
Czy nauczyciele poprawiają błędy językowe słuchaczy?
Czy nauczyciele wykazują kompetencję językową?"

I nikt nie deprymuje szkół, "które wybrały Kuratorium". Po prostu kontrola Kuratorium niewiele znaczy w porównaniu z tym co wyżej. Niestety tak jest. Też wolałbym aby kuratorium w Polsce realnie nadzorowało jakość nauczania.
A co do inspektorów PASE, to tak jak pisał Tomcio w innym wątku - są wśród nich również pracownicy naukowi różnych uczelni.
sorry, ale nie przeraża mnie twoja długa lista spraw którymi zajmuje sie PASE. Nawet fajnie, że ją przytoczyłeś, bo moge sie ustosunkowac do szczegółów. Każda szanująca sie szkoła która ma swój statut robi to o czym piszesz taki zadowolony
a już kuriozum spraw, którymi ma się zajmowac PASE w czasie kontroli to

Czy nauczyciele efektywnie wykorzystują pomoce audiowizualne?
>Czy nauczyciele efektywnie organizują pracę słuchaczy na zajęciach?
>Czy nauczyciele motywują słuchaczy do nauki poprzez dobór odpowiednich
>technik i materiałów nauczania?
>Czy nauczyciele posługują się poprawną angielszczyzną dostosowaną do
>poziomu znajomości języka angielskiego u słuchaczy?
>Czy nauczyciele w sposób jasny i zrozumiały wydają polecenia
>słuchaczom oraz udzielają wyjaśnień?
>Czy nauczyciele poprawiają błędy językowe słuchaczy?
>Czy nauczyciele wykazują kompetencję językową?"
Dla prownania bzdury jaka napisałeś powiem, że to jest podobne do kontroli np. learzy czy

- efektywnie korzystaja ze sprzętu w celu uzdrowienia chorego
- czy będąc w pracy maja kontakt z pacjentem sprzyjający jego wyleczeniu, czy np. lenią się i szamoczą
- czy zachęcają pacjentów do przyjścia swoją rzetelnością i widocznymi postepami
- czy posługuja się wiedza medyczna w pracy
- czy mówia do pacjentów tak, żeby rozumieli co maja robić
- czy lekarz jest lekarzem i leczy, skoro jest po studiach medyczncyh i jest zatrudniony w szpitalu przez kompetentnego szefa ( może i jego trzeba sprawdzić)

Kupa smiechu. No jeśli ktos prowadzi szkołę i nie wie, tego i dopiero po wizycie PASE ma sie dowiedzieć, to może właściwie dobrze że to PASE jest.
Szkoda tylko, że wrażenie na temat tej magicznej opieki kreowane poprzez slogany PASE wyglada pozornie tak profesjonalnie.
Dodam, ze to o czym piszesz to ABC absolwenta anglistyki z tytułem magistra , po metodyce nauczania. No nie dajmy się zwariowac.
Kurcze, wypocilam dlugasna wiadomosc i mi sie skasowala:/ No to jeszcze raz:rnMam do PASE podejscie calkowicie obiektywne. Nic mnie osobiscie z tym nie laczy, nie czerpie zadnych korzysci i malo mnie interesuje kto to zalozyl i ile ma z tego kasy. Ale tak sie sklada,ze pracuje jako lektor w szkole posiadajacej ten certyfikat. Idac tam nie mialam zbyt duzych oczekiwan. I mile sie zaskoczylam. Wymogi podawane na ich stronie faktycznie sa spelniane. Jest kilkuetapowa rekrutacja, jednym z etapow jest lekcja probna. Hospitacje zajec tez nie sa mitem. Jest program wdrazania nowych nauczycieli, sa szkolenia dla lektorow. Grupy sa niewielkie, warunki dobre, dzienniki musza byc wypelniane regularnie i rzetelnie, uczniowie indywidualnie opisani. To powinien byc standard, nie sa to nie wiem jak kosmiczne rzeczy. Niestety- w wielu szkolach rzeczywistosc wyglada inaczej. I nie wiem jak jest w innych szkolach posiadajacych pase, ale wiem,ze ta w ktorej pracuje naprawde spelnia te wszystkie kryteria. I chyba po to jest ten certyfikat - sygnalizuje,ze mozna sie spodziewac rzetelnej obslugi i uslug na wysokim poziomie. I bardzo dobrze. Slowa tam nie ma na temat szkol ktore pase nie posiadaja-czy to dlatego ze nie spelniaja kryteriow, czy tez dlatego,ze nie sa tym zainteresowane, a kryteria spelniaja. Wiec nie rozumiem o co toczycie piane. Wrzuccie na luz i skupcie sie na swiadczeniu Waszym klientom uslug na jak najwyzszym poziomie (heh, jak to brzmi). O to chyba chodzi w naszej branzy, nie?rnPozdrawiamrnO.
Merytorycznie, to przynam się, że bardzo mnie zasmuciłaś College takimi argumentami. Naprawdę chciałbym mieć jak najlepsze zdanie o Tobie, ale wykpiwanie obszarów, które sprawdzane są w trakcie inspekcji jest mocno... infantylne. Świadczy chyba albo o totalnym zadufaniu w sobie albo o kompletnym niezrozumieniu czym jest inspekcja. Wolę wierzyć, że jest to ten drugi przypadek.
Masz za złe PASE, że sprawdza rzeczy, które powinny być oczywiste dla szefa każdej szkoły językowej? A ma tego nie sprawdzać? Autorytet, którym się podpierasz - Kuratorium - nawet tego nie sprawdza.
Gdybyś znalazła coś, co jest merytorycznie niesłuszne, świadczy o braku profesjonalizmu PASE, to rozumiem. Ale nic takiego nie znajdziesz, bo masz do czynienia z systemem wypracowanym przez lata na podstawie setek inspekcji prowadzonych przez profesjonalistów w branży. Jeśli uważasz, że jesteś mądrzejsza od nich - ok. Twoja sprawa. Może ktoś Ci uwierzy...

Inspekcja PASE to nie jest jednak "kupa śmiechu", ale poważna sprawa i każda, nawet najlepsza szkoła, musi się do niej solidnie przygotować. Opiera się na tzw. Recognition Scheme, który jest jawny dla szkoły - każdy może go przeczytać na stronie PASE (www.pase.pl) i dokładnie opisuje jakie aspekty badają inspektorzy oraz ile punktów można za nie otrzymać.
Pytania, które przytoczyłem (jest ich więcej niż cytowane wyżej) służą wyłącznie szkole we wstępnym zorientowaniu się jaki jest zakres inspekcji.

Recognition Scheme podzielony jest na kilka obszarów:
-STANDARDY NAUCZANIA ORAZ ZARZADZANIE METODYCZNE
-ZARZADZANIE
-POMIESZCZENIA I WYPOSAŻENIE SAL DYDAKTYCZNYCH
Za każdy szkoła otrzymuje określoną liczbę punktów i jeśli wypełni limit uzyskuje rekomendację.

W ramach pierwszego i najważniejszego obszaru mamy takie podobszary:
1. Struktury programowe oraz organizacja procesu nauczania
2. Nadzór metodyczny
3. Jakosc nauczania

Punkt 3 "Jakosc nauczania" dzieli się:
a) Planowanie lekcji - plan lekcji
- cel lekcji
- dobór materiałów i innych pomocy dydaktycznych
b) Przeprowadzanie lekcji
- struktura czasowa dla poszczególnych etapów lekcji
- czas wypowiedzi nauczyciela vs. czas przeznaczony na wypowiedzi uczniów
- wykorzystanie pozawerbalnych środków nauczania
- sposób wykorzystania tablicy
- wykorzystanie sprzętu typu magnetofon, TV/Video, itp.
- organizacja pracy uczniów: indywidualnie, w parach i grupach
- przejrzystość instrukcji ustnych
- nauczyciel jako organizator procesu nauczania i osoba wspomagającą nauczanie
c) Wzajemne relacje: kontakt z uczniami
- kontakt nauczyciela z uczniami
- atmosfera na zajęciach
- motywowanie uczniów
- znajomość poziomu grupy i jej możliwości
d) Metodyka - wykorzystanie odpowiednich technik nauczania
- logiczne powiązania pomiędzy poszczególnymi etapami lekcji
- sposób wprowadzania nowego materiału, dobór przykładów
- odpowiednio wyważone ćwiczenie wszystkich umiejętności językowych
- poprawa błędów
- różnorodność ćwiczeń
e) Kompetencje językowe nauczyciela
- poprawność językowa, zasób słownictwa i wymowa
- używanie języka odpowiedniego do poziomu grupy
- klarowność instrukcji i wyjaśnień

To jest tylko mały fragment całości i dowód na to jak szczegółowa i wnikliwa jest inspekcja PASE. Trzeba pamiętać, że to są tylko wytyczne, za którymi kryje się realna kontrola prowadzona przez profesjonalnych inspektorów z dużym doświadczeniem w nauczaniu ale również w ocenie szkół.
Jak widać, to o czym piszę nie jest tylko teorią.
Do Olaboga 2007

zgadzam się z tobą- przecież ja nie mówię, że PASE robi szkole krzywdę. Ja tylko zwracam uwagę, że jest nieuzasadnione kreowanie się na ciało decydujące o tym, że szkoły z tym znakiem są najlepsze. Wiesz, u nas też tak jest. Od 15 lat.
Dużo tutaj postów o niezależności Stowarzyszenia PASE. Podaję więc poniżej skład jego organów, abyście sobie sami, drodzy internauci, wyrobili opinię w kwestii jego niezależności lub zależności od prywatnych szkół językowych.rnZARZĄD:rnPrezes: Dyr. Szkoły Pygmalion z Warszawy - Jacek Cz.rnWiceprezes: V-ce Prezes Deni's School z Warszawy - Anna B.rnCzłonek zarządu: Dyr. Zarządzający szkoły ARCHIBALD z Warszawy - Marek J.rnCzłonek zarządu: Dyr. d/s Administracyjnych szkoły GLOBAL VILLAGE z Kielc - Zbigniew Sz.rnrnORGAN NADZORU (Komisja Rewizyjna)rnAndrzej L. z NOVA CENTRUM - szkoła językowa z Kępna i OstrzeszowarnKatarzyna K ze szkoły LANG LTC z WarszawyrnBeata K. - współwłaściciel szkoły Integra International House z KatowicrnWojciech G. - ze szkoły GAMA-BELL z Krakowa
bardzo ciekawe pase to jest nic ja jestem wlascicielme szkoly i obsluguje 220 firm a nie mamy pase ktore wd mnie nic nie daje bo dla mnie jakosc to jest satysfakcja klienta a nie placenie 5 tys rocznie za uczestnictwo w klice wiec nie sugerujcie sie tym bo tonaprawde nic nie znaczy najwazniejszy jest lektor a nie jakis wymyslony znak
Oj Franek, Franek straszny z ciebie obłudnik. Cukrujesz i cukrujesz temu PASE. Ty to jakiś copywriter lub prezez PASE jesteś. E-mail z apelem PASE wysyła do wszystkich szkół jak opętany już od 2 lat w czerwcu (to już właściwie jest spam), ponieważ za wszelką cenę chce storpedować ranking szkół językowych w Newsweeku, którego panicznie się boi po tym jak Worldwide School zostało sklasyfikowane w 2004 r, na 52 miejscu, pokazując tym samym prawdziwą ,,jakoś(ć)'' szkół z PASE. No i kto się podpisał pod tym apelem? Z reguły mało znane szkoły plus dogorywający Berlitz i International House (nota bene InternationaL House w Warszawie zdaje się został bez sal bo mu Politechnika wypowiedziała umowę najmu). Widziałeś tam potentatów typu EMPIK lub Profi-Lingua?
a mie badzo ciekwi jak uczne sa jezykow obcyh te 220 firmy ktore twoj szacowna szkla uczy i czy dobrzy nauczy bo jak tak uczy jak piszez to moze sie dobrzy nie nauczac i teggo sie boie wiec moze lepij zapisz sie do tego pasea
;-)
pisanie na klawiaturze, szczególnie szybkie, może byc obarczone literówkami, więc się nie czepiaj. Może masz coś do powiedzenia w sprawie?
Do college: PASE nie twierdzi, że szkoły ze znakiem jakości PASE są "najlepsze", ale że spełniają kryteria jakości, które są jawne i każdy zainteresowany może je przeczytać - np. na stronie www.pase.pl. - czyli są szkołami sprawdzonymi i oferującymi jakość.

Do klonklon: PASE jest stowarzyszeniem szkół językowych, wobec tego kto ma być we władzach stowarzyszenia? Krasnoludki? To jest bardziej niż oczywiste i jednocześnie całkiem jawne - kto jest w zarządzie PASE można przeczytać na stronie www.pase.pl.
Wybacz - co innego literówki, a co innego zdanie napisane bez jakichkolwiek znaków przestankowych, bez dużych liter i na dodatek z błędami gramatycznymi (że o literówkach nie wspomnę). Niepełne podstawowe jak w mordę strzelił.
Przepraszam, czy college już wyjaśnił na czym polega sprawdzanie jakości nauczania w wykonaniu kuratorum, na które z taka lubością szkoła Lexis (college)sie powołuje ?
.
Czekam z niecierpliwościa.
niestety musze ci popsuc dobre samopoczucie i troszeczke odberac pewności siebie.Otóź nie mam nic wpólnego ze szkołą, której tak nienawidzisz. Można się jednak wyleczyć z manii prześladowczej, która jest charakteystyczna dla osób wierzących w spiskową teorię dziejów. Zwyczajnie się zaloguj i ja nie mam nic do ukrycia. Słowo daje, że nic do ciebie nie mam. Wypowiadam się merytorycznie na temat rzekomej zalezności jakości kształcenia w szkole językowej od kontroli PASE.
Co do kuratorium, to jest tak, że szkoła niepubliczna, która jest wpisana w rejestrze kuratorium jest gotowa do kontroli w każdym czasie i na każdy temat.Ostatni raz kontrola w naszej szkole była w w zeszłym roku szkolnym w związku z SIO, systemem informacji oświatowej.
Ale wiesz co, ja jestem najlepsza kontrolą w mojej szkole, bo jestem odpowiedzialna za jakość, wyniki egzaminów, testy i kwalifikacje nauczycieli. Ponieważ zatrudniam tylko mgr anglistyki, nie wydaje się abym musiała kontrolować czy ci ludzie znają angielski, bo o tym świadczy dyplom.
LOL - uśmiałem się do łez. DO ŁEZ ! Stwierdzeniem, że o jakości nauczycieli świadczy jakoby posiadanie przez nich dyplomu magistra (ha-ha-ha-ha), możemy chyba zamknąć tę dyskusję :-))))
.
Jeżeli nie jesteś ze szkoły Lexis, to bardzo szkołę Lexis przepraszam. Nie zdziwił bym się gdyby teraz żadna szkoła do usera COLLEGE przyznać się nie chciała.
.
Jeszcze raz - LOL x 10.
każdego rożśmiesza co innego mnie np. rozsmiesza, że PASE sprawdza czy nauczyciele jasno wydają konedy. To raczej zajęcie dla logopedów.
A teraz bez chamstwa. Tak , uważam że w kwiestii językowej dyplom mgr anglistyki dziennych studiów uniwersyteckich zamyka temat kometencji językowej Może nie wiesz co to anglistyka i to cię tłumaczy. To odnosi sie tylko do kwestii kompetencji językowych. A tu co czytamy, PASE kontroluje czy

Czy nauczyciele posługują się poprawną angielszczyzną dostosowaną do poziomu znajomości języka angielskiego u słuchaczy?
Czy nauczyciele w sposób jasny i zrozumiały wydają polecenia słuchaczom oraz udzielają wyjaśnień?
Czy nauczyciele poprawiają błędy językowe słuchaczy?
Czy nauczyciele wykazują kompetencję językową?"


Jest to smieszne i już.
Co do bycia nauczycielem, to jak już napisałam w innym miejscy, mnie ten zawód zadziwia już 20 lat, 20 lat pokory. I tu ci powiem, że żadne studia nie gwarantuja, że jesteś dobrym nauczycielem. Ale czy ty wiesz o czym Ja mówię? Rozdzielam kompetencje językowe od metodycznych. Spotkałam doktorów anglistyki, bardzo kiepskich n-li, i naturszczyków genialnych. Jesli poprosisz, powiem ci, a właściwie zdradzę moją wielką tajemnicę, po czym poznaje się dobrego nauczyciela.I nie jest to nic z punktów , które z uporem maniak podajesz tu i uówdzie jako dowód słuszności kontroli PASE.
Nie martw się, nie będę sie wstydziła swojej szkoły. Po raz kolejny zwracam ci uwagę, że to ty chowasz się niezalogowany( może -na).Troszeczkę pokory.
kochany moja firmy uczy topowe firmy a ty najprawdopodobniej pracujesz w gownianej firmy wiec dlatego nie jestes na liscie naszych klientow , sklepow miesnych nie uczymy kolego
Czy ja dobrze rozumiem, że te słowa pisze szef szkoły językowej, która uczy 220 firm? Mam nadzieję, że to tylko jakiś kiepski żart.
Oj Franek, Franek straszny z ciebie obłudnik. Cukrujesz i cukrujesz temu PASE. Ty to jakiś copywriter lub prezez PASE jesteś. E-mail z apelem PASE wysyła do wszystkich szkół jak opętany już od 2 lat w czerwcu (to już właściwie jest spam), ponieważ za wszelką cenę chce storpedować ranking szkół językowych w Newsweeku, którego panicznie się boi po tym jak Worldwide School zostało sklasyfikowane w 2004 r, na 52 miejscu, pokazując tym samym prawdziwą ,,jakoś(ć)'' szkół z PASE. No i kto się podpisał pod tym apelem? Z reguły mało znane szkoły plus dogorywający Berlitz i International House (nota bene InternationaL House w Warszawie zdaje się został bez sal bo mu Politechnika wypowiedziała umowę najmu). Widziałeś tam potentatów typu EMPIK lub Profi-Lingua?
Temat przeniesiony do archwium.

Zostaw uwagę