British school a CAE

Temat przeniesiony do archwium.
Chciałabym zapisać sie teraz do British School na kurs przygotowywujący do egzaminu na CAE.Dodał,że nie zdawałam FCE.Przyznam,że szkoda mi kasy na zdawania najpierw FCE,a potem CAE,dlatego od razu chciałabym spróbowac ten wyższy poziom.Czy mozecie mi powiedziec cos o takim kursie w British School?Czy dobrze tam przygotowuja do tego egzaminu?Jak wygladaja zajecia,grupy?Czy osoba taka jak ja,która angielskiego uczy sie niespełna 4 lata ma szanse po takim kursie zdac CAE?Przyznam,ze najwieksze problemy mam z mowieniem po angielsku,trudno mi sie do tego przelamac.Bede wdzieczna za wszelkie informacje.
Hej!
Nic Ci nie powiem o British School, bo tam się nie uczyłam. Opowiem Ci o moim przypadku. Ja uczyłam się angielskiego 2 lata, później miałam 2 lata przerwy, następnie przez rok na kursie przypominałam sobie to, co zapomniałam i zdecydowałam sie na roczny kurs przygotowujący do CAE( 2 razy po 90 min. na tydzień). W czerwcu zdawałam CAE, wyników jeszcze nie ma, ale jestem pozytywnie nastawiona. Problemem nie jest to, ile czasu się uczyłaś, ale czy się rzeczywiście uczyłaś, czy tylko byłaś na lekcjach. Ja poświęciłam moje życie prywatne, oprócz kursu chyba z 7 książek przerobiłam plus mnóstwo testów, które wpadły mi tylko w ręce. Wszystko jest możliwe. Jeśli krócej się uczyłaś angielskiego, musi teraz więcej przykuć w domu, ale szanse jak każdy masz.
Dziękuje za odpowiedz :)

Może jeszcze ktos sie wypowie? :)
Chodziłem (Wawa Ursynów) i mi się nie podobało. Ćwiczenia były sprawdzane w dziwny sposób, dużo niepotrzebnego marnowania czasu np.
- "zastanówcie się przez 5 minut co znaczą słowa na liście" - niby jak, mamy zgadnąć?:)
- dużo ćwiczeń, w których należało sięgać do słownika (strata czasu, bo słowniki były bardzo basic i większości słów w nich nie było).
- sprawdzanie zadań domowych polegające na przelatywaniu przez odpowiedzi, bez wyjaśniania dlaczego odpowiedz jest taka a nie inna (jednocześnie lektorka nie chciała słyszeć o kopiowaniu nam klucza razem z zadaniami, choć wychodziłoby na to samo)

Ale jak to bywa w szkołach językowych - wszystko zależy od lektora.