ja chyba zdecydowalabym sie na self-study jesli chodzi o podręczniki oraz na konwersacje-konsultacje z native speakerem.
Wydaje mi sie, ze posiadajac CAE mozna sobie samemu dać radę z podręcznikiem wspomagajac sie native speakerem.
Nie sądzę, zebym zwróciła sie o pomoc do polskiego lektora,z całym szacunkiem dla polskich lektorow, bo trafiaja się też świetni, jednak trudno ich znaleźć. CPE to "proficiency level" a to oznacza idiomy, wyrażenia potoczne, ktorych nawet najlepszy rodzimy lektor nie bedzie w stanie objaśnic/uzywać jeśli nie ma za sobą odpowiednio dlugiego pobytu w kraju, gdzie sie mowi po angielsku.
to moje zdanie, ale mogę sie mylic.