macieja, wszystkie te nowe metody nauki, callany i inne kapitalistyczne wytwory :) to jedynie chłodno wykalkulowana manipulacja ludźmi.
Tradycyjnie:
Przyswajać (umiejętnie słówka), prowadzić zeszyt, robić ćwiczenia z gramy, słuchac radia/podkastów przez internet, później sobie z kimś pogadać na czacie/forum/IM/stronce do wymiany języków lub poćwiczyć wymowę na Skajpie.
PS Uważam, że żadnej szkoły/nauczyciela nie potrzeba, chociaż nie do końca się to sprawdza podczas przygotowań do certyfikatów.