Kiedyś, dawno temu do CAE.
Może od tamtego czasu coś się zmieniło ale wtedy dla mnie to była strata czasu.Fajna była wyłącznie native speakerka ale równie dobrze można by wziąć trochę konwersacji a nie płacić za cały kurs egzaminacyjny. Do CPE to oni wtedy byli zbyt ciency. A teraz -musisz popytać. Do CPE to albo British Council albo prywatnie z nativem albo nauka samodzielna.Na tym poziomie kurs w dużej grupie nie bardzo ma sens.