Hey,
Hej iksnawias, mysle ze mozesz spokojnie zadac to pytanie Szymonowi z tej firmy o ktorej pisze Doom(liczby przy nicku nie powtarzam bo jak dla mnie jest niefajna), z tego co wiem on jezdzi non-stop po jakichs szkolach i wyczaja najlepsze oferty, mi tak wyczail angielski na Malcie, ze w sumie bylem w super szkole Elanguest w najlepszym miejscu na Malcie czyli w St. Julians doslownie naprzeciwko Hiltona przy mega mega pieknej marinie a zaplacilem polowe tego co moj kolega w gorszej szkole i gorszej lokalizacji.
A co do UK, to tez bylem i to w kilku miejscach w sumie i mam mieszane uczucia... tzn. zalezy czego szukasz, jesli np. do pracy chesz tez isc to wiadomo ze Londyn a jesli chcesz fajnie i niedrogo sie nauczyc jezyka poprostu, to ja najlepiej wspominam szkole w ktorej bylem w Bournemouth, tam zaplacilem 1000 Eur za miesiac ale za wszystko doslownie mialem w cenie mieszkanie, kurs i wyzywienie a jak wiemy w Uk wyzywic sie tanio graniczy z cudem. Szkola byla mala i zupelnie nieznana ale nauczyciel byl szkotem z Aberdeen i chyba najlepszy jakiego w zyciu spotkalem. Tez mi oni zalatwiali i tez wiem ze to bylo najtaniej na rynku. Chociaz sama szkola nie byla okazala, nie miala jakiegos wielkiego szyldu, wypasionego budynku i takie tam. Nawet nie pamietam dokladnie nazwy (chyba language training institute albo academy ... mam dyplom od nich ale bym musial poszukac), nawet nie maje porzadnej strony ale pamietam ze bylo tam pelno pelno hiszpanek. TAkze Doom() sie akurat dobiles do dobrej firmy ;) Jak mnie ktos wysyla do miejsca pelnego hiszpanek a nie ruskow i niemcow to jestem od razu przekonany o ich profesjonalizmie.
Iksnawias powiem ci tak: jak bedziesz wybieral patrz na miejscowosc: Londyn jest fajny ale mozna wystukac sie z kasy tak szybko ze kopara opada, wiec tam warto isc do pracy, jesli chcesz przez pol roku sie prostu nauczyc jezyka to osobiscie pojechalbym w inne miejsce, np. na Malte ... i plywal jeszcze do tego codziennie w morzu srodziemnym :), zreszta tam tez bylo duzo hiszpanek !