Rejetracja w Home Office to tylko formalnosc. Ja sie zarejetrowalam po 10 miesiacach pracy - a podobno jest kara dla pracodawcy jesli nie zarejetrujesz sie po 30 dniach, a on Ci dalej daje prace. W tym wypadku nic takiego nie bylo, wpisalam date rozpoczecia pracy (pracodawca potwierdzil tez ja na zaswiadczeniu) i tyle. Po tygodniu mialam jzu certyfikat (szybciej niz sie spodziewalam). Co do godzin, moje godziny sie roznia w zaleznosci od tygodnia, wiec w rubryce 'ilosc godzin' podalam: 'varied'...i tyle. O ile pracodawca na zaswiadczeniu potwierdzajacym date rozpoczecia nie wpisze Ci ilosci godzin (a nie jest to wymagane) ty Ty podajesz co chcesz..napisz po prostu 'varied' - w koncu nie minie sie to z prawda skoro pracujesz roznie: 30-40 godz. U mnie to zadzialalo - nikt sie o nic nei pytal i zarejetrowali mnie bez problemu (mimo ze znacznie po czasie)
Pozdrawiam