Hej ;)
Jestem w drugiej klasie liceum i chcialabym nawiazac "zywy" kontakt z jezykiem. To wlasnie mowienie u mnie szwankuje no i nie mam osluchania ;) Czy moglibyscie powiedziec mi cos o wymianach? Czy warto, jesli tak to kiedy? Bo wiecie, tak przed sama matura to raczej nie rzuce wszystkiego i nie wyjade na dlugi okres czasu :) No i wlasnie, w ciagu najblizszych wakacji chcialabym wyjechac do pracy.. Co byscie mi polecali? Bo obozy jezykowe przewaznie nie daja tak wiele, czasem to zwykle chodzenie po miescie i gry, chcialabym cos takiego hmm prawdziwszego ;P Jakie mam opcje? Po prostu doradzcie, bo jestem w kropce, wiem, ze bez takiego wyjazdu nie opanuje jezyka tak naprawde, bylabym wdzieczna za wszelkie informacje :)))
Pozdrawiam ;*