ja osobiscie twierdze, ze francuzi sa dumni z tego ze sa francuzami... i tu masz niejako taka odpowiedz:P nie chca gadac po angielski , udaja ze nie rozumieja, najlepiej uderzac do mlodych ludzi, bo ci starsi jak nie powiesz bonjour przynajmniej to uda gluchego, choc moge sie mylic, mnie akurat takie cos spotkalo bedac w paryzu. ale przynajmniej z szacunku do kraju wypada nauczyc sie kilku podstawowych zwrotiw, wtedy moze przychylniej patrza na ciebie:)