samochod za granica

Temat przeniesiony do archwium.
Jak dlugo polski samochod moze przebywac prawnie w Wielkiej brytanii???
Prosze o pilna odpowiedz.
Z gory dziekuje :)
Nie dluzej niz 6 miesiecy.

"It is the responsibility for the driver to prove how long the vehicle has been in the country. This can be achieved by producing ferry tickets. Used or unregistered vehicles brought into the UK will be allowed to circulate freely for six months in any 12 month period without the need to register. Certain vehicles will be required to display a temporary ‘Q’ plate. Temporary visitor status is not appropriate to these vehicles."

http://tinyurl.com/n9n89

Jest obowiazkiem kierowcy o zadbanie aby auto zostalo w tym czasie przerejestrowane, niewiedza nie zwalnia od odpowiedzialnosci.
... i jeszcze informacja, ze urzad brytyjski bierze sie za wylapywanie samochodow miedzy innymi i tych z polskimi rejestracjami:

http://tinyurl.com/yzqqv2
Dziekuje bardzo za cenne informacje i za link :) Na pewno bardzo sie przyda.
Nie moge tylko zroumiec tego wyrazenia ( for up to six months in twelve ). O co tu chodzi???
przez okres do sześciu miesięcy z 12
powiedzialbym tak, anetkasl:

jezeli przyjezdzasz powiedzmy pierwszego stycznia i zostajesz do konca maja i nastepnym razem przyjezdzasz dopiero w przyszlym roku - czyli w ciagu jednego roku (12 miesiecy) Twoje auto nie znajduje sie dluzej niz 6 miesiecy w Wielkiej Brytanii - jest ok, mozesz bez problemu robic to rok w rok.
Jezeli jednak przyjezdzasz w styczniu, wracasz po 4 miesiacach do Polski i przyjezdzasz ponownie w sierpniu pozostajac do grudnia - w okresie jednego roku samochod znajduje sie w takim wypadku dluzej niz przez 6 miesiecy na terenie Zjednoczonego Krolestwa - wtedy moga byc problemy.

Moim zdaniem chodzi tu o okreslenie Twojego statusu - jezeli mieszkasz przez wieksza czesc w roku lub na stale w UK i poruszsz sie samochodem na rejestracjach polskich - nalezy przerejestrowac auto; jezeli jednak wiekszosc czasu spedzasz w ojczyznie (6 miesiecy to 50% z roku) - nie beda robic problemu.

W praktyce moze sie zdarzyc, ze gdy sasiadow czy miejscowa policje bedzie od miesiecy klul w oczy samochod na polskich rejestracjach, ktos zadzwoni i kogostam powiadomi i pan wladza sie przyczepi i zazada (np: biletow z promu z data wjazdu) czegokolwiek co poswiadczy ze autem wjechalas do kraju niedawno. Do tego nalezy dodac, ze w Twoim obowiazku/interesie lezy przedstawienie dowodow, czyli to Ty im musisz udowodnic a nie oni Tobie - tak gdzies wyczytalem. Obawiam sie ze tlumaczenie, ze nie posiadasz nic co bedzie ich w stanie zadowolic niewiele Ci w tym momencie pomoze i dadza Ci termin do przerejestrowania lub do usuniecia pojazdu.
Osobiscie znam ludzi, ktorzy sie tym niewiele przejmuja i jezdza juz od ponad 2 lat na europejskich blachach i jakos im sie udaje.
Ooops...! Za szybko wcisnalem ENTER nie konczac, a wiec jeszcze raz:


... Osobiscie znam ludzi, ktorzy sie tym... blablablabla...
Co nie znaczy ze do tego namawiam!
Ok tak było ale dwa dni temu angielska policja zatrzymała mojego kolegę i chciała mu zabrać auto. Wybłagał ich aby tego nie robili. Gdy ich zapytał dlaczego chcą mu zabrać auto w odpowiedzi powiedzieli że za dużo obcokrajowców łamie prawo a oni nie mają komu wysłać mandatów ponieważ nie mają samochodu w rejestrze. Policjant powiedział mu też że osobiście mu to nie przeszkada ale dostali polecenie z góry i że jeszcze w tym roku mogą mu podarować ale w następnym nie będą tacy mili i jak go złapią to zabiorą mu auto. Poradził mu też żeby jechał tym autem do Polski i już nim nie wracał. Podobno po nowym roku mają wejść w życie nowe przepisy które będą upraniały do konfiskaty samochodu. Nawet gdy nie zrobisz nic złego, tzn. nie złamiesz przepisów. Nie tylko polskich.
Poprawka. Nie tylko polskich samochodów.
Temat przeniesiony do archwium.