Hej :)
To postresujmy siÄ™ razem ;)
Ja wylatuje do Anglii w ten piątek i muszę przyznać, że też się denerwuje... :| Zawsze znajdą się jakieś obawy, ale znając życie przejdzie zdenerwowanie zaraz po zapoznaniu się z rodzinką już na miejscu... ;)
Miałam to samo co ty, 2 tyg przed wylotem tak się zestresowalam, że aż bałam się pomyśleć, co będzie kilka dni przed ;) Polecam popijanie dwa razy dziennie naparu z melisy - nigdy nie probowalam, tylko wlasnie ostatnio i muszę stwierdzić że ma zbawienne dzialanie ;) (bynajmniej na mnie)
Jak dolecę na miejsce i będę miała dostęp do internetu to napiszę czy miałam o co się stresować ;)
3maj sie :))