Czesc wszystkim Mam na imie Waldek I jestem au pair w UK. Moja host rodzina szukaja nowej lub nowego au pair od konca wrzesnia lub poczatku pazdziernika, bo ja wracam do Polski na uczelnie.
Claire ma 34 lata a Adam 39. Maja 5 dzieci w wieku:
9 lat chlopiec
8 lat chlopiec
4 lata chlopiec
2 lata chlopiec
1,5 roczku dziewczynka
Wiem, jak wiekszosc patrzy na liczbe dzieciakow, ale w tej rodzinie dzieciaki sa spokojne i nie sa rozwydrzone!!! Jezeli jakis dzieciak cos zrobi zle, to ma sie zawsze poparcie rodzicow a oni wtedy dzialaja i Adam nawet strzeli przez tylek i dlatego nie sa rozwscieczonymi dzieciakami - czest robi to sam, jak juz nie wytrzymuje Ogolnie szukaja kogos na minimum 3 miesiace do 2 lat. Moze to byc zarowno chlopak jak i dziewczyna w dowolnym wieku.
Placa £75 na tydzien, weekendy wiadomo wolne. Co do prac w domu, to jak w kazdej rodzinie bedzie jakies odkurzanie raz dziennie, ogarniecie kuchni, posprzatanie toalety lub toalet raz na tydzien, pomoc w ubraniu dzieciakow i zaprowadzenie do szkoly,ktora jest 2 minuty drogi od domu. Nie ma zadnego prasowania itd. Jesli beda jakies osoby zainteresowane moga dokladnie same wypytac o obowiazki. (rodzina wysyla ‘rote’ do kazdej nowej au pair i pyta czy odpowiadaja taki zakres obowiazkow)
Co do dzieciakow, to 4 idzie do szkol a w domu do polodnia bedzie tylko mala dziewczynka. Pozniej trzeba bedzie jednego lub dwoch odebrac, a reszta wraca sama lub przywozi ktos…
Wracajac do rodzicow, to sa 24/h w domu. Nigdzie nie pracuja i wydaje mi sie, ze dostaja wystarczajaca kase z rzadu na te dzieci, ze nie oplaca im sie pracowac!!! Nie jest to uciazliwe – przynajmniej dla mnie nie jest i nie bylo.
Oboje sa wyluzowani na maxa. Ja z nimi rozmawiam i zartuje na kazdy temat (sexs, sasiedzi, rodzina itd.) ale wiadomo, ze kazdy ma inna osobowosc i lubi inne zarty czy tematy. Ogolnie, to oni rozmawiaja z kazda osoba inaczej, bo wiadomo jezeli kogos sie wyczuje w jakis sposob – wtedy mozna rozmawiac na rozne tematy! I nie myslcie sobie, ze to sa jacys zboczency, bo oni z innymi au pair (dziewczynami) rozmawiaja i rozmawiali na inne tematy a nawet nie rozmawiali, bo kazda osoba jest inna i czesc w ogole nie potrzebuje rozmawy Takze czy bedzie ktos chcial z nimi zartowac czy nie, to juz zalezy od niego. Ze mna jako facetem, tez inaczej rozmawiaja… wiadomo, jezeli ktos sie czuje dobrze w takich zartach czy sytuacjach,to ok, jak nie to nikt tu nikogo nie zmusza, bo ja sam wychodze z inicjatywa rozmowy i zartow a nie siedze caly czas w pokoju ….
Ok dalej kontynuujac … pozwalaja przyprowadzac znajomych, uprawiac sexs w wlasnym pokoju (jeszcze nie skorzystalem) z jedna a nawet wiecej dziewczynami lub jak dla Pan, to chlopakami ;p Mozna wracac do domu kiedy sie chce i z kim sie chce. Ale wiadomo kazdy robi to co chce i jak chce…
Aha w sumie najwazniejsze… osoba tu mieszkajaca dostaje wlasne klucze do domu, gdzie wchodzi i wychodzi wlasnymi drzwiami. Osobny pokoj i obok niego lazienka. Komputer dostepny cala dobe i do tego jakies pierdoly jak tv dvd, discman itd.
Co jeszcze… aha… obok (jakies 8 km) jest portowe miasto Hastings – ok 18 tys mieszkancow! Imprezki sa jak wszedzie i ludzie rowniez … Collage startuje we wrzesniu…
Co do prawa jazdy, to osoba zainteresowana moze miec ale nie musi. Dla przyszlego/przyszlej au pair plusem posiadania prawa jazdy bedzie to, ze kupia jej maly samochod ( kurde mi nie kupili ;/ - objade ich za to ;p) a osoba nie majaca moze korzystac z autobusu lub prosic o podwozke Claire i czasmi nawet odbior z jakiejs imprezki, bo tu ostani autobus wraca ok 19:00 i czasmi trzeba wracac taxi
Co do au pair w rejonie, to w tej samej wiosce prawdopodobnie bedzie jakas au pair. A w hastings takze sa, ale predzej ktos kogoz znajdzie w collegu….
yyy…. Co do przyjazdu tu kupuja bilet. Dla osoby wracajacej na swieta (miesiac czasu) kupuja rowniez bilet i o ile dobrze zrozumialem placa ten miesiac w ktorym jest sie w PL! Za wakacje z nimi rowniez placa i co pol roku do domu rowniez placa przeloty.
Ok starczy tego pisania, bo i tak wyszlo tego za duzo…. Osoba zainteresowana, moze sie ze mna skontaktowac na email [email] Pozniej moge podac gadu-gadu a nawet zadzwonic na telefon stacjonarny I powtorzyc to raz jeszce…
Aha… znow mi sie cos przypomnialo… jest mozliwosc pracy wieczorami tu w okolicznych pub’ach i oni pomagaja zalatwic wszystko. Dziewczyny tu mieszkajace pracowaly tak i nawet je poznalem. Byly to dwie Polki, ktore teraz pracuja tu w rejonie…. KONIEC i wiecej nie pisze… no I oklica jest super, do morza jest ok 10 km rowerkiem, gdzie na jednym wzgorzu oddalonym jakis kilometr od domu widac cale morze I okolice… ogolnie polecam i czekam na jakis kontakt!!!
KONIEC, KONIEC, KONIEC…