Kto płaci za bilet lotniczy i kurs angielskiego?

Temat przeniesiony do archwium.
Znalazłam fajną rodzinkę. Samotna mama z czternastoletnim synem. Chcę pojechać do nich na wakacje 2010. Mieszkają w Londynie. Niestety hostka zaproponowała mi tylko 50 funtów za tydzień (25h pracy- wieczory i weekendy wolne). W związku z tym ,że mam otrzymywać tak niskie kieszonkowe zmartwiło mnie czy w ogóle wyjazd się opłaci.

Czy ja muszę zapłacić za bilet lotniczy do Londynu, czy robi to rodzina goszcząca? I kto opłaca kurs języka angielskiego?

Proszę o odpowiedzi.
A co Ty z tym czternastoletnim facetem będziesz robić? Na randki chodzić? Za 50 funtów tygodniowo? Ja bym się drożej wyceniła.

Ja mam syna w tym wieku. 1,80 wzrostu. Ostatnia rzecz jaką potrzebuje to operka.
Proszę o odpowiedź na pytania: czy au pair sama opłaca bilet lotniczy? W jedną czy w dwie strony? I kto płaci za kurs angielskiego. Dziękuje
Nadiaa a wiec tak jezli jedziesz przez biuro to czasami jest tak ze rodzina oplaca bilet i szkole. Ale to chyba tylko wtedy jak wyjezdzasz na rok. Jezeli jedzesz przez strone internetowa i do tego na wakacje to wtedy sama oplacasz bilet lotniczy i to raczej w dwie strony. Co do kursu jezykowego to zalezy jak to zalatwisz z rodzina, ale przewaznie same au pair oplacaja sobie nauke. Do tego kursy wakacyjne sa dosc drogie okolo 500£ wiec watpie by rodzina je oplacila.
Ale wiesz co ja jestem obecnie au pair w Anglii i jakos ta Twoja oferta dziwna mi sie wydaje tylko 50£?? Przeciez np na gumtree sa oferty co mozna tygodniowo nawet 250£ zarobic. Wiec przemysl to sobie. W Anglii 50£ to naprawde nic ja zarabiam 100£ na tydzien i ledwo mi wystarcza tuatj naprawde jest mega drogo nawet glupie wyjscie do klubu...zastanow sie....
Wiesz ja czytałam na innych forach, że to jest raczej normalna stawka.. Ale może to były dane sprzed kilku lat. A Ty ile godzin tygodniowo pracujesz? I ile masz dzieciaków.
Nadiaaa chce Ci tylko powiedzieć ze za 50 funtow to nic nie kupisz w Londynie a juz napewno nie opłacisz kursu ang. Rodziny wykorzystują dziewczyny płacąc im grosze bo ktoś kto nie był w Londynie nie wie ile tam wszystko kosztuje, jezeli zechcesz gdzieś wyjsc tylko w weekend to na same przejazdy wydasz mnóstwo.
Nadiaa a wiec tak ja mam jedno dziecko Max 7 lat.Mieszkam na przedmiesciach Londynu, wiec okolica jest cudowna. Pracuje tak rano okolo godziny bo zaprowadzam malego do szkoly i potem od 15.30 do 18 czasami do 19.Mam zawsze w srode babysiting bo Host pracuje w Cardiff.Nie sprzatam, nie gotuje (no tylko w srody robie obiad malemu). Wiec srednio wychodzi okolo 25 godz ale nie zawsze.Wszystkie weeendy mam eolne i Hosci mi nawet do szkoly jezykowej dolozyli.
Z tego co sie orientuje to taka podstawowa stawka au pair w okolicach Londynu to 70£. Nie slyszalam by ktos mniej zarabial. MOja kolezanka Polka za opieke na 3 dzieci dostaje 150£.
A tak pozatym wstep do klubu np na Soho to koszt okolo 10£, drink/piwo czy jakis inny alkohol od 3,50£, Jezeli chodzi o buty np sportowe od 25£ owszem sa tanie sklaepy takiej jak Primark ale wiesz jakosc taka sobie i nie koniecznie Twoj styl tam kupisz ciuszki juz od 2£. Np wyjscie do kina 8£. Uwierz mi 50£ to jest nic nawet nie poczujesz kiedy je stracilas a o kursie jezykowym przy tym kieszonkowym to mozesz zapomniec.....
Ok dzięki wielkie za odpowiedzi dziewczyny! nie dam się wykorzystywać.. Pozdrawiam :*
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa - Sprawdzenie

 »

Pomoc językowa - tłumaczenia