matura rozsz. a cae

Temat przeniesiony do archwium.
mature rozszerzoną pisemną zdałam na ponad 90%, ustną na 70%.. jak myslicie, mam szanse żeby przygotowac sie dobrze do zimowej sesji cae? :)
Ja jestem przed zimowym CAE właśnie, z tego co wiem to mówienie na maturze rozsz z ang jest trudniejsze niż mówienie na cae, a część pisemna to ciężko mi powiedzieć, jakiś fachowiec na forum ci poradzi : ) przy okazji: gratulacje za wynik z matury
Fachowcem nie jestem, w tym roku zdawałam CAE (a jak mi poszło to się okaże za tydzień -.- ), ale rzec mogę, że według mnie CAE jest dużo trudniejsze od matury rozszerzonej i tego w ogóle nie da się porównywać. Use of English, Writing to szczególnie te kategorie, w których trzeba się naprawdę napracować żeby przygotować się do egzaminu. No i uważam, że jest to zupełnie innego rodzaju egzamin i sprawdza w trochę inny sposób umiejętności językowe niż matura. Jeśli zaczniesz solidnie się przygotowywać to ze zdaniem problemów raczej być nie powinno no chyba że zależy Ci na wyższej ocenie. ;)
>No i uważam, że jest to zupełnie innego rodzaju egzamin i
>sprawdza w trochę inny sposób umiejętności językowe niż matura.
Tu sie zgadzam. (np. cae jest duzo bardziej grammar oriented)

>CAE jest dużo trudniejsze od matury rozszerzonej i tego w ogóle nie da się
>porównywać. Use of English, Writing to szczególnie te kategorie, w
>których trzeba się naprawdę napracować żeby przygotować się do
>egzaminu.
A tutaj sie absolutnie nie zgadzam. Zwlaszcza z writingiem - mam kilku znajomych, ktorych liczbe wypracowan napisanych przed CAE mozna by pokazac na palcach jednej reki. (zdali bez problemu)

@ad rem
Za malo danych, zeby okreslic, czy masz szanse zeby dobrze sie przygotowac do zimowej sesji CAE. Zrob trzy przykladowe testy CAE, policz sredni wynik z kazdej czesci i wtedy sama bedziesz mogla zdecydowac.
dziekuje za odpowiedzi ;)
Ja znowu slyszalam ze matura rozszerzona jest na poziomie FCE, ale sama nie moge powiedziec bo jeszcze nie zdawalam:PP
za to CAE zdalam:P
więc mysle ze odrobina samozaparcia i pare miesiecy pracy wystarcza.
To zupełnie nie jest prawdą, co piszesz - jakoby mówienie na maturze ustnej jest trudniejsze niż na CAE. Jestem po ubiegłorocznej sesji zimowej CAE (zdałem na B), teraz zdawałem maturę (100 % z ustnej i 96 % z pisemnej) i uważam, że to porównanie trochę nie ma sensu. Według mnie jest zupełnie odwrotnie. CAE jest zdecydowanie trudniejszy, trzeba mieć bogatsze słownictwo, to po prostu inny poziom. Zdawalność CAE kształtuje się na poziomie ok. 30 % i jak na każdym egzaminie liczy sie też łut szczęścia: czy "podejdzie" temat do omówienia itp. To też zależy, czy bardziej lubi się mówić, czy pisać, do czego ma się większe predyspozycje. Trudno jest też ocenić szanse zdania CAE przy zdanej maturze na iles tam %. Odwrotnie to zupełnie co innego - w moim przekonaniu osoba, która zdała CAE, na pewno poradzi sobie dobrze na maturze. W drugąs tronę to niestety nie zawsze działa. Pomijam fakt, że CAE kosztuje kilkaset złotych, więc... a może napisze inaczej. Szanse zawsze są, ale trzeba się uczyć i przerobić sporo materiału. Powodzenia :)
Matura rozszerzona - to poziom B2 (FCE), a CAE to poziom C1.

Matura podstawowa to poziom B1 (PET) - Preliminary English Test.

Pomijając fakt, ze aby zdać maturę wystarczy 30% a do zdania egzaminów Cambridge potrzeba 60%.

Właśnie przygotowuję do CAE maturzystkę, która świetnie zdała maturę i oblała (ku swemu wielkiemu zdziwieniu) CAE rok temu.
Temat przeniesiony do archwium.