Czy zdam..?

Temat przeniesiony do archwium.
Hej, w ubiegły weekend podeszłam do egzaminu CAE. O tyle o ile na "gorąco" po wyjściu z sali wydawało mi się, że jest ok, teraz mam rosnące wątpliwości i strach... Use of English był trudny, Reading nawet ok, Listening też raczej tragedii nie było... Jeśli chodzi o Writing : walczyłam z czasem i jakoś udało mi się zmieścić w czasie :) ale teraz po kilku dniach (!) zastanawiam się czy aby na pewno wprowadzając poprawki pamiętałam o tym żeby np. do przymiotnika dodać końcówkę -ly w celu stworzenie przysłówka. Nie pamiętam tego i nie wiem czy dobrze to zrobiłam... Do wyników ponad miesiąc a mnie chyba stres zrujnuje do tego czasu. BTW. czy takie pojedyncze błędy jeśli się pojawiają to bardzo wpływają na końcową ocenę za Writing? No np. takie dwa błędy w wypracowaniu, które nie zaburzają komunikacji?
Witaj! Wygląda na to, że zdawałyśmy CAE w tej samej sesji (24 czerwca). Ja pisałam w Katowicach. Może już znasz swoje wyniki? Mam nadzieję, że są jak najlepsze :) Ja niestety na swoje dalej czekam... Miały być do 3 sierpnia. Po moim telefonie do BC dowiedziałam się, że muszę czekać dłużej ze względu na to, że miałam "special arrangements" i moje arkusze były osobno wysyłane i sprawdzane. Jestem już zmęczona czekaniem... Poziom egzaminu chyba byłoby nam trudno porównywać, bo miałam inne zadania. Zgadzam się jednak, że UoE nie był najprostszy. Listening zawaliłam, ale to jest część, która zawsze wychodziła mi najsłabiej. Pozdrawiam! Agnieszka

« 

Nauka języka

 »

Pomoc językowa - Sprawdzenie