W jakim celu chcesz zdać? O czym właściwie świadczy egzamin? Że w danym czasie masz jakiś poziom. A czy on jest aktualny po kilku latach, to zależy od tego czy ktoś dalej pracuje nad językiem czy sobie odpuścił i zapomina. Równie dobrze po kilku latach od zdania CAE poziom może być dużo niższy niż FCE.
Jak nie potrzebujesz do pracy mieć egzaminu, to nie ma sensu. Lepiej pracować nad językiem mając z tego trochę przyjemności, np. czytając to co cię interesuje.
Mówisz, że jesteś dobry z gramatyki, ale może po prostu masz wyćwiczony tylko pewien podstawowy zakres, a reszta również wymaga praktyki.
Na twoim miejscu zamiast wydawać pieniądze na egzamin, kupiłbym sobie dużo książek do gramatyki na odpowiednim poziomie i sobie to ćwiczył. A potem jak się czyta jakiś tekst w gazecie, to trzeba wychwytywać te formy gramatyczne. To jest dobre ćwiczenie. Tak jak inni radzą, czytaj dużo serwisów informacyjnych, gdzie jest bardziej ambitny i formalny język niż na filmach. Można sobie robić własną bazę form gramatycznych, taką jakby własną książkę do gramatyki. Albo możesz korzystać z Anki robiąc sobie własną bazę do ćwiczenia gramatyki. Do Chrome / Chromium jest dużo dodatków ułatwiających uczenie się i dodawanie do Anki.
> Wiem, że mój mózg omija detale i skupia się nad wychwytywaniem ogólnych zasad. Więc raczej mam małe szanse.
Mam wrażenie, że po prostu jeszcze nie poznałeś albo nie przećwiczyłeś bardziej zaawansowanych form. To naturalne, że najpierw się doskonali te bardziej podstawowe, częściej występujące. Żeby coś zauważyć, trzeba zwracać na to uwagę, a żeby zwracać uwagę trzeba to wcześniej poznać, wiedzieć że takie coś istnieje i do tego są
książki do gramatyki.
Jak przy czytaniu skupiasz się na sensie, a nie na formach gramatycznych, to prawdopodobnie pomijasz to czego nie znasz, bo mniej więcej i tak rozumiesz sens. W ten sposób sobie ułatwiamy życie. To normalne zjawisko. Żeby wznieść się na wyższy poziom, trzeba dodatkowej pracy.
edytowany przez romek987: 13 kwi 2022