LISTENING B

Temat przeniesiony do archwium.
61-65 z 65
| następna
to przestancie podchodzic do podejrzanych egzaminow. Jezeli z gory zakladasz, ze ocena nie bedzie obiektywna, to zdaj inny egzamin. I namow do tego znajomych. Pokazcie tym Angolom, ze przejrzeliscie ich nieuczciwosc. I oczywiscie dajcie do zrozumienia, ze sciagacie ze szlachetnych pobudek, ba, z pobudek patriotycznych, zeby Zachod liczyl sie z taka mala Polska.
No, chyba ze sie boisz, ze jestes za slaba. Ci, ktorzy sciagaja, tez sa nieprzygotowani, wiec to by sie zgadzalo.
A myslenie typu "w takiej Polsce" na pewno nie ulatwi Ci zycia. Np. nie warto ubiegac sie o stypendium zagraniczne na studiach, bo kogo obchodzi stypendysta z takiej Polski.

jednak summa summarum wydaje mi sie, ze wymyslasz rozne usprawiedliwienia dla sciagania.
ech ale po co mnie atakujesz ?? oczywiście ze podejde do tego egzaminu... Uczę się do tego intensywnie i nie liczę wcale na to że ktoś mi pomoże go zdać... Ba, nawet zamiast siedziec na tym forum i wdawać sie w dyskusje to sie uczę :D ten temat skłonil mnie jakoś to wypowiedzenia :D a wielu z was zamiast poczytac sobie trudne teksty, oczywiście nie te z przykladów readingów bo na egzamie i tak daja trudniejsze to wy siedzicie na tym forum, kłócicie sie i marnujecie czas... A tak swoją drogą to ten papierek jest dla mnie ważny bo jest mi do czegoś potrzebny...
ale mimo wszystko jak będę mieć sposobność to skorzystam z podanych odpowiedzi bo jak wiadomo egzamin jest trudny i nie widze powodu żeby bawić sie w uczciwość o jaką wy tutaj zabiegacie. Ale zresztą róbcie sobie co chce ;)
a co do studiow to z dobrego źródla wiem że np. Szkocja lubie studentów z Polski ;)
nie widze powodu żeby
>bawić sie w uczciwość o jaką wy tutaj zabiegacie.

Cóż, różni są ludzie.

PS. Ja od dawna jestem po drugiej stronie, tzn. tych pilnujących, żeby nikt nie ściągał. Optyka zmienia się z wiekiem.
Cóż... miałam się już nie wypowiadać na tym forum, bo to i tak syzyfowa praca - nie da się was nakłonić do pojęcia, wydawałoby się, prawd oczywistych, ale spróbuję powtórzyć:
oszukiwanie na egzaminach jest po prostu złe i świadczy nie o sprycie, ale głupocie ściągającego (uważa, że jest zbyt słaby by zaliczyć coś samodzielnie i korzysta z pomocy mądrzejszych).
Poza tym, żebranie o pomoc, skomlenie o podpowiedzi zawsze wydawało mi się żałosne i poniżające. Obrzydliwe jest wasze powoływanie się na solidarność zdających (kiedyś ten wyraz coś znaczył), czy usprawiedliwianie siebie przez podważanie wiarygodności egzaminów Cambridge (czy ktoś z was ma na to jakiekolwiek DOWODY oprócz wypowiedzi rozgoryczonych nieudaczników, którzy nie zdali i rozpowszechniają swe teorie spiskowe?????).

Wiem, że, wg waszych standardów, należę do grona "frajerów", ale wolałabym oblać egzamin, niż zdać dzięki cudzej pracy.

A co do tego "psa ogrodnika", to zaznaczę, że przed egzaminem miałam możliwość skorzystania z podpowiedzi na tym forum, ale nie zrobiłam tego.

Pozdrawiam, nielicznych na tym forum, Uczciwych ludzi.

Ewa
61-65 z 65
| następna

Zostaw uwagę