Czy ten proficiency da sie zdac?

Temat przeniesiony do archwium.
skonczylem nauczycielskie kolegium j. obcych z dobrym rezultatem-bylem 2 lata w londynie-od zawsze lubie robic cos dla siebie z anglika-trzasakam idiomy, grame itp itd i chcialbym to uwinczyc certyfikatem proficiency-jednak nie wiem czy zapisywac sie na termin czerwiec zeby nie wrocic na tarczy. co radzicie? uwazam ze advanced jest do zdania chociaz nie zdawalem go formalnie-przez cale college trzaskalismy podreczniki do proficiency -obecnie jestem 3 lata po college i po 2 latach w anglii i dalej palam miloscia do tego jezyka ale patrzac na probki egzaminu ciarki mi przechodza
Nie wiem czemu proficiency uważany jest za tak trudny egzamin. Bez przesady !
Ja też się bałam ale w końcu poszłam i egzamin okazał się łatwiejszy niż testy, które wcześniej robiłam. Nigdy nie byłam w Angli ani w Stanach, a zdałam na B. Po dwóch latach w Londynie i kolegium nie masz co pękać. Przerób tylko wczesniej trochę testów - najlepiej ze dwie-trzy książki np. Virgini Evans. Bardzo ważna jest dobra strategia do poszczególnych tasków, oraz dokładne czytanie pytań a także reading between the lines w przypadku listeningu czy readingu. Liczy się też inteligencja, nie tylko język. Myślę, że masz duże szanse. Powodzenia !
Nie, moim zdaniem nie masz zadnych szans, musisz uzyskać minimum stopień dr i wrócic jeszcze na 10 lat do Angli, wtedy masz szansę
Kto nie ryzykuje tego na syberię nie wysyłają ;)) . Uwierz w siebie, spróbuj. Masz wszelkie dane, by zdać.
dzieki za dodanie otuchy- z tym dr to dobre -rzeczywiscie chyba przesadzam-sprobuje-raz kozie smierc
flora-a Ty ile sie uczylas/es anglika-konczyles/las jakies studia jezykowe?
Angielskiego uczę się od 3 klasy SP, w liceum poszłam do klasy z rozszerzonym angielskim a obecnie kończę kierunek pedagogiczny o nazwie wczesna edukacja i nauczanie języka angielskiego. Byłam też na 1-semestralnym kursie przygotowawczym do CPE, co zbyt wiele mi nie dało, poza sprawdzeniem writingów, większości nauczyłam się sama.
Zdalam Proficiency w 1999. W styczniu 1997 moja znajomosc angielskiego wynosila zero! Wyjechalam do Londynu. Chodzilam 5 razy w tyg do szkoly jezykowej po 3 godz dziennie 5 razy w tygodniu. Po roku Callana zdala First Certificate, po drugim w holborn school Advance a po trzecim Proficiency i TOEFL na 288 punktow ( max. 300), ktory otworzyl mi drzwi do studiow w USA.
Nie zalamuj sie tylko jedz do jakiegos kraju gdzi emowia po angielsku, bo nauka po Advance naprawde jest prawie nie mozliwa i nader powolna. It is because one doesn\'t have enough linguistic exposure to the real language and possibility to learn Engllish through the every day interaction such us conversation.
Nie zalamuj sie tylko wyjedz i laz do tej szkoly. Laz i sluchaj, nie opuszczaj a zdasz z latwoscia.
Kind Regards from San Francisco
ależ oczywiście, że nie da się zdać CPE
nie wiem czy wiesz, ale nikt go nie zdaje, a dane że ileś tam % zdaje są fałszywe a ci co mówią że mają CPE - kłamią
Try ! CPE is not as difficult as it seems to be. It\' worth taking because one may have an opportunity to check his or her level of English. Another thing is that you have nothing to lose but some money. Even if you fail that exam you will receive your statment of results and you will see what is your weak spot. I\'m preparing for Proficiency too and I recommend \"Advanced language practice\" by Michael Vince. It\'s also important to take a lot of trial exams and tests. Personally, I\'m going to take my CPE exam in 3 years time. My level of English is not good enough to take that exam now. I have approximately 50 to 60 % of good answers and I\'m convinced that it\'s not enough. If you have 80 %, I think that you should manage to succeed in the exam but remember that you have to do well your writing and speaking. Actually these parts of the exam cannot be checked by yourself, because you know - there\'s not an answer key.
zalezy co robiles w tym londynie, jezeli pracowales z hindusami i nnym, co ledwo dukaja po angielsku, mozesz miec problem.... pobyt w londynie nie jest zadnym wymiernikiem, znam ludzi ktorzy sa tam 10 lat i dalej robia bledy ktorych dziecko z podstawowki nie robi. jezeli uczyles sie i jakos sensownie jezykowo sie rozwijales to masz szanse.
zakladalem ten post i dla jego zakonczenia napisze ze zdalem CPE!!!!
czyli warto było spróbować :) GRATULUJĘ!
i jak...az taki straszny to chyba nie był?
a moglabys mi przeslac jakis link do TOEFL? czy uwazasz, ze on jest latwiejszy niz CPE? wiem, ze funkcjonuje on na troche innej zasadzie, ze przelicza sie na punkty i de facto zawsze to zdajesz, ale nie wiem dokladnie, jaka jest formula tego egzaminu i czy np. jest sens, zeby osoba kt dostala wlasnie D z CPE, podchodzila do TOEFLA? bylabym wdzieczna, za jakies sugesitie, info.
pozdrawiam
Właśnie pyknąłem Profa w sesji czerwcowej na \"B\", mimo że nie studiowałem anglistyki, tylko prawo. Teraz czas na Mittelstufe Deutsch :)

P.S. Mam do sprzedania używany zestaw Golda, nie New Edition, ale powiem szczerze że spokojnie się można m.in. z tego przygotować.

Best regards!
akurat hindusi po angielsku mowia 1000 razy lepiej niz Polacy. to ich drugi jezyk, jak dla naszych byl ruski czy niemiecki. Chyba masz klopoty z geografia, albo odroznieniem mniej wiecej pochodzenia czlowieka...
Salatku, a na jaką ocenę?
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

Programy do nauki języków