moze ktos za mnie zdac to cholerstwo?;))))))

Temat przeniesiony do archwium.
boje sie speaking tralalalala. czy ktos ma moze 17.maja w wawie o godzinie 12.15?
siemanko, ja mam 17go w wawie ale 15 minut później...czyli o 12:30:):) i tez sie boje...
a jak mi powiedza ze jestem kretynka i zebym sie im na oczy wiecej nie pokazywala ? hehehe to dopiero bedzie ;)))))
krepska nie przejmuj sie! wszytsko bedzie dobrze!!!
Ja mam o 15 :D
:)))))))))))))))))))))))))

Tez sie wolalem trzymac z dala od tego cholerstwa. Ale kiedys mnie zmusili i poszlo. Ale spoko, po speakingu wszyscy zawsze mowia - eee...nie bylo tak strasznie. Serio, tam jest nawet przyjemnie. Glowa do gory
speaking jest naprawde naluzie,wszyscy egzaminatorzy sa mili,zwlaszcza uroczy sa native jak staraja sie zwracac po imieniu,myslalem ze parskne jak murzyn meczyl sie:\"pawej,pawek,pejfel\" takie rozne w koncu mowil pavel ;)
Temat przeniesiony do archwium.

« 

FCE - sesja letnia 2003

 »

FCE - sesja letnia 2003