Czesc ludki kochane.Mialam dzisiaj speaking.Postaram sie szczegołowo wam go strescic.
Part 1:
Gdzie mieszkamy,dlaczego lubimy swoje miasto,nasz ulubiony nauczyciel i przedmiot(czyli oprocz pytania o miejsce zamieszkania TYLKO 2 pytanka!)
Part 2:
Obrazki moje i mojej koleżanki.
1-na kanapie,w widnym pokoju,w pozycji pollezacej lezy starszy dziadek,obok niego maly chlopczyk.Spia.Dziadek na kolanach mial otwarta ksiazke- chyba bajka bo obrazki byly bardzo kolorowe.Po lewej stronie,obok kanapy,na podlodze stoi sterta ksiazek.
2- dzieci siedzace w grupie,na ulicy badz na jakichs schodkach betonowych,zaczytane i wyraznie zainteresowane nimi.
Porownac,skontrastowac.Powiedziec jak wazne jest czytanie w dzisiejszych czasach.Kolezanke pytali co lubi czytac.
Obrazki kolezanki:
1- po lewej stronie bylo widac kilka domkow jednorodzinnych,ale glownym przedmiotem obrazka byla ulica,na ktorej bawily sie dzieci.Chyba w cos graly,jeden chlopiec stawal na rekach.
2- zespół muzyczny grajacy na ulicy,faceci mieli cos podobnego do gitar i wygladali jak Meksykanie.Nie jestem pewna czy ktos stal i to ogladal,ale chyba tak. Kolezanka miala powiedziec daczego oni to robia,a ja czy lubie tego typu rozrywke.
Part 3:
Wybudowano nowe osiedle.Wybrac najlepszy sposob zaznajomienia sie z sasiadami,oczywiscie omawiajac co poszczegolne by dawaly np.przyjecie daje mozliwosc rozmowy.
Byly takie obrazki jak: ludzie wsiadajacy do autokaru, dzieci malujace mur lub sciane w drzewka, roboty w ogrodku,dlugi stol z roznymi potrawami,ludzie siedzacy wokol niego(jednym slowem przyjecie), grill, gra w siatkowke,koncert(byla pokazana scena z mikrofonami i krzeselka,obok sceny tanczyla jakas para).Nie pamietam czy cos jeszcze.
Part 4:
Tu zaskoczylo nas,ze pytanie bylo zadane do nas obu naraz i mialysmy je przedyskutowac.Brzmialo onomniej wiecej tak: czy dzieciom latwo jest nawiazywac nowe znajomosci.
Ja powiedzialam troche mniej wiec zadano mi pytanko typu:w jaki sposob mozna by polepszyc okolice w ktorej mieszkasz.
That\'s the end of the test :)
Podsumowujac: mimo,ze bardzo sie denerwowalam przed speakingiem,naprawde baardzo,wszystko poszlo dobrze.Nie ma mozliwosci,zebyscie zapomnieli slowek.Wchodzac jestes zdenerwowany,a w trakcie myslisz sobie,ze moglabys tam pojsc jeszcze raz,jeszcze raz i tak na okraglo :) Egzaminatorzy sa super,caly czas sie usmiechaja,dodaja tym otuchy naprawde!
Wiem,ze pewnie mi nie wierzycie,bo twierdzicie,ze nikt tak jak wy sie nie denerwowal przed speakingiem,ale naprawde,mowienie nie jest czyms co lubie,oczywiscie w jezyku angielskim,bo w polskim hmm..sami widzicie,ze sie rozgadalam :)
Acha,co do LISTENINGU-wersja C.Bardzo podobne odpowiedzi do tych wczesniej tu podanych,aczkolwiek naglosnienie niezbyt dobre,za cicho,echo itp. itd. Ale badzcie dobrej mysli!Powodzenia!Napiszcie czy wam sie przydalo :)