Writing - kosa?

Temat przeniesiony do archwium.
Dostalem dzisiaj statement of results. Otworzylem koperte, patrze na wykres - szok, moja ulubiona czesc writing, w polowie pomiedzy borderline a weak. Co ciekawe, dzien przed egzaminem napisalem sobie dla wprawy tematy z warszawy. Letter of application na moim egzaminie byl niemal identyczny jak ten z wawy, a ze pamiec mam dobra, to napisalem niemal slowo w slowo, uzywajac ciekawych fraz itp. itd. Pierwszym tematem byl list do kolegi, ktory wierze ze moglem jakos zbagatelizowac, jednak nei wierze zeby w az takim stopniu. Nastepna ciekawostka - pytalem sie znajomych, 2 osoby z B i jedna z C, maja na wykresie identycznie tak samo writing, a zapewniam, ze leszczami to one nie sa. A i ja dostawalem zawsze 8[tel]% piszac wypracowania w szkole jezykowej. Mam pytanie do innych osob, ktore dostaly oceny B i C, czy moze dostaly identyczna ocene z writingu, czy, byc moze, to wyjatkowy zbieg okolicznosci? Naprawde cholernie sie zdziwilem, chcialbym zobaczyc jakich to bledow doszukali sie egzaminatorzy. Co do oceny nie mam pretensji, B jest ok, mam papier i sie ciesze :)
Ja dostałam Bi mam ocene z writingu podobną jak ty. Szczerze mówiąc z tej czesci jako jedynej byłam zadowolona, a okazało się, ze napisałam ją nasłabiej, no cóż, pewnie wymagania były większe niż myśleliśmy
Hej,
Mam podobne odczucia, pisanie było zawsze moją mocna stroną – na próbnym miałam i wcześniejszych testach zawsze najwyższe oceny, właściwie max punktów, jest to m.in. związane z tym, że pamiętam wzrokowo teksty nawet z książek – a tu najsłabiej, pomimo że dla mnie to dziwne to i tak się cieszę że mam zdany FCE na B

Pzdr
Hej,
wlasciwie to mnie troche pocieszyliscie :) bo jestem w identycznej sytuacji. Zdalam FCE na C, ale ku mojemu zaskoczeniu zdecydowanie najslabiej poszedl mi WRITING. A to byla ponoc moja najmocniejsza strona. I co wiecej po tej czesciu egzaminu bylam dosc zadowolona. Tez pisalam na temat, z ktorego znam bardzo duzo slownictwa. No i wynik mam ponizej zaliczenia. Tylko cale szczescie inne czesci poszly lepiej. No coz.... najwazniejsze całość zaliczona :))))

pozdrawiam
Cóz, no ja też dostałam B.ale writing mam między borderline a good. A to nigdy nie była moja mocna strona. po prostu tematy mi podpasowały. Nie wiem jak to tłumaczyć. Po prostu chyba raz jest lepiej raz gorzej, bez wyraźnej przyczyny...
czesc, ja też przyłączam sie, również moją mocną stroną był writing, miałem dużo kontaktu z róznymi nauczycielami angielskiego i zawsze to wychodziło mi najlepiej a tu wypadło najgorzej, troche dziwne to jest
hmmmm hej mam pytanie wy juz dostaliście wyniki pocztą ?? a z jakich miast jestescie bo ja z krakowa i do mnie jescze nie doszły...
A ja mam writing w polowie miedzy borderline a good i wcale sie zbytnio nie staralam.
ja jestem z gliwic i dostałem 16.08
Osobiście nie dostałam jeszcze wyników - zdawałam ze szkoły językowej i czekam, aż dadzą mi znać. Sprawdziłam jednak na stronce British Council i sądziłam, że oczy mnie zwodzą :D Patrzę... B! Po listeningu nie byłam taką optymistką - zawsze szło mi w miarę dobrze (nie jakoś genialnie), ale po opuszczeniu sali byłam pewna, że mnie pogrążył... Dlatego chciałabym już zobaczyć swoje wyniki. Co do writingu: specjalistką nie jestem, takie formy użytkowe średnio mi wychodzą, ale tematy zdawały się być całkiem całkiem. Też pisałam letter of application i po tym, co napisaliście trochę nieswojo się poczułam ;) Czy ktoś z was też zdawał ze szkoły??? Nie wiem, jak długo mam czekać...
Ja tez zdawalam ze szkoly jezykowej (tez na B) a wyniki przyszly dopiero wczoraj wieczoem;]
Mój brat też miał writing między borderline a weak, a FCE zdał na B. Lepszy miał już, gdy zdawał CAE. Ocena również B. Teraz przygotowuje się do CPE.
Ja tez zdawałam ze szkoły i jeszcze wyników nie dostałam, licze na przyszły tydzień
Ze mną jest tak samo - największe zaskoczenie to ocena z writingu!!! Ale wytłumaczyłam to sobie tym, że baaardzo zachwalałam Paryż, a wiadomo, że angole nie lubią francuzów. Ale moż to wcale o to nie chodziło?
P.S. Przed ezaminem napisałam ok.20 wypracowań - w żadnym nie było więcej niż 2-4 błędy i nie były to błędy rażące...
ja napisalam writing na exceptional, za to totalnie zawalilam reading. wprawdzie nigdy tej czesci nie lubilam, ale mam ja tuz nad borderline...
Ja mam Writing na Exceptional. Reading też. Najgorzej Speaking - Good :)
Hej! Ja tez zdawalam ze szkoly i nie mam jeszcze zadnycvh wiesci od nich - pozostaje am cierpliwie czekac:) Waze ze oceny koncowe juz znamy:) Pozdrawiam:)
Moim zdaniem to własnie Speaking jest kosą -> na moim statement of results miałem Speaking nieco powyżej boarderline (musiałem nadrabiać na innych częściach egzaminu)... dlaczego jest taki trudny, pewnie dlatego, że łatwo mozna go zbagatelizowac, bo przeciez znam angielski więc, zawsze coś powiem, bo to najkrótsza częsć egzaminu i bardzo trudno jest przekonać egzaminatora mając do dyspozycji kilkanascie minut, że się pracowała nad swoją wymową i słownictwem, wreszcie bo przy mówienieu dochodzi dość duży stres i można 'zapomnieć jezyka w gębie' ... oby takich kłopotliwych sytuacji było jak najmniej... tego właśnie wszystkim życzę
pozdro!
Ja na exeptional napisalam Use of English;) A najgorzej Reading - troche powyzej borderline. Musze Przyznac ze Reading byl bardzo trudny.. mam na mysli oczywiscie zadanie 3;] noi 4 tez nie bylo latwe.
Hmmm ... wiecie , na sprawę mozna też spojrzeć z drugiej strony. Skoro uważacie , ze writing zawsze był wasza mocna stroną i wychodził wam najlepiej, to może po prostu poszedł wam bardzo dobrze. Tak dobrze , że wydał sie nienaturalny.Mam na myśli to , ze sprawdzający mogli pomysleć , że napisaliscie już sobie taki "model" w domu i potem po prostu napisali go ( z pamięci). Czyli mogli uznać , że napisaliscie taką wyuczona pracę( napisana już i przygotowana wcześniej). ... oczywiscie to tylko przypuszczenie....
Ale przestrzegano przed robieniem podobnej rzeczy na speakingu , czyli przychodzenia z gotowymi wyuczonymi odpowiedziami na dane pytania , po egzaminatorzy wyczuja to, że mówię z przygotowania i oczywiscike ocenia to odpowiednio nizej.
Zgadzam sie co do Speakingu. Stres moze przesadzic o wszystkim nawet jesli mowisz bardzo dobrze. Czasu jest malo i czasem trudno jest wybrac co tu powiedziec. Tez zdalam Speaking na Good (dzieki Bogu).
Właśnie dzisiaj dostałam statement. Dziwne ... Mi najlepiej poszedł Writing i Speaking(na poziomie exceptional) , use, reading i listening są tuż pod kreska exeptional. Dziwne jest to że właśnie tych dwoch pierwszych sie raczej obawiałam, bo przecież tam trzeba samemu "tworzyć", podczas gdy 3 następne są raczej odtwórcze. Ja i tak najbardziej lubie reading, zawsze szedł mi dobrze :)
a jak twoj charakter pisma.
dziewczyna, ktora mnie uczyla kazala mi pisac drukowanymi i uwzam ze ma to duze znaczenie
Writing był zawsze moją najmocniejszą stroną, toteż do egzaminu się do niego nie przygotowałam. Na SoR miałam ocenę między Exceptional a Good: prace pisałam drukowanymi literami (mój oryginalny charakter pisma jest nie do rozczytania, więc byłam do tego niejako przymuszona) z użyciem określeń slangowych i emotikonów (I część) oraz typowego beletrystycznego języka (II część - Story). FCE zdałam na B. :)
mnie też zaskoczyli, tyle że oceną za speaking-wydawało mi się że poszedł mi świetnie a okazało się że najgorzej tuż nad borderline. Mówiłam płynie, używałam idiomów a tu prosze- martwi mnie to bardzo.
jak jest kos apo angielsku
Ja byłam bardzo zdziwiona, że z writingu dostałam exceptional. Co do obowiązkowego zadania to akurat byłam zadowolona, ale nie mogłam przeboleć, że nie wybrałam innego tematu i pisałam o komputerach. A marudziłam chyba na ten temat przez kilka tygodni :) Wydawało mi się to straszne nudne, po powrocie do domu przypomniało mi się też kilka drobnych błędów. Być może dostałam dodatkowe punkty za layout ;-) Przepisywanie zajęło mi chyba połowę czasu, bo normalnie mam straszne pismo. Zostawiałam pustą linijkę między każdym akapitem, tak jak doradziła mi nauczycielka. Zmieściłam się na styk na 1 stronie.
Temat przeniesiony do archwium.