Writing - za co punkty?

Temat przeniesiony do archwium.
Mam gdzieś informacje o tym co jest mniej więcej jak punktowane na speakingu (np. bardzo dużo za nawiązywanie rozmowy), a ma ktoś może coś dotyczącego writingu? Dość dobrze pamiętam composition i właśnie napisałam sobie to wypracowanko. Nie jestem w ogóle z niego zadowolona i żałuję, że nie wybrałam artykułu o koncertach ale jak już zaczęłam tamto pisać to zabrakłoby mi czasu. Jestem ciekawa na czym się najbardziej skupiają i czy mam szanse dostać za to jakieś punkty.

Miałam oczywiście podział na paragrafy, nawet dawałam jedną linijkę odstępu, zmieściłam się na styk w limicie słówek, błąd mam jeden albo 2 takie, które teraz pamiętam. Mam też na czysto jedno skreślenie :/ Czy są już jakieś punkty chociaż za to, że jest forma taka jak powinna, tzn. początek, rozwinięcie, zakończenie - czyli wszystko co wynika z tego, że zmieściłam się w limicie słówek? Czy bardzo zwracają uwagę na drobne błędy gramatyczne, na to, że są te wszystkie Firstly, secondly, all in all, however, although etc.? I w końcu czy bardzo patrzą na co czy wypracowanie jest interesujące. Moje wydaje się koszmarnie nudne.
o to może podzielisz się informacjami o punktach za ustny. Ja dzis mialam i w trzeciej czescie jakos podejrzanie szybko nam przerwal facet i nie zdarzylismy zrobic conclusion:/ tak poza tym to mi dobrze poszlo ale na prawde mialam wrazenie ze mowimy dopiero co naajwyzej 2 minuty. Zla jestem bo myslalam ze ustny to piece of cake dla mnie a tu mi kolo mowi dzieki i zabiera booklet:/
Mi też się wydawało, że wyszliśmy przed czasem ale potem jak sobie przypominałam co było to dość dużo było pytań. Mam teraz sporo papierów wszędzie i ciężko będzie znaleźć tę jedną kartkę. Najwięcej było za nawiązywanie rozmowy, pytanie co sądzi o czymś, mówienie że np. Ty się nie zgadzasz bo coś tam, takiego typu rzeczy. Poza tym mniej ważne są:
- gramatyka;
- fluency - ważne, ważne ;-) Ale podobno ważniejsze to o czym mówiłam;
- no i reszty nie pamiętam :/
a nie wiecie przypadkiem czy to jets duzy błąd jak zakonczenie listu napisalo sie po prawej stronie zamiast po lewej?? Bo kurcze zawsze sie z tymj mylilam i powtarzalam sobie zeby pamietac a w koncu i tak zapomnialam i napisalam tak na writingu:(??
W jakiejś starej książeczce mam schematy listów i są też podpisy po prawej. Mam tu opisanych kilka układów i podpis jest zarówno po lewej, jak i prawej stronie. Nie wiem jednak czy zwrócą uwagę na coś takiego: jak jest podpis po lewej to nie ma wcięć w akapitach, a jak podpis po prawej to są. Wydaje mi się, że najważniejsze, aby list był czytelny, więc chyba nie będą patrzeć na to czy są wcięcia czy nie.
czy są odejmowane punkty za skreślenia?
Też mnie to interesuje bo mam skreślone pół zdania. Z tego co czytałam jednak, drobne skreślenia mogą być, ale jeśli to już zaczyna brzydko wyglądać, mogą na to krzywo patrzeć.
naprawdę to jest takie połączenie lewy podpis/ prawy podpis a wcięcia? nigdy o tym nie słyszałem, pzdr
Hmm ja tez mam trochę skreśleń, bo w ostatniej chwili na czystko wykreślałam nadmiar zdań, bo mój brudnopis wyglądał tak, że cudem tylko jakimś udało mi się tę pracę przepisac:)
To jest stara książka i jak pisałam na jej podstawie listy to czasem mi mówiono, że jest źle albo że takich konstrukcji się nie używa. Ja bym przymknęła na to oko i się nie przejmowała. Ważny jest podział na paragrafy i tego się trzymajmy, bo jak będziemy tak się doszukiwać drobiazgów to niepotrzebnie będziemy się martwić ;-)
Nie mogą odejmować punktów za skreślenia. Na początku, w instrukcji było napisane, że można się pomylić i skreślać ale ma to być czytelne ( coś w tym stylu, sems na pewno ten sam!!) . Tylko tyle :) Ja pisałam o komputerach. Formę mam ok, ale reszty to nie jestem pewna. Co do speakingu to ja sie nawet posprzeczałam z egzaminatorką o to która kuchnia jest tłustsza : polska czy włoska :D. Własnie jestescie pewni, ze za nawiazanie konwersacji są punkty? Bo kumpela mi mówiła ze mam tylko odpowiadać na pytania,a jak mam konwersacje to nie jest dobrze ;/
Myślę, że na speakingu jest duża presja czasu, szczególnie przy porównaniu dwóch obrazków. Ważne jest żeby się "nie zaciąć".
Zależy o którą część pytasz. W tej, w której masz dyskutować z partnerem bardzo liczy się właśnie nawiązywanie rozmowy. Źle wypadasz jak mówisz za dużo albo za mało, trzeba używać zwrotów pytających o zdanie, nie zgadzać się zawsze a jeśli już to powiedzieć coś w stylu "I see your point but...". W tej części trzeba się wykazać umiejętnością komunikowania i monolog jest nie na miejscu ;-) Koleżanka mówiła, że właśnie bardzo dużo sama mówiła bo chciała się wykazać (cały czas mowa o części, w której ma być dyskusja) i właśnie słabo została oceniona bo nie dała dojść do głosu drugiej osobie i nie nawiązywała rozmowy.
Co do writingu to na brudno miałam tyle skreśleń, że nie mogłam się połapać co przepisywać ;-)
z tego co mówiła mi moja lektorka, to najpierw prace sprawdza komputer, liczy słówka i sprawdza błedy. Potem do sprawdzania przystepuja dwie osoby i pisza swoje uwagi na marginesie. A na koncu jest jeden człowiek, który na podstawie tych wszystkich informacji daje ocene.

Ja tez mam skreślenia, z tego co było napisane to moga byc, byle wszystko było czytelne


zobaczy z 9 tygodni
Właśnie, mnie też to bardzo interesuje, czy np. ważniejsze jest to zeby używać bogatego słownictwa i wielu struktur gramatycznych (poprawnie!), czy też może żeby wypracowanie było ciekawe? Jak ktoś wie jak to oceniają to byłabym wdzięczna za informacje:)
przede wszystkim ten punkt:

# Do not scribble! If your reader struggles to decipher your handwriting, do not expect him or her to focus on the content.

wiec osoby, ktore myslaly ze Writing byl spoko beda sie bardzo dziwic jesli
dostana D albo E za 'nabazgrolenie'

nas uczono jeszcze zeby zrobic plan, napisac na 'brudno' i dopiero to
przeniesc do formularza...no ale komu by sie chcialo tak pracowac na
egzaminie, lepiej naskreslac ile sie da, nie sie ten czlowiek w Cambridge'u
domysli... if you think so, think again.
Moje prace akurat są przejrzyste. Przepisywałam je wolno i starannie bo mam brzydkie pismo jak piszę szybko ;-) Nie powinno być problemów z rozczytaniem. Na brudno miałam tyle skreśleń, że szok, ale na czysto nawet robiłam między paragrafami linijki odstępu, jak mi radziła nauczycielka. Tylko na końcu coś mi jeszcze nie pasowało i skreśliłam coś, ale mam nadzieję, że zignorują to, skoro całość raczej dobrze się prezentuje jeśli chodzi o czytelność. Martwię się raczej o to, że wypracowanie nie jest ciekawe i używałam w nich banalnie prostych słów. Jakby porównać to z obowiązkowym listem to są zupełnie inne poziomy. Ale mam nadzieję, że tylko ja aż tak krytycznie na to patrzę.
martunia_82
Napewno jest lepiej jak myslisz. Wiemy, ze przecietnie to ludzie dostaja lepsze oceny jak sami mysla.
Dobra, ja wracam do nauki na najważniejszy egzamin w ciągu ostatnich 5 lat :) A widzę, że robię wszystko aby się nie uczyć i dalej przeżywam FCE. Dzięki za słowa otuchy ;-)
it's no use crying over spilled milk :-) try to be less 'banalna' in the future.
a jeśli da się odczytać tylko, że połowa tekstu to są skreślenia...?? Jak wtedy oni na to patrzą....:/
wlasnie sama jestem ciekawa...Ja nie pislam na brodno bo balam sie ze nie starczy mi czasu,a potem duzo skreslalam bo mialam za duzo slow.Mam nadzieje ze wszystko rozczytaja...
no właśnie mam podobną sytuację..
praca czytelna, pismo w porządku tylko te skreslenia...:(
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Praca za granicą

 »

Pomoc językowa