Ja mam ponad 26 lat i właśnie dostałem D.
Różnica między nami polega na tym,że jak chodziłem
do szkoły,to w ogóle nie było czegoś takiego jak angol,
tylko cały czas wtrybiali nam ruska (teraz by się też przydał,ale wtedy machało się na to ręką) i to jeszcze z kiepskimi rezultatami.
Jak kończyłem szkołę średnią w wieku 18 lat,to niewiele osób słyszało
o jakichkolwiek egzaminach FCE itp. Dopiero po tym okresie nastąpił boom do nauki angielskiego.Dstęp do nauki był żaden w porównaniu do tego,co mamy teraz.
Prawdopodobnie poległem na Readingu.
Pozdro