nie zdałem FCE... w dodatku dostałem E

Temat przeniesiony do archwium.
Nie wiem co mam zrobić bo nie zdałem a uczęszczałem przez rok na kurs przygotowawczy. Zmarnowałem kupę kasy dostając E :\'(... to po prostu tragedia bo mam już ponad 20 lat i uczę się praktycznie przez pół życia (od 4 klasy podstawówki...), nie wiem dlaczego nie zdałem. Moje wyniki z poszczególnych części są poniżej oczekiwań... W dodatku w komisji a speaking\'u siedział facet który uczył w mojej byłej szkole i nie za bardzo mnie lubił. To on z resztą wystawił mi stopień \"weak\" a przecież mówiłem cały czas po angielsku... Zaciąłem się dwa razy ale dałem sobie z tym radę, jak to możliwe że dostałem tak słabą ocenę?? Gdzie można złożyć skargi i zażalenia na tego typu osobników, bo uważam że mówiłem co najmniej na poziomie \"borderline\". Czy możan też zobaczyć swoje testy z rozwiązaniami? Dlaczego wszystko nie jest dostępne żeby samemu sie przekonać gdzie były błędy??
Jezeli w komisji byl facet ktory cie znal to chyba nalezalo to od razu na miejscu zglosic. Kiedy zdawalam cos podobnego mialo miejsce i zdajacego od razu odeslano do innej komisji.
Nie martw sie, ja tez nie zdałem, tyle ze dostałem D... ale na to leje bo wiem ze mnie nerwy zjadły, poza tym uczyłem sie sam, bez kursu a młody jestem bo mam 16 lat wiec jakos to jeszcze bedzie.,.. hehe. pozdrawiam p.s. tez sie spodziewałem z niektórych czesci lepszego rezultatu...

Zostaw uwagę