Jak zdać FCE \"na pewniaka\"?

Temat przeniesiony do archwium.
W tym roku chcę zdawać FCE i chciałbym wiedzieć której części egzaminu powinienem poświęcić najwięcej czasu. Wydaje mi się, że reading i writing są łatwiejsze od pozostałych, ale czy warto \"odpuścić\" np listening, żeby nadrobić później w jednej z pozostałych częśći?
Nie olewaj listeningu - dla mnie była to najtrudniejsza część egzaminu i poszła mi chyba najgorzej, chociaż naprawdę ćwiczyłam więc starch pomyśleć co będzie jeśli olejesz..... poświęć trochę czasu na robienie testów listeningowych, albo chociaż słuchanie jakiegoś BBC lub CNN, to napewno Ci się opłaci. Poza tym jeśli jestes dobry z gramatyki i readingu ( to chyba jest najprostsze) skup się na writingu - nie jest on specjalnie trudny, ale ja np. straciłam pkt za napisanie za dużo....powodzenia;)
Mi sie wydaje ze lepiej miec wyrownany poziom ze wszystkiego. Mozesz znac gorzej np.listening...ale liczenie na to,ze sie nadrobi cos w pozostalych czesciach jest mylne.
dobre, dobre - moim zdaniem za napisanie za dużo jeszcze nigdy nikomu punktów nie odjęli. chodzi o to, że im więcej piszesz, tym więcej bledów robisz. ja na CAE napisałem chyba w jednym zadaniu 450 słów i miałem jakoś exceptional za writing, więc bez przesady - nie liczmy słów ale piszmy z głową - egzaminatorzy to też ludzie i nie będą tepic dobrych prac tylko dlatego, że są długie!
Chyba sie z Toba nie zgodze,ze jak napiszesz za duzo to nic si enie stanie.Ja slyszalem,ze jesli masz napisac np. na 180 wyrazow to policza Ci 180 wyrazow i dalej nie beda sprawdzac...a na koniec napisza brak zakonczenia,albo ze zakonczenie jest nielogiczne.