Eee, jeśli waha się między hiszpańskim a francuskim, to po co jej jeszcze włoski ;). Na tej samej zasadzie jeśli nauczy się hiszpańskiego albo francuskiego to drugi z tych języków na pewno pójdzie dużo łatwiej :). Poza tym włoski - skądinąd ładny (sama się uczę ;)) - do najbardziej praktycznych języków niestety nie należy - właściwie poza Włochami i niektórymi obszarami krajów sąsiadujących po włosku się nie dogadamy :(. Moim zdaniem warto uczyć się hiszpańskiego - piękny język (ta wymowa:)), niezbyt (dla mnie!) trudny, a przede wszystkim - przyszłościowy. Jak już ktoś napisał niżej, mówi nim mnóstwo ludzi.
P.S. A francuskiego i tak kiedyś się nauczę ;). Na razie jeszcze się go boję ;D.