W sprawie kierunku studiow

Temat przeniesiony do archwium.
Hej. Mam niemaly dylemat, w lipcu tego roku chce wyjechac do Londynu, wlasnie pisze maturke, tam chce podszkolic jezyk przez rok i na wrzesien 2005 chcialbym juz byc studentem Imperial College w Londynie. Teraz powiedzcie mi prosze jakie kierunki studiow maja przyszlosc (bezsensu np. pchac sie na biznes z zarzadzaniem, kiedy tego jest w brud), poza tym ze jest zapotrzebowanie na informatykow, lekarzy i pielegniatki...to jest cos jeszcze z przyszloscia?? Prosze doradzcie cos, bo nie chce zmarnowac lat studiow..
Ja tez mam pytanie w sprawie kierunku studiów. Wiem, że może złe forum wybrałam, ale tu najczesciej zagladam i widze ze duzo jest inteligentnych osób wiec moze ktoś mi coś doradzi.

Za pare dni zdam mature i bede zdawac na Akademie Ekonomiczna we Wroclawiu do Wroclawia. Wybralam wydzial Zarzadzania i Informatyki, kierunek finanse i bankowosc. Czy moze ktos z Was tam studiuje? Albo wie cos ciekawego na temat tej uczelni? Bo wszyscy mnie starszą, że sie zanudze, ze zamrnuje 5 lat i co potem? I mowia ze powinnam wybrac filologie, bo przeciez umiem i lubie angielski...ale ja stwierdzilam, ze znajomosc jezyka to jedno, a jescze jakis zawod by sie przydal. Nie wiem...myslicie ze wieksze szanse na znalezienie pracy bym miala jako tlumaczka j.ang czy jakos absolwentka AE z dobra znajomoscia j. ang (potwierdzona certyfikatem jakims)? Proooosze o rade.
daj mi jak mozesz swoje e-maila:). Bo ja tez zdaje na a-e we wrocku mimo wszystko..jakby przez wakacje znudzilo mi sie w anglii, to mialbym do czego wracac;)).
wiesz co jill ja jestem po anglistyce i nie wyobrazam sobie studiow innych :) jezeli chodzi o prace w tym zawodzie to prawda jest taka ze wieszkosc absolwentow anglistyki uczy w szkolach i po kursach, a przynajmniej na poczatku. jezeli chodzi o tlumaczenia to owszem mozna robic, z wyjatkiem przysieglych, bo do tego trzeba tlumacza przysieglego zrobic - a no to trzeba czasu. Jedno jest pewne tu praca zawsze sie znajdzie i pieniazki zawsze mozna zarobic, calkiem niezle.
Jezeli chodzi o ekonomie i zarzadzanie to sa to dla mnie tematy feeeeeeeee choc sama robie sobie studia podyplomowe MBA zeby jakos sie rozwijac i dostac prace w dobrej firmie.Ale musze powiedziec ze sa to rzeczy dosc nudne, przynajmniej dla mnie i wlasnie stwierdzilam ze chyba bym umarla gdybym sie miala uczyc tego przez 5 lat na studiach zamiast anglistyki.jestem typowa humanistka.
coz musisz wybrac co jest lepsze dla ciebie i co cie bardziej interesuje.prawda jest tez taka ze nawet po zdobyciu certyfikatu nie bedziesz znac jezyka tak jak ktos po filologii.
Darth: pisz smialo [email]
Brum Brum: dzieki. Musze przyznac, ze wybor studiow to cholernie trudna decyzja dla mnie. Mam tylko nadzieje, ze mnie ta ekonomia nie zanudzi, bo jak na razie to wydaje mi sie ze to polubie. Ostatecznie swiat sie nie zawali jesli bede chciala po roku zmienic kierunek ksztalcenia.
Pozdrawiam

« 

Inne

 »

Studia językowe