Holendrzy...

Temat przeniesiony do archwium.
Hejka, zwracam się do osób które znają choć troszkę Holandię. Mam taki problemik: mam chłopaka, jest Holandrem i czasami wogóle go nie rozumiem, i to nie wynika tylko z tego że słabo mówi po angielsku, jakoś się dogadujemy, ale nie rozumiem jego zachowań. Z jednej strony pisze do mnie jak bardzo mnie kocha i tęskni, dzwoni codzienn9ie i przesyła piękne prezenty, ale nie chce do mnie przyjechać, ma 1000 głupich wymówek które ja obalam. Powiedzcie mi coś o facetach holenderskich... PROSZĘ
hej. widocznie trafiłas na dziwnego holendra. Ja różniez mam chłopaka który jest holendrem, ale w przeciwieństwie do twojego kazdą wolną chwile spędza w polsce, ....w sumie prawda jest taka ze holendrzy rzadko kiedy lączą sie z holenderkami , a szczegolnie faceci lubią nocne życie w duzych miastach...imprezy, dobra muzyka....
Z tym się zgodzę, mój bardzo lubi imprezy i muzykę. Nie wiem czemu nie chce przyjechać, ma szkołę i pracę, ale ma też wolne weekendy. Poza tym bilet do Polski w cale nie jest taki drogi, on mieszka przy granicy niemieckiej więc może lecieć z Koloni. On chce abym to ja do niego przyjechała, ale ja wolę aby on przyjechał pierwszy.
Ja mam rodzinę w Holandii i musze przyznać, że chociaż świetnie sie dogadujemy jezykowo, to czasami są bardzo dziwni. nie lubię tej ich zbytniej otwartości - ciekawstwa - i takiego niedbalstwa o ubiory... byłam w ich kraju przez 2 lata i byłaś świadkieim jak np. facetka w wałkach na głowie idzie do hipermarketu i nikt sie temu nie dziwił albo denerwuje mnie, ze każdy może przyjść do każdego o 23 bez zapowiedzi a oni sie witają z otwartymi ramionami !!! jedna baba wpadła do nas raz bez pukania czy czegoś takiego... normalnie sie wpie****ła !!! Sa tam poza tym prawie same osoby grube !! Nikt nie patrz krzywo ! Młode dziewczęta są otyłe jak kluski ! Straszne ! I do tego nikt nie patzry jak kto sie ubiera ! Jest taaaaki luz ! Nikt to ok ale czasami no brakowało mi polskiej elegancji bo przeciez mówi się ze polki są eleganckie.... Poza tym oni są strasznie gadatliwi !! Złapia jakis temat i gadaja gadaja gadają.... Boże ! No już OK.. - nie raz myślałam - już dobrze - wystarczy ! ale nie... gadali dalej ..... Matko.. Ogółem nie przepadam za Holendrami...
Oni są strasznie brzydcy !!!!!!!!!!! Chyba że Twój to wyjątek !?!?
Mało kto tam jest serio ładny... nie mówiąc juz o dziewczynach... same grubaski.... fuj... daruj go sobie - tylko dzieci bedziesz maial parszywe...
Nie wiem czemu
>nie chce przyjechać,

moze az tak Cie nie lubi?
Chyba rzeczywiście te Holenderki muszą być brzydkie i się okropnie ubierać, mój ciągle mi mówi że jestem ładna i zachwyca się moimi ciuchami. To też fakt że są gadatliwi, on potrafi do mnie zadzwonić i gadać przez 3 godziny o pierdołach, aż mi ucho odpada. Jeśli Holendrzy są brzydcy to mój jest wyjątkiem, jest zajebisty i wysoki i ma najpiękniejszy uśmiech jaki kiedykolwiek widziałam...
Teraz mi mówi że rodzice nie pozwalają mu przyjechać. Ale czy to jest taki powód? Chłopak ma 19 lat!
ah oh eh no nie naprawde?? o kurcze !! Ja piórkuję !
Jaki ten Twoj chłopak to jest w dechę...jaki git Holender... i aż 19 lat?? no to stary koń też się dziwię że rodzice go nie puszczają. i nawet ma piękny uśmiech ? boshe! jak ja ci zazdroscze!
Bartolomiuszu! Jestes niedobry! Pozdrawiam! :)
Znaczy Niedobrzyński?:)
All the best :)
Mieszkam juz w Holandi od dwoch lat i jestem zdania ze holendrzy to naprawde bardzo pozytywni i otwarci ludzie . A dziewczyny sa i brzydkie i ladne zalezy od gustu .
A co do twojego chlopaka to pewnie szaleje sobie z innym z prezenty wysyla Ci dlatego bo ma wyrzuty sumienia .
Mieszkam juz w Holandi od dwoch lat i jestem zdania ze holendrzy to naprawde bardzo pozytywni i otwarci ludzie . A dziewczyny sa i brzydkie i ladne zalezy od gustu .
A co do twojego chlopaka to pewnie szaleje sobie z innym z prezenty wysyla Ci dlatego bo ma wyrzuty sumienia .
Ja mialam chlopaka Wlocha; tez nie chcial do mnie przyjechac i w koncu po 3 latach znajomosci powiedzial mi ze ma zone i dziecko...
I czegoś Cię to nauczyło?
he wiesz co.a no tak wiesz dlaczego on nie przyjeżża? bo jest leniwy i to nie dlatego ze cie nie kocha albo cos ....samam ..hmmm mój chłopak jest holendrem jestesmy ze soba juz rok i wiem cos n aten temanat..poprostu staraj sie pozanc jego kulture i lifestyl eholendrów wtedy bedziesz wiedziala..najlepiej jka pojedziesz do niego i spedzisz tam dwa tygosnie , ja z a pierwszym aczsie przezyłam szok haha apoizdarwiam i powodzenia
do zakochanej
Na twoim miejscu ja zrobilabym jemu niespodzianke i sama pojechala jego odwiedzic.
moja droga,
rozumiem twe rozterki (choć patrzę na nie z uśmiechem osoby już, oh...27-letniej), ale myślę, że powinnaś sobie tego faceta darować. mam 5 przykładów wśród znajomych, które próbowały właśnie takich związków na odległość (nie mówię więc konkretnie nic złego na temat holendrów czy inszych, ale po prostu odległość to jest czynnik niesprzyjający rozwojowi normalnej relacji). każda koleżanka straciła sporo czasu i energii, żadnej się nie udało (ani z holendrami, ani z francuzami) i teraz martwią się, czy w ogóle kogoś znajdą, bo mają już swój wiek, a wszyscy przyzwoici faceci albo się już ożenili, albo poszli do semintarium, ewentualnie siedzą w domu i panierują kotlety!! więc przemyśl sprawę - może sam uśmiech twojego przystojniaka nie jest wystarczającą gwarancją jakiegoś poważniejszego zaangażowania.
pozdrawiam serdecznie!
ala kuku,w 100% popieram twoja wypowiedz.ja przez piec lat zylam w zwiazku na odleglosc z holendrem...widywalismy sie jak czesto to bylo mozliwe,pomiedzy moimi studiami a jego praca,a to czesto za malo,jak chce sie z kims dzielic zycie.teraz mieszkamy razem,ale o slubie zapomnij...a wiek tez juz mam swoj,bo 25 to cwiercwiecze,a sama w zyciu nie chce byc..i panierowac kotlety...pozdro,irena,tilburg
droga ireno,
jak widzisz - życie nas nie rozpieszcza i czasami trzeba samemu pokierować losem. ja jestem więc za tym, żeby budować związek z osobą, która jest blisko i z którą możesz dzielić się całym życiem, również tym w skarpetkach i z migreną.
życzę ci wszystkiego najlepszego! a jeśli o wiek chodzi, kobieto, 25 to ty jeszcze młodzieżówa jesteś ;)
pozdrawiam serdecznie z miasta warszawa
cześć ,jestem Ewa mieszkam w okolicy Rotterdamu i poszukuję pracy np. w szklarni,na produkcji,zmywanie,sprzątanie.może masz jakieś namiary?mój e-mail [email] byłabym bardzo wdzięczna
cześć ,jestem Ewa mieszkam w okolicy Rotterdamu i poszukuję pracy np. w szklarni,na produkcji,zmywanie,sprzątanie.może masz jakieś namiary?mój e-mail [email] byłabym bardzo wdzięczna
cześć ,jestem Ewa mieszkam w okolicy Rotterdamu i poszukuję pracy np. w szklarni,na produkcji,zmywanie,sprzątanie.może masz jakieś namiary?mój e-mail [email] byłabym bardzo wdzięczna
witaj ala kuku,dzieki za odpowiedz,wpis.jaka pogode macie w warszawie?u nas pada...pozdrawiam
hej jakby ktos mial ochote na piwko w amsterdamie i ogolnie sie rozerwac w ciagu tygodnia czy wekendu to niech da znac - ile mozna samemu Aga
nie mam gg tylko msn wiec moj mail to [email]
SLuchaj... Jesli Ci zalezy pojedz pierwsza. Ja tak zrobiłam i w tym miesiacu on przyjezdza do mnie. A dlaczego ? Poniewaz Holendrzy czesto nie wiedza nic o polsce boja sie nie wiedza nawet ile tkai bilet kosztuje i sa wygodni.

Musialam dlugo mu tlumaczyc ze to jest tylko 85 euro w 2 strony itd. A teraz chce tu jezdzic czesciej az sie martwie bo wole ja do holandii jezdzic.

Holendrzy sa rewelacyjni i nie dziwie sie ze coraz wiecej polek sie na tym poznaje. Mysle ze powinnas sprobowac bo to nie musi byc tak jak mowi kolezanka powyzej... a prezentow sie nie wysyla z wyrzutow sumienia zwl jesli ma 19 lat.

Co innego fakt ze lubia pomagac ludziom z polski bo mysla ze tu jest bieda. i maja racje. Jak cos to pisz na maila [email]
do zakochanej,
tez mialam kiedys holendra i sie okazalo, ze ma inna. Teraz mam Polaka i jestem z nim bardzo szczesliwa. Bardzo lubie Holendrow i Holandie, ale nie zaluje ze wrocilam do Polski. Tutaj jest najlepiej i sa najfajniejsi faceci. Warto czasem faceta olac, jak nie wiesz na czym stoisz. a nie sie z tego powodu martwic. Mam kumpele ktora jest z Holenderm i kazda wolna chwile spedzaja razem nie zwazajac na koszty, bo chca byc po prostu razem. Holendrzy to sknerzy, wiec pewnie zal mu na bilet, a jak zal mu na bilet do Ciebie, to poprostu nie jest Ciebie warty, pozdrawiam
Temat przeniesiony do archwium.

« 

Pomoc językowa

 »

TOEFL